... i udało mi się wytrwać do końca. W ogóle nie mój, w ogóle go nie rozumiem i jego "magii", ale muzyka i piękna Amelia zasługują na duży plus.
3/10, dziękuje
Też się spodziewałam czegoś lepszego bo co 2 osoby jest to jeden z ulubionych filmów a tu taka kiszka :/
Myślałam, że już nie wysiedzę do końca na tym :/
bez kitu...kiszka jakich malo...i naprawde trzeba byc twardzielem zeby wysiedziec na tym do upragnionego wrecz konca :) . po obejzeniu myslalem tylko o tym zeb jak najszybciej wejsc na filmleb i napisac stosowny do moich odczuc komentarz :) no i najwieksze i najbardziej nurtujace mnie pytanie....kto temu czemus przyznal tyle nagrod???
mi się niestety ta sztuka nie udała, k**wa po 15 minutach musiała przełączyć bo zaczęło mi się robić niedobrze
pozdrawiam
Przesadzacie.
Ten film się broni, ma swój styl, oryginalność. Muzyka jest już zbyt cukierkowata i nie podobała mi się - za to bardzo Audrey Tatou, zdjęcia (te złote kadry... mniam) i scenariusz. Scenariuszowo i reżysersko jest to wręcz doskonała robota, wizja na pewno warta pochwały i uznania - nagrody zasłużone. A mimo to jednak - Oscara w tamtym roku zdobyła "Ziemia Niczyja".
Tu jak dla mnie widać właśnie, że i u Amerykańskiej Akademii Filmowej jest czasem trochę obiektywnego gustu. Tanovic stworzył film doskonale opowiedziany i mówiący o rzeczach ważnych. Dzieło bardzo ciężkie, z mocnym klimatem i bardzo czarnym przesłaniem. "Amelię" większość ludzi lubi właśnie za jej uwodzicielską lekkostrawność - proste prawdy, doskonały koncept i przesympatyczni bohaterowie. Nie tutaj należy szukać gorzkiej prawdy życia - ale też nikt nie chce jej tu podawać, Jeunet po prostu świetnie bawi się filmową formą, wizją i stara się widza uwieść bardzo sympatyczną opowieścią. Kto się dał, już inna sprawa.
Co wy od niego wymagacie, jego ulubione filmy to - kac vegas, głupi i głupszy i shrek, kiedy kręcili Amelię, pewnie przeżywał jeszcze przygody smerfów albo bolka i lolka.
profesorek :) swietne okreslenie gosc daje 10/10 kupiastym filmom..a ma sie za wielkiego znawce kina. chyba to jakis zakompleksiony krytyk filmowy ( czytaj niedoszly rezyser ;) )
heyka profesorku ;) musze cie zmartwic...niestety same pudla z twojej strony. nie jestem psim gownem, ani cieciem, ani zerem. co do tworzenia mojej listy ulubionych dziel kina swiatowego...to juz ci losiu pisalem ..sie mnie nnie chce poprostu tego robic a nie ze sie wstydze. fajnie ze nie mogles sie powstrzymac zeby mi odpisac...cala przyjemnosc po mojej stronie :) . ano i nie spinaj sie tak profesorku..troche wiecej luzu...bo jeszcze zrobi mi sie przykro z powodu tego co piszesz ;D
Shimeck po pierwsze to nie obrażaj koleżanki, bo założę się, że w realnym świecie nie jesteś taki wygadany. A po drugie tekst "egzystować w twoim brodziku intelektualnym" jest jednym z najbardziej znanych w Internecie, także nie błysnąłeś "intelektem" - sam go używałem kilkanaście lat temu za czasów gimnazjum. Obstawiam, że jesteś raczej 90-kilowym 16-latkiem, który przed komputerem przesiaduje "36 godzin" na dobę.
dzieks za wstawiennictwo i obrone seba :) ale w sumie dalbym sobie rade sam...bo spory ze mnie chlopiec raczej :) . suzi 1000 wzielo sie od mojej wielkiej milosci..czyli suzuki gsxr 1000 . dzieks wielki mimo to :) . co do shimecka..to obstawialem raczej ze jest 115-kilowym 19-latkiem pracujacym jako jakis ciec gdzies..gdyz jego pisanko czasem ma miejsce pozno w nocy :) . pozdro i gratuluje dobrego gustu co do filmow :)
dzieks wielki za dolaczenie do grona ludzi ktorzy nie traktuja tego filmu jak magicznego arcydziela. ahas i jeszcze jedno...moje kondolencje z powodu obejrzenia tego dziadostwa :)
Zupełnie nie rozumiem zachwytu nad tym filmem.Ni to dramat, ni to komedia romantyczna(chociaz smieszyl mnie wyraz twarzy Amelii). Na prawde chciala bym zrozumiec co ludzie widza w tym filmie, ale przeniose sie z tym pytaniem na inne forum, bo tutaj pochlebnych komentarzy nie widze.
no soreczki wielkie, ale ode mnie napewno nie uslyszysz nic pochlebnego o tym filmie :)
Witam. Jestem ekspertem w dziedzinie kina, najwyższym autorytetem jeśli chodzi o ocenianie filmów nie tylko na Filmwebie, znawcą kultury i sztuki, i w ogóle to każdy się mnie pyta czy film się mu podobał, czy nie (na ogół mówię, że mu się nie podobał, ponieważ 90% społeczeństwa polskiego to dzieci kinoplexu, które powinny się trzymać z dala od jakiejkolwiek formy sztuki, nie mówiąc już o jej interpretacji). Nie powinniście uważać mnie za megalomana, ja po prostu nie lubię mijać się z prawdą. Aha, miałem powiedzieć wam coś o " Amelii". Gdybym się rozpisał, tobyście oczywiście nic nie zrozumieli, dlatego, oszczędzając wam wstydu, powiem tylko tyle, że według mnie, gnoić ten film, to jakoś tak, jak uderzyć kobietę. Jako mężczyźni (wiem, że nie jesteście kobietami, bo każda kobieta rozumie ten film), weźcie sobie do serca moją jakże cenną uwagę, zważywszy na to, że niewielu mądrych ludzi zdobędzie się w przyszłości na taką fatygę...
sie nastepny profesorek znalazl :D . nigdy kobiety nie uderzylem, wiec nie wiem jak to jest...wiem za to ze ten film to kawal wielkiego gowna...ooo. aha i moze nie traktuj ludzi tu piszacych jak stada baranow ktorzy nie zrozumieliby twoich jakze fachowyc i nieomylnych recenzji.
w ocenie wielu ludzi to historyjka dla kobitek i pedalow. kobitka chyba nie jestes wiec ...pozostaje tylko ta droga mozliwosc :D
"Według wielu ludzi"? Pamiętaj:"Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! ... Nigdy inteligencja nie była większością". "Wielu ludzi" nie jest autorytetem dla tak wybitnego erudyty, jak ja. A poza tym nie wykluczam, że nie jestem hetero.
Nie wiedziałeś, jak już coś, to teraz dopiero "możesz przypuszczać". Ale i tego ci nie polecam, ponieważ myślenie i przypuszczanie nie dla wszystkich jet bezpieczne. To znaczy jest niebezpieczne dla tych, którzy robią to rzadko, tak jak ty. :D
Wydaje mi się, że nie trzeba być gejem, żeby kogoś urzekł tak wspaniały, klimatyczny i niesamowicie baśniowy film jak Amelia. Wystarczy mieć po prostu duszę romantyka!
Szau. Jesteś tak powalająco męski, spocony podkoszulku z baru na stacji, że ja pierniczę na pewno lecą na Ciebie wszystkie kelnerki z nadwagą, przerzedzonymi włosami i mocnym makijażem.
Tak jest. A ich glutowate, obszerne dupska z pewnością przybierają kształt naczyń i pomieszczeń w których się znajdują.
Użyłabym raczej słowa "tłuste" albo "swoją sprężystością przypominające obwisłe mięśnie emeryta".
P.S. Nie, żebym miała coś do starszych ludzi, z całym szacunkiem.
Porównując mnie do zniszczonego kawałku tkaniny, nie podbijesz mojego serca. Dziękuję za szczerość, ale wbrew Twoi przekonaniom co do mojego wieku - mi do seksu nie prędko.
A teraz, żegnaj.
nigdy nie wiadomo czy predko czy nie. lykniesz jakiego dopalacza laska i rano juz bedziesz dorosla :)
Pożegnałam się. I na tym skończyłam. Z łaski swojej pohamuj się przed następnymi koślawymi tekstami.