PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1075}
7,3 192 410
ocen
7,3 10 1 192410
7,1 41
ocen krytyków
American Psycho
powrót do forum filmu American Psycho

Ostatnie słowa można rozumieć na dwa sposoby:
"Przezwyciężyłem nieopanowanie, szaleństwo, rozpustę, zło, chaos, który wywołałem, i moją
obojętność wobec tego wszystkiego."
Pierwsza. Patrick nie zabijał, "przystosował" się (jak mówi do swojej dziewczyny na początku w
filmie) i zaczął lepiej ukrywać swoje żądze, tłumić swoje wizje. Zaczął odczuwać emocje inne niż
"żądza i obrzydzenie", które odblokowały się dzięki strachowi przed skończeniem życia w celi,
utracie statutu społecznego itd. "Przepełnia mnie ostry ból" - to jego kolejne słowa, socjopaci
chyba tego nie czują.
Druga. Patrick zabijał, ale nikt mu nie uwierzył.
Nieopanowanie - wyznanie adwokatowi swoich zbrodni
Szaleństwo - bieganie po bloku z piłą mechaniczną
Rozpusta - seks z prostytutkami
Chaos - bezsensowne zabójstwa
On to wszystko przezwyciężył i stał się profesjonalnym socjopatą, który nie dopuszcza takich
błędów. Pytanie, czym byłoby dla niego zło?
Przyjmując drugą wersję, zabójstwa do momentu próby zabicia kotka mogły mieć miejsce. Tutaj
kluczowa scena z panią wynajmującą mieszkania i prawnikiem. Oglądając odniosłem, że
obydwoje to... również mordercy - socjopaci. Ja interpretuję to sobie tak, że babeczka sama
pozbyła się ciał (sposób w jakim zwraca się do Patricka, jak na niego patrzy, jakby wiedziała co
zrobił, jego strach przed nią), a później adwokat potwierdzający bajeczkę wymyśloną przez
Batemana, że Allan jest w Londynie, pomimo, że oficjalnie Allan zaginął (i jego zimny głos).
Puenta jest taka, że świat jest pełen psychopatów.

Książki nie czytałem, ale wiem, że nie zabijał. Natomiast w filmie nie jestem tego już taki pewny.
Do kobiety w barze mógł mówić, ale w klubie trzeba krzyczeć, nie mówić, żeby się zrozumieć, do
swojej niedoszłej narzeczonej też, w końcu nigdy go nie słuchała, ani nie rozumiała, słowa do
modelki w klubie to raczej żarcik. Natomiast słowa detektywa, że był razem z kolegami w noc
morderstwa chyba rozjaśniają wszystko.

Piszę socjopata, bo z jakiegoś wywiadu z gościem, który bada mózgi psychopatów w
więzieniach w USA dowiedziałem się, że psychopata ma prawie zawsze problemy z utrzymaniem
rutyny, co za tym idzie stałej pracy, co z kolei wiąże się z kłopotami finansowymi. Pomijając, że
jego ojciec był właścicielem firmy i nic tam mógł nie robić, to wszystkie poranne czynności
wykonywał w określonej kolejności, także jako psychopata raczej odpada.

Film:
+muzyka
+dobór postaci w taki sposób, że wszyscy przy Bale'u, oprócz Allana, któremu zazdrości wydają
się brzydcy i zwyczajni
+akcja z wizytówkami
+Bale
+scena z siekierą, piłą mechaniczną

-szaleńcze wizje mordów w końcówce można było przedstawić lepiej
-nie podobały mi się miejsca w tym filmie, zaułki, bióra, nawet drogie restauracje wyszły jakoś
kiepsko

ocenił(a) film na 8
kacperpl

Wszystko bardzo ciekawie. Ja zinterpretowalam ten film bardziej doslownie- ze Patrick owszem dokonywał mordów i był socjopatą. Obecnie pojęcie ,socjopata' jest stosowane przez psychologów zamiast słowa ,psychopata' ponieważ to drugie slowo ma negatywny wydźwięk.
To nie musi być prawda ze psychopaci nie sa przystosowani do życia (zarabiania i utrzymywania siebie).
Nazwa socjopatia wzięla sie z nieprzystosowania do życia pośród ludzi-w społeczeństwie. Psychopata nie ma poczucia winy w zwiazku z zabójstwami ktorych dokonał. Potrafi sie jedynie bać o swoje życie (dlatego Patricvk płakał i panikował, bo myślał ze ktoś go zobaczył i tylko rozmowa z prawnikiem moze go ocalić)
Psychopatia nie wyklucza nawet niezwykłej inteligencji i blyskotliwosci - jak np. u Teda Bundyego i wielu innych. Ba! Psychopaci potrafią nawet zarabiać na swojej popularności i manipulować świetnie ludźmi (Ted Bundy był w tym arcymistrzem). Zachowania kompulsywne czyli rytualy takie jak dbanie o czystość i higienę tez absolutnie nie wykluczają socjopatii. Socjopatia bardzo często wiaże się z innymi zaburzeniami psychicznymi.Czesto ma powiazanie z perwerscjami seksualanymi, zachowaniami kompulsywnymi czy zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym (napady manii przeplatane depresją)

kacperpl

Przyznam się z góry, nie czytałem książki, ani nawet filmu nie widziałem (tak się tylko rozglądam :P), lecz zaintrygowało mnie to zdanie: "Książki nie czytałem, ale wiem, że nie zabijał."

Czy aby nie popełniłeś tu błędu? Ja wszędzie wyczytuje proste zdania, które mówią wprost, że Patrick był seryjnym mordercą i owszem zabijał, a to w filmie wprowadzili taki motyw, mieszający widzom w głowach.

Może źle zrozumiałem wypowiedź, możesz wytłumaczyć?

ocenił(a) film na 7
andrzej_goscicki

http://www.filmweb.pl/film/American+Psycho-2000-1075/discussion/Dzi%C4%99ki+film owi+zrozumia%C5%82am+ksi%C4%85%C5%BCk%C4%99,2079503
Według tej wypowiedzi, książkowy Patrick zabijał, więc mój błąd. Natomiast w filmie nie (moim zdaniem), ale zakończenie tylko na tym zyskuje. Jednego jestem pewien, książkę koniecznie przeczytam :)

kacperpl

(komentarz do postu niżej)
Już nieważne ;).

kacperpl

Wybacz, chyba coś do mnie napisałeś, ale wykrzaczył się błąd i nie widzę odpowiedzi, nawet na innym komputerze. Możesz wysłać jeszcze raz?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones