film dla tych, którzy nie przepadają za przynależnością, cenią wolność i marzą o tym, by podążać ścieżką porośniętą
trawą, a nie betonową drogą...
reszta prawdopodobnie nie poczuje nic więcej, prócz bezcelowej nudy.
ładne miejsca na ziemi, ładne uczucia, ładne pragnienia, dużo słońca... od początku, do końca....
Wspaniałe krajobrazy , lato niczego więcej nie potrzeba do życia , wielokorotnie byłem na urlopie nad morzem śródziemnym i nigdy mam go dosyć , zawsze chcę tam wracać , film jest spokojny , obejrzałem go z pełną świadomością o czym jest i dlatego mi się spodobał.Warto obejrzeć trailer wtedy wiesz czy chcesz go obejrzeć...
więcejstworzyli za to bardzo średni romans o wspólczesnej kobiecie wamp. Zle sie oglada coś takiego kiedy na siłę wmawia sie odbiorcy i usiłuje przekonać że to facet jest wszystkiemu winny, pomimo, że tylko jemu jedynemu zawdzięczała wszytko co ma - a że przespała się z przypadkowa osobą to już nic sie nie stało, jeszcze...
a mianowicie pani w pewnym momencie mówi: "piszę książkę o doświadczeniach mojej babci w
okupowanej Anglii" - na boga kiedy Anglia była ostatnio okupowana? chyba w średniowieczu
Jeden z lepszych, jakie ostatnio oglądałam. Muzyka, krajobraz, dialogi. Dla mnie majstersztyk i na pewno do niego wrócę niebawem. Takie kino lubię:)
Niestety ten film nie ma wiele do zaoferowania. Jest to historia jakich wiele. Kobieta niezrozumiana przez swojego partnera wdaje sie w romans z przypadkowo napotkanym mężczyzną - i
to właściwie tylko tyle. Nudzi już od pierwszych minut. Żeby chociaż było to ukazane w jakis ciekawy sposób ale nie - nie ma żadnego...
Pierwsze skojarzenia z filmem "Jestem miłością", czy ktoś zna podobne? Zdecydowanie "And
while were here" trafił w moją wrażliwość.