5 Oscarów, średnia gra aktorska i jeszcze więcej krzyków i wulgaryzmów. Rozumiem, że film ukazuje Ani jako osobę skaleczoną przez los, nieznającą lepszego życia i lepszego traktowania, będą niżej w drabinie społecznej i na koniec dnia to wszystko domysły, bo nie znamy jej przeszłości i historii. Jednak jej postać jest...
więcejMam wrażenie, że Ruscy dobrze płacili za te wszystkie nagrody dla tego filmu, jak kiedyś Harvey Weinstein za Zakochanego Szekspira. Inaczej nie potrafię wytłumaczyć fenomenu tego filmu.
Wygląda na to, że jedyny cel tego filmu to normalizacja prostytucji, która normalna nie jest. Ale czego spodziewać się po filmie stworzonym głównie w celach ideologicznych
Taka troche laurka dla szonów i onlyfansiar bo film w żaden sposób nie pokazuje katastrofalnych skutków psychicznych takiego zachowania. Rosja pokazana bardziej rigczowo niz zepsuty zachod i ameryka. xD
dziwny to byl film, ale miał w sobie cos magnetycznego co utrzymało mnie do końca. Taka groteska i vibe...
Nie wiem czy tylko mi rzuciło się w oczy znaczenie imion w tym filmie. Bliskie osoby nazywają ją Anora, natomiast te które są związane jedynie z jej profesją, albo widzą ją powierzchownie mówią do niej Ani, zresztą na jej własną prośbę. To trochę obrazuje jak bardzo jej prawdziwe imię zdradza jej oblicze, na co nie...
Ilosc scen sexu na poczatku jest odpychajaca ale 10 na zachetne za zwariowane zauroczenie jesli tak to mozna nazwac od strony iwana aktorka fajna a muzyka sztosik przy oltarzu
Zdecydowanie jeden z najlepszych filmów tego roku, choć nie arcydzieło - dla mnie w II połowie filmu siada tempo.
No i pełna sala kinomaniaków w warszawskiej Kinotece!
+ t.A.T.u. zawsze na propsie (-;
Chyba dam sobie spokój z takim syfem .z samego opisy wynika że to durny film.gliwa boki co się dzieje teraz z oskarami .popyluna i tandeda
No niestety to coś jest dla małoletnich zjebów i już w 40 - minucie tego badziewia odechciewa się patrzenia na tępe strzały!!!
Żyjemy w czasach kiedy ceni się banany przyklejone do ściany i takie coś. Nie wiem jak inaczej to coś określić. Jeśli miał być to artyzm, to płytki i głupi - nie wiem do kogo to miało trafić. Jedyne przesłanie płynące z filmu to polityczne: biedni amerykanie przegrają z bogatymi rosjanami i to też zawiera w sobie...
tego starego - prawdziwego.
Dziś wszyscy ( krytycy i spora część publiczności jest jak żuk - cieszy się byle "guwnem").
Od czasu Wszystko wszędzie naraz nie widziałem gorszego filmu.