Depp, Bonham-Carter, Ricman ... Dlaczego oni to zrobili xD Tak pięknych głosów się nie dubbinguje, w nie się wsłuchuje. :)
P.S. Wie ktoś może, gdzie mogę to oglądnąć w wersji angielskiej ? :D
W takim razie mogli podłożyć lektor, wtedy chociaż częściowo byłoby słychać głosy orginalnych aktorów :)
ale w kinach już od paru ładnych lat nie ma lektorów, a w reszcie Europy w ogóle lektor jest mało popularny-ale zgadzam się,że dubbing tylko w kreskówkach
Do kina niestety nie chodzę więc nie wiedziałam, że nie puszczają w nim filmów z lektorem :) A co do kreskówek to się zgadzam.
"Do kina niestety nie chodzę"
Czyli: oglądam pełnometrażowe filmy kinowe na małym ekraniku >>telewizorka nocnego portiera<<, ale i tak się wypowiem.
Albo inaczej: Muzyki symfonicznej słucham na mikroodtwarzaczu, ale i tak twierdzę, że się znam.
Dubbing był zapewne głównie dla dzieci. Obsada rzeczywiście jest genialna, i ja też początkowo żałowałam, że nie mogę obejrzeć tego filmu z napisami ;( No ale cóż, nic na to nie poradzimy...
Zgadzam się dubbing to absolutne dno! Nie mogłam się przez niego skupić na fabule, był potwornie irytujący (co w pewnym stopniu zaważyło na mojej dość niskiej ocenie).
Najbardziej nie mogłam zdzierżyć Kapelusznika...Johnny Depp ma wspaniały głos, uwielbiam go słuchać, a tu co- ?! - Czarek?!
Ale cóż może jeszcze będę miała okazję obejrzeć ten film w oryginalnej wersji językowej, to pewnie i ocena się poprawi...
Ponieważ ten film oglądało dużo młodszych ludzi i mozliwe ,że czytany film byłby tylko oglądany przez starszą widownie a tak oglądają go i młodsi i starsi.
Ja oglądałam ten film w kinie z napisami. Specjalnie zwróciłam uwagę na jaki seans idę, żeby posłuchać Johnnego Deppa i Alana Rickmana.
Ostatnio film leciał w tv, jak usłyszałam Kapelusznika z głosem Pazury oplułam się herbatą.
Powinni uważniej dobierać głosy lub w ogóle nie dubbingować.