Uniwersum będzie trwało ale w innej formie niż na początku planowali, będą raczej solowe filmy robić niż drużynowe (czyli mam na myśli beż najważniejszej drużyny Ligi sprawiedliwości). Jestem fanem DC i bardzo mnie martwi sytuacją z Batmanem i Superman -pierwszy aktor grający Batmana ma problemy alkoholowe i nadal nie wiadomo czy zagra w filmie The Batman a drugi podobno rezygnował z roli Supermana dla roli w Wiedźminie. Osobiście myślę że kiedyś będzie restart ale najpierw będzie cała masa osobnych filmów z DC, ale czy to się uda bez Batmana i Supermana mam wątpliwości to jak Marvel bez Ironmana i Kapitana.

No właśnie, moje obawy odnośnie dalszych losów DC dotyczyły głównie postaci Supermana i Batmana, a konkretnie aktorów wcielających się w tych herosów. Po sukcesie Aquaman, wcześniej dobrze odebranego WW przyszłym, przypuszczam dobrym(innym ale dobrym) Shazam! głupio by było zakończyć to uniwersum. Ciężko jednak teraz zmienić Cavilla i Bena innymi twarzami, ale możliwe że to jedyny sposób, i dale iść w filmy solowy które kiedyś połączą się w JL2 ale bez pośpiechu, wcześnie jeszcze pokazać solo:Flash, Green Lantern, Man of steel 2,Batman, Aquaman 2, i jeszcze coś. Miejmy nadzieję że się uda bo osobiście jeśli chodzi o postacie to zdecydowanie bardziej podobają mi się te z DC.

Ja osobiście bardzo chciałbym obejrzeć film o Cyborgu

Shazam tez może być dobry no i tak samo kontynuacja Wonder Woman

Shazama nigdy nie lubiłem...

Znaczy.. to od 3013 roku jest dobre universum. A o restarcie nikt tam nie myśli,nie myślał i myśleć nie będzie . Nie wiem wiec po co co i rusz ktoś porusza ten temat.... nowe filmy są w produkcji albo niedługo do niej wejdą. Na końcu wszystko splecie się w Wielki Finał gdy nadejdzie Darkseid -może to będzie jeden film, może dylogia a może trylogia. A potem się zobaczy bo to zależy od tego "co będzie po Darkseidzie". I tyle.

Najważniejsze pytanie na tą chwilę brzmi:

Co dalej z Batmanem i Supermanem? A dokładniej z aktorami grającym największe gwiazdy DC?

A co ma być ? ^_^ Nie ma takiego pytania na dzień dzisiejszy, po prostu.
Nie ma żadnych oficjalnych informacji ani od aktorów ani od wytwórni.
Czyli na dzień dzisiejszy, patrząc po "fabule universum" - nowe filmy o Batmanie i Supermanie ruszą już niedługo -gdzieś w drugiej połowie roku z możliwością przesunięcia na początek roku 2020. W rolach głównych - Henry Cavill jako Superman i Ben Affleck jako Batman.

Jeśli chodzi o Cavilla to z tego co pamiętam może nie oficjalnie, pożegnał się z Supermanem w jakim nagraniu więc coś jest na rzeczy tym bardziej jeśli Wiedźmin okaże się sukcesem to nie będzie miał czasu na dwa duże projekty, jeśli chodzi o Batmana to Ben podobno ma problem z alkoholem, i też czytałem kilka razy że już nie chce grać Mrocznego Rycerza. Nie jest to co prawda nic oficjalnego, ale ewidentnie jest coś na rzeczy,jeśli chodzi o postać Batmana to przydałby się mimo wszystko ktoś trochę młodszy jeśli to uniwersum ma być kontynuowane prze kilka lat, a może nawet dekadę.

Nie pożegnał się :)
"jeśli Wiedźmin okaże się sukcesem to nie będzie miał czasu na dwa duże projekty"
Z tego co mi wiadomo aktorzy serialowi nie mają większych problemów z grywaniem w filmach np Peter Dinklage, Emilia Clarke,Sophie Turner, Nikolaj Coster -Waldau daleko nie szukając.

Jakim konkretnie cudem miałoby to być problemem akurat dla Cavilla ?

Dopóki Ben się nie wypowie albo studio nie ma nic na rzeczy. To jest biznes. Jeśli po "wybuchu afery alkoholowej" Warner nie wywalił Bena od razu na pysk - to na 95 % go już nie wywalą.
Porzucenia roli przez Afflecka też sobie nie wyobrażam -gościu jest maniakiem komiksów, Tima Burtona, dzięki roli Batmana wreszcie znów stał się gwiazdą filmową i zarobił kupę forsy. Jeśli do tej pory Affleck nic na ten temat nie powiedział prawdopodobieństwo porzucenia przez niego roli również jest bardzo małe.
Reszta to ploty babci Stefy z ciocią Jadzią czyli Wielkie Zero.
Bez złośliwości, nie rozumiem tego. Kupa ludzi powtarza sobie z przejęciem ploty na które nie ma żadnego potwierdzenia. Pewnie, może się to wszystko zdarzyć -nie mówię że nie, nie jestem idiotą. Ale na dzisiejszy dzień nic z tego nie ma, nie ma też absolutnie żadnego materiału do spekulacji. Jakby była do tego jakaś nawet bardzo mała podstawa to co innego. Ale w praktyce do tej pory nie pojawiło się absolutnie nic.

Od Twojego komentarza pojawiły się już 2 plotki(wiem plotki) że WB do końca roku wybierze aktora który zagra Batmana, jedna nawet podała jakieś nazwisko. Tak więc wiem że nie ma oficjalnych informacji, ale za dużo plotek(bo już od jakiegoś czasu się pojawiają, i co jakiś czas są nowe) żeby nie było czegoś na rzeczy. Nie wiem jak się sprawa ma z Cavillem, ale przypuszczam że niedługo wszystko się wyjaśni.

Jeśli chcesz znać moje zdanie, plotki rozpuszcza sam Warner. Widać to było b. wyraźnie gdy przed "Comic Conem" gruchnęła wieść po raz kolejny "Ben Affleck odchodzi" co zwiększyło zainteresowanie z ekipą nadchodzącego "Justice League". Widać to tez po tym że Warner - jeśli chce - potrafi te plotki oczyścić jak np było w przypadku "Aquamana" czy "Wonder Woman" gdzie bardzo stanowczo nie dpuszczono do "plotkowania".
Plotka "Henry Cavill odchodzi" to po prostu kopia z "Ben Affleck odchodzi".
Nasilanie się plotek wskazuje po prostu że wielkimi krokami zbliża się start filmu "The Batman" i dział PR stara się wzbudzić zainteresowanie i podkręcić atmosferę. Tej opery mydlanej będzie więcej, także wokół postaci Jokera granego przez Jareda Leto (który też się w "The Batman" najprawdopodobniej pojawi).

A na dziś dzień na 95% w "The Batman" zagra Ben Affleck, a film będzie kolejną wariacją komiksu "The Killing Joke" tak jak był nią film "Batman" Tima Burtona z 1989 roku.

Myślisz że w The Batman będzie Joker, bo ja wątpię, choć z drugiej strony Joker równie mocno przyciąga do kin co Batman.

Myślę że od BvS Joker jest zapowiadany jako "ten główny i ważny"
http://www.youtube.com/watch?v=Um5Lox3q5hc

"bad history" w Gotham z "freaks dressed like clowns":

http://www.youtube.com/watch?v=igDjRSMhqpA

I do tego został wprowadzony zaraz później w SS gdzie nie dostaliśmy żadnej tak naprawdę wspólnej sceny z Batmanem czy czegokolwiek na temat relacji i przeszłości Batman/Joker.

http://www.youtube.com/watch?v=cQqETZAeNFk


Więc..

Do tego tytuł "The Batman" to wyraźne nawiazanie do tytułu "Batman" Tima Burtona. Batfleck z kolei jest bardzo wyraźnie robiony na wzorze Batmana Burtona granego przez Keatona ( w BvS i JL jest też masa nawiązań do Burtona)

Patrząc na to wszystko - takie mam wnioski. Zobaczymy ;)

A jednak Ben nie będzie The Batman :)

I to jest to co właśnie nazywam konkretem :) Ale teraz ja pobawię się w spekulacje -z "The Batman" może być jeszcze sporo zabawy i może jeszcze zobaczymy Bena w pelerynie ;) Oczywiście teraz to moja osobista opinia a już nie "głos rozsądku' ;)

Plotki głoszą, że będzie Pingwin, Hush albo Court of Owls czyli Talony może... I film ma być bardziej detektywistyczny z młodszym Batmanem co może być bardzo fajne

No chyba im się teraz polityka trochę zmieniła

A, to zależy co przez to rozumiesz.

Według mnie jest, tylko zje bali zwalniając aktorów ;/

Jak dla mnie to Trybunał Sów + jakiś przebiegły przeciwnik, inteligentny nie używający siły fizycznej czyli np. Pingwin lub Zagatka(ponieważ nie licząc filmów z lat 60 pojawili się tylko raz) to najlepsze rozwiązanie, ale wszystko zależy od scenariusza, jak będzie dobrze napisany to nawet jak będzie jeden przeciwnik to film może być świetny.

Poison Ivy albo Killer Croc też by nie zaszkodzili.... już nie marzę nawet o Deathstroku

Dobra, wy tu gadu gadu, ja też zresztą interesuję się przyszłością kinówek (i nie tylko) od DC, ale.. JAK można dać 10 Aquamanowi?!

No i Ben wrócił ;)