PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=844002}
5,9 5 293
oceny
5,9 10 1 5293
Antebellum
powrót do forum filmu Antebellum

Bardzo rzadko zdarza mi się myśleć o jakimś filmie z niesmakiem, ale tutaj akurat nie mam wątpliwości: to nie jest żaden horror, tylko mocne przegięcie. Jak obejrzycie, to na pewno zrozumiecie, o co mi chodzi.

ocenił(a) film na 4
chateau_de_sable

Podpisuję się pod tym. Film wywołał u mnie dużo emocji, jednak niekoniecznie tych pozytywnych. Sama w sumie nie wiem w jaki sposób napisać to, o czym myślę, bo ostatnimi czasy strach powiedzieć cokolwiek ;) Aczkolwiek, jak dla mnie, twórcy ostro pojechali po bandzie.

ocenił(a) film na 3
Cherry_Z

Najpierw serial sf" Westworld" (nikt nie wierzy, że to może nie być fikcją). Teraz posunęli się krok dalej.. Czy tak bawi się elita Ziemi? A może jeszcze śmielej?
A film ..męczący,bez tempa.. Wysoka ocena i średnio przychylne komentarze..
Czas bestii coraz bliżej.

chateau_de_sable

Ale w opisie nie ma że to horror

ocenił(a) film na 8
maciekb80

To co ludzie przeżywali w "retrospekcji" obozu niewolników to z pewnością była komedia, a może s/f?

ocenił(a) film na 3
chateau_de_sable

Niesmaczny, przerysowany i co obecnie jest wielce modne - antybiały.

Dark_Sider

niesmaczny hłe hłe hłe

Dark_Sider

antybiały? Biali nie zabijali, nie gwałcili niewolników? To czemu przygniatająca większość czarnych Amerykanów to nie Murzyni lecz Mulaci, z mniejszą lub większą domieszką genów białego człowieka?

ocenił(a) film na 3
per333

Jakieś dowody czytaj źródła na potwierdzenie Twoich teorii?

Dark_Sider

Troll? Bo przecież normalny człowiek sobie wygoogluje zagadnienie i w ciągu 30 sekund znajdzie odpowiedź.

ocenił(a) film na 3
per333

Czyli nie masz żadnych dowodów?

ocenił(a) film na 8
Dark_Sider

Polecam przeczytać "Ludową Historię Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś". Tak tylko żeby poszerzyć horyzonty. Autor (historyk, profesor) jest biały, więc nie musisz się obawiać, że był stronniczy.

ocenił(a) film na 3
anna_wasowska

Polecam Ludową Historię Polski na początek

ocenił(a) film na 8
picar

Książki historyczne to moje ulubione. Te przedstawiające smród, brud i ubóstwo również :)

ocenił(a) film na 3
anna_wasowska

Ja sobie pozwolę tylko przytoczyć pierwszy komentarz z prawej odnośnie tej książki "900 stron narzekania na własny kraj", tak dodam pan historyk jest żydowskiego pochodzenia z zapędami anarchistycznymi oraz jak twierdzi tylko udzielał wykładów ugrupowaniom sympatyzującym z komunizmem.

ocenił(a) film na 8
chateau_de_sable

Niestety nie rozumiem. Co niby w tym filmie jest niesmaczne? Pomijając już fakt, że można w ten sposób określić przedstawioną w nim "retrospekcję".

ch2

Może próba udowodnienia na siłę, że rasizm wobec czarnych występuje nadal i jest wszechobecny. Scena gdzie Daniel jest z dziewczyną sam na sam po bankiecie, gdy mamy przedstawiony stereotyp amerykańskiego rasisty: to biały konserwatysta, będący w głębi zakompleksionym i niepewnym siebie, a chowający swoje kompleksy za maską przywiązania do tradycji i patriotyzmu. Scena wywiadu w telewizji gdzie stary (czyli na pewno konserwatywny), biały, "zdenerwowany" redaktor podważa (oczywiście na pewno z pobudek rasistowskich), wypowiedziane spokojnym, pełnym profesjonalizmu tonem argumenty naszej bohaterki, która to wie przecież co mówi, bo od lat zajmuje się "walką o prawa czarnych, w szczególności kobiet". Scena w hotelowej recepcji, gdy recepcjonistka ignoruje pytanie głównej bohaterki i ją lekceważy, scena z przemówieniem głównej bohaterki na konferencji, na której wygłasza tyradę na temat "patriarchalnej białej supremacji", oczywiście w tonie jak najbardziej naukowym, no bo przecież we wcześniejszych scenach zostaliśmy przekonani o tym, że jest osobą dobrze wykształconą i bardzo kompetentną, scena w restauracji gdy dziewczyny otrzymują nie dość "reprezentacyjny" stolik i proponuje im się nie dość wykwintny szampan, . No i oczywiście wszystko poparte scenami z "retrospekcji" i słowami Generała w spalarni, że i tak nie uda jej się tego zakończyć, a jemu podobni ludzie są wszędzie. No i po takim seansie wstaje z kanapy młody, średnio wykształcony czarnoskóry Amerykanin i idzie na marsz BLM podpalić sklep, w którym sprzedaje zapewne rasista, bo przecież wczoraj nie był wobec niego dość uprzejmy przy kasie, albo restaurację, w której kelnerzy to przypuszczalnie rasiści, bo przedwczoraj nie poświęcili mu dość uwagi obsługując jego stolik. A dlaczego podpalić? Bo trzeba z rasizmem walczyć ostro i zdecydowanie, bo jest ich tak wielu i są tak zajadli i zorganizowani, że tylko "ogniem i mieczem" można ich wyplenić. Ta właśnie próba udowodnienia na siłę istnienia systemowego rasizmu jest niesmaczna, choć ja nazwałbym to dosadniej.

dawid810909

Postaci w tym filmie są przerysowane i fakt, stereotypowe, ale taki przejawy rasizmu faktycznie w USA występują. To, że w Europie jest inaczej, to nie znaczy, że na każdym kontynencie ludzie są tacy, jak u nas. USA wyrosło na rasizmie i tam konflikt rasowy jest wręcz zakorzeniony w ich kulturze. Amerykanie żyją wciąż tym konfliktem i widać to po tym, jak nawet ich opinie na temat świata są zawsze wyrażane przez pryzmat ras. Przykładowo jeśli ktoś w internecie pisze do ciebie ''czarny'' albo ''biały człowieku''(w zależności z kim masz do czynienia) to wiadomo, że to Amerykanin). Ludzie spoza USA nawet naigrują się z Amerykanów, że mają obsesję na tym punkcie. I biali, i czarni. Nie spotkałam się, by ktoś inny spoza USA przywiązywał taką wagę do tego, jaki kolor skóry ma twój rozmówca.

I ten rasizm to nie jest to tylko brak uprzejmości, przykładowo czarni w USA otrzymują średnio dłuższe wyroki za te same przestępstwa (kiedyś pisałam na ten temat tekst opierając się o statystyki z FBI i inne wiarygodne źródła, analizując je przez wiele dni, więc piszę prawdę). To, że czarni popełniają więcej przestępstw nie usprawiedliwia takich wyroków.
Sam fakt, że w USA ciągle są zamieszki tego dowodzi, ludzie nie robią ich tylko dlatego, że im się nudzi i są mniej wykształceni. Wielu ludzi na świecie jest czarnych czy mniej wykształconych, a to w USA jest konflikt na taką skalę.
Nie żebym popierała rozboje, to inna sprawa.
To, że Polska ma historię, która miała sporo tolerancję wobec innych nacji to nie znaczy, że każdy kraj taką ma.
Systemowy rasizm w USA jak najbardziej jest realny, bo wynika on bezpośrednio z historii tego kraju. Historia wpływa na zachowanie, kulturę czy zwyczaje ludzi, nawet wiele lat po danym wydarzeniu. Tak jak w Polsce zawsze będzie nas prześladować widmo II wojny światowej, nazistów i komunizmu, tak USA zawsze będzie miało piętno niewolnictwa.

Progresywna

Polska tolerancyjna, ale biali Amerykanie dyndają wciąż na drzewach. Pozwól, ze zejdę z drzewa i zapytam: byłaś kiedyś w Stanach? Nie zamierzam odnosić się do zarzutów odnośnie rasizmu, a jedynie chce sprostować pewna rzecz - rasizm tutaj działa w obie strony, ale nie będę się przerzucać przykładami, bo to poziom przedszkola. Dalej - tak, ja na przykład przywiązuje wagę do tego czy rozmawiam z bialam czy czarnym. Nie dlatego, ze jestem rasistką, ale dlatego, ze wielu czarnych mówi swoją gwara, która za żadnego Boga nie rozumiem, chociaż jestem native speakerem. Obsesji na tym punkcie bynajmniej jednak nie mam.

cumartesi

To, czy byłam w Stanach czy nie nie ma tu żadnego znaczenia - argumenty anegdotycznie nie mają bowiem żadnej wartości w dyskusji. Moje osobiste doświadczenia nie są zadnych dowodem na to, co się dzieje w USA, tylko statystyki. A tak pisałam, akurat statystyki znam i mogę podrzucić do nich linki.

Czyli zwracasz uwagę na to, jakim językiem/gwarą mówią, a nie na ich kolor skóry. Ja przykladowo nie rozumiem śląskiego. Jednak nie każdy czarny mówi gwarą, podobnie jak nie każdy Ślązak mówi po śląsu. Także jasne, to nie jest rasizm.

Natomiast ja tu odnosiłam się do czego innego, Amerykanie zwracają uwagę własnie na kolor skóry w dyskusji, więc nie rozumiem do końca co ma wnosić twój przykład. Ja tu pisałam o tym, że konflikt rasowy w USA jest rzeczą tak specyficzną, że Europejczykom trudno go zrozumieć i dlatego często negują jego istnienie.

Rasizm może dotyczyć każdego, nigdzie tego nie zanegowałam. Natomiast tutaj mowa jest o rasizmie wobec czarnych, bo cały film tego się tyczy, więc nie rozumiem, po co przypominać, że inne kolory skóry mogą być też ofiarami rasizmu (nie tylko biali i czarni ludzie istnieją na świecie, więc to działa wiecej niż w dwie strony). Jednak w USA, a mowa tu o USA, to rasizm wobec czarnych był i nadal jest systemowy. Rasizm w USA wobec białych nie jest systemowy, tylko jednostkowy.

Progresywna

Ok, czyli widziałaś Stany w tabelkach i wzorach statycznych, ale w rzeczywistości wypowiadasz się o czymś czego nie widziałaś na oczy. To trochę jak ci szaleni eksperci od UFO - nie widzieli, ale wierzą relacjom innych paranoików. Amerykanie (czyli JA) nie zwracają uwagi na kolor skory - jeśli zwracają to są to to przypadki sporadyczne, zwykle na południowych i wschodnich zadupiach jak Georgia czy Pensylwania. Jakbyś byla w Stanach, to może byś miała okazje zauważyć, ze dawno opuściliśmy lata pięćdziesiąte i rasizm systemowy. Sorry, ku klux klany zostały zdelegalizowane.
Nie rozumiem i może z laski swojej mi wyjaśnisz, dlaczego my (Amerykanie) mamy przejmować się kolorem skory innej osoby, jeśli codziennie mamy styczność z osobami, które nie są tylko białe? Teraz białym rasistom trudno się żyje w Stanach - bo gdzie nie pójda do urzędu, to ich biali ziomale są w zdecydowanej mniejszości. Gwarantowany przepis na zawal.
Jest mi zdecydowanie obojętne czy uważasz nas za rasistów, ponieważ każdy ma jakiś podział - jeśli nie na rasy, to na płeć, status, pochodzenie. Ja na przykład nie dogaduje się z innymi kobietami, więc gdy jest możliwość, zmieniam sprzedawcę na mężczyznę (niezależnie od koloru skory) i mam to daleko w nosie. Nie ma człowieka wolnego od uprzedzeń.

ocenił(a) film na 9
cumartesi

"Amerykanie czyli ja" buhahaha

KubaLBN92

Amerykanie czyli między innymi ja. Wybacz, skrót mysleniowy

ocenił(a) film na 7
Progresywna

Mądre słowa . Czytając to co pisze cumartesi nachodzi mnie tylko jedna myśl ,,Amerykanie , święty szczęśliwy naród ."

Progresywna

jaki rasizm jednostkowy? czy ty widzisz co się dzieje czy oglądasz kolejny netflixowy shit albo jakiś wysryw twittera i na tym opierasz swoje pierdo xD

1253_1642

Nie mam twittera. Opieram się chociażby na statystykach FBI oraz wyrokach sądownictwa z kilkudzieciu lat w USA (przykladowo czarni otrzymują dłuższe wyroku za takie same przestępstwa jak biali, szczególnie gdy rada przysięgłych jest biała, a to tylko jeden z przykładów. mogę podesłać linki do statystyk). Zresztą wystarczy przeczytać mój poprzedni komentarz. I na tej podstawie sądzę, że w USA nie ma rasizmu społecznego wobec białych, jest jednostkowy. Rasizm wobec czarnych wynika z historii USA, a kraj ten wyrósł na niewolnictwie (głównie czarnych). Jak chcesz dyskutować, to napisz merytoryczny komentarz, bo twoje "xD" nic on nie wnosi do dyskusji. No ale na filmwebie to standard.

ocenił(a) film na 7
cumartesi

Wtrącę się w wątek , ognisko zapalnle na tle rasizmu w USA oczywiście działa w obie strony , lecz należy pamiętać kto ten pożar rozpalił . Byłem w stanach w małej mieścinie Katy stan Teksas , mieszkałem u białej rodziny w której facet ,ojciec i mąż stacjonował kiedyś w Ramstein , powiedział pewnego razu ciekawe słowa , że z chęcią przeniósł by się do Europy bo mamy bogatą historię , kulturę i nie ma takiego rasizmu jak u nich .

cumartesi

Rasizm działa w obie strony? Brzmi jak symetryzm w rodzaju PO i PiS to jedna cholera. Tymczasem jest jasne jak słońce kto rasizm wywołał, kto zaczął i jakie są proporcje pomiędzy ofiarami rasizmu wśród białych i czarnych, na przestrzeni całej historii Ameryki. Jeszcze trochę a współcześni biali będą wracać do swoich dawnych bredni, jakoby to oni byli ofiarami Indian, bo ci nie chcieli się z nimi podzielić swoją ziemią, więc biali musieli dokonać tego podziału siłą. Taki język Putina, i jego argumentacja dlaczego został zmuszony do napaści na Ukrainę ;)
Symetryzm zawsze jest głupotą. Uwarunkowania amerykańskiego rasizmu są niezmiernie głębokie. W Polsce, przy wszystkich różnicach, odpowiednikiem potomków niewolników są potomkowie chłopów. Sęk w tym, że ci się fizycznie nie różnią, łatwiej im się było asymilować i osiągać awans społeczny. A pomimo tego do dziś osoby noszące w sobie kulturę chłopską BARDZO różnią się od osób z polskimi kodami kulturowymi. Stąd w Polsce taka polaryzacja, w białej Polsce, gdzie to nie wygląd jest wyróżnikiem. Poza tym chłopi w Polsce byli liczebnie większością, teraz nosiciele ich kultury zawłaszczają sobie Polskę dla siebie. Ot, revenge of the peasents, jak to powiedział były ambasador USA w Polsce. Może w USA swoistym aktem durnego symetryzmu i pseudosprawiedliwości będzie revenge of the slaves?

dawid810909

Niezłe, niezłe...;-)

ocenił(a) film na 3
dawid810909

świetnie rozpisane, właśnie przeglądam forum po seansie, widzę że nie jestem sam z tym co zobaczyłem

dawid810909

Ale w USA naprawdę wciąż można spotkać ten rodzaj rasizmu, szczególnie w niektórych regionach jest on jakby zastygły.

ocenił(a) film na 7
chateau_de_sable

Obejrzałem , ale sorry nie rozumiem o co Ci chodzi , czy może chodziło .

ocenił(a) film na 3
Jacek_Pedzisz

To amerykańskie sprawy. Murzyni, zboczeńcy... Mogloby geograficzną blokadę założyć na takie filmy, aby gnój się nie rozlewał

ocenił(a) film na 7
picar

Jasne .

ocenił(a) film na 5
chateau_de_sable

na poczatku mialem wrazenie, ze ktos pomylil plantacje bawelny z obozem koncentracyjnym w nazidtowskich niemczech, ale biorac pod uwage zakoncznie, nabiera to sensu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones