genialna animacja, rewelacyjne kostiumy, świetny dubbing , efektowna sceneria i dopracowane postacie - swietna Alicja, Czerwona Królowa i oczywiście Kapelusznik. Wszystko to wprowadza świetnie w atmosferę Krainy Czarów. Pomysł z powrotem Alicji do krainy czar ów po latach również ciekawy i daje pole do popisu zamiast odzwierciedlenia książki - chociaż nawiązania do lektury też wypadają ciekawie. Juz sam początej filmu zcheca by ogladać dalej. Nie spodobała mi się natomiast nieco chaotyczna fabuła i postać Białej Królowej - wszystko jej się należy sama do walki nie stanęła przez jakieś przysięgi a Alicją się wysługiwać umiała wszystko jej się należało tak właściwie bez powodu.
no i jeszcze ciekawie wpleciony motyw szaleństwa poruszany kilkakrotniepodczas filmu. Już w drodze na zaręczyny Alicja mówi matce że normalność to reguły ustalone przez ludzi a nie prawdy uniwersalne ( rozmowa o tym dlaczego nie załozyła gorsetu)