Moim zdaniem, Angielska Robota ma się nijak do Włoskiej Roboty. Nie zachwycił mnie Bank Job z tego powodu, że liczyłem na znacznie wyżej postawioną poprzeczkę, zwłaszcza po wcześniejszym obejrzeniu Italian Job. Film stał się dla mnie zbyt przewidywalny i po prostu mnie nudził. Jakie są Wasze odczucia ?
A ma to, że oba opierają się na planowaniu i późniejszym rabowaniu. Fabuła ma podobne założenia. Mniej więcej to ma piernik do wiatraka.
Zbieżność jednego wyrazu w nazwie od razu jest powodem by porównywać jakieś filmy?
I tutaj i tutaj jest historia o rabunku. W obu przypadkach oparte na faktach autentycznych. Także można to wrzucić to wspólnego worka.
Ogółem "Italian job" podobało misię o wiele bardziej. Nie mniej jednak "Bank Job" do tej pory jest zagadką :)
w sumie to kwestia gustu - oba filmu dobrze nakręcone i chce się je oglądać.
Mam tylko pytanie które italian job podobało wam się bardziej? Podejrzewam, że oglądaliście tylko to z Stathamem z 2003r. Hmmm faktem jest iż jest to remake genialnego filmu z Michaelem Cainem któremu blżej właśnie do angielskiej roboty dlaczego? Bo w tych dwóch filmach postawiono na realizm a nie bez znaczenia są też lata w których akcja tych dwóch filmów się toczy. Nie zrozumcie mnie źle według mnie włoska robota to kawał dobrego kina z dobrą(naprawde dobrą!!)obsadą i ciekawym pomysłem dlatego już czekam na jej kontynuacje. Ale Angielska Robota i pierwowzór Włoskiej to równie dobre kino w bardzo dobrym klimacie której wartość tkwi w dialogu a nie akcji i efektach przez które jest ona budowana.