Film trochę pogmatwany i trudno uwierzyć czasami, że jest oparty na prawdziwych wydarzeniach. Władze ukazane jak w "Ojcu Chrzestnym" (wszędzie korupcja i łapówki), życie w Londynie przypomina życie w Nowym Jorku w latach 20' przypominając państwo policyjne :P Na pewno nawet 1/4 nie przypomina prawdziwego skoku, może 5%... Jednak coś mnie tknęło w tym filmie, jest ciekawy i wciągający i stąd moja ocena.
Zgadzam się z autorem postu. :) Momentami ciężko było uwierzyć w prawdziwość zdarzeń.. Np. zabawy i picie szampana .. wiadomo gdzie. Jeśli jednak miało to miejsce to złodzieje byli prawdziwymi świrami o stalowych nerwach :)
Albo ta akcja z radiem, kiedy policja ich podsłuchuje i w kluczowym momencie obserwator na dachu wypuszcza radio na ziemie xD niezła ściema xD