Odkąd zobaczyłam dzisiaj pierwsze zdjęcie Deppa jako Szalonego Kapelusznika, które pojawiło się w internecie, nie mogę się doczekać tego filmu jeszcze bardziej niż wcześniej.
Jeżeli charakteryzacja i kostiumy tak będą wyglądać... aż się boję, jakie wrażenie zrobi na mnie ten film.
Po Sweeneyu wyszłam z kina dość roztrzęsiona (tak bardzo przeniosłam się do tamtego świata, że powrót był ... dziwny).
Co tu kryć, Burton to mój ulubiony reżyser, jego gust odpowiada mi praktycznie idealnie i każdy jego nowy film to dla mnie święto.
Dobrze, że przed "Alicją..." wyjdzie jeszcze "9" ;)