Ludzie usłyszeli, że "O Boże, Alicja!" a potem "O Boże, Burton!" i oczekiwali manny z nieba, potem obejrzeli i stwierdzili, że do dupy. Ja tam się nie napalałam, dlatego wcale się nie zawiodłam ^^ Uważam wręcz, że Alicja jest bardzo dobrym filmem i tak, próbuję usprawiedliwić pana Burtona xD
Lewis Carroll jest swojego rodzaju 'guru dziwności' jeśli wiecie o co mi chodzi. Nawymyślał rzeczy, które nie śniły się filozofom xD Z Burtonem jest podobnie, jego filmy są oryginalne i posiadają niespotykany klimat a także tę samą 'dziwność' co u Carroll'a. Dwa słońca nie mogą wędrować po jednym niebie ;)
Poza tym, uważam, że Burton wspaniale się spisał, bo napisać kontynuację tak nietuzinkowej historii, jaką jest Alicja w Krainie Czarów bez konsultacji z autorem i to tak, by zachowała swój klimat, wcale nie było łatwo. Osoby, którym się nie podobało, najwidoczniej albo nie mają tak naprawdę pojęcia czym jest Alicja w Krainie Czarów, albo napalili się na Hollywood'zki przebój nie zdając sobie sprawy, że mimo gry żywych aktorów jest to tak naprawdę baśń skierowana do młodszej (lub młodszej duchem xD) publiczności.
Jak dla mnie 9/10 i jak wdg. Was Burton nie zrobił tego dobrze, to już nikt nie zrobi >.>