PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=549085}
6,6 115 tys. ocen
6,6 10 1 115314
6,2 57 krytyków
Aquaman
powrót do forum filmu Aquaman

Bardzo przyjemnie ogląda się to widowisko! Tym razem producenci naprawdę się postarali. Panie Wan zadanie wykonane :)

Na Plus:
-Efekty specjalne są naprawdę bardzo dobre; rewelacyjnie przedstawiony podowdny świat Atlantydy. Naprawde genialny krajobraz i wystrój tamtejszego świata.
-Świetne sceny walki; szczególnie obydwie z Ormem ale wjazd Arthura na podkład łodzi podwodnej oraz potyczka królowej z Atlantami w Latarnii, również bardzło ładnie nakręcona.
- Obsada bardzo się postarała; Największe wrażenie zrobili na mnie Wilson i Lundgren. Generalnie, bardzo dobry casting.
-Fabuła jest sprawnie prowadzona; mamy jasno przedstawione motywy zaórwno Manty( bałem się przed seansem, że pojawi się od tak, z d*py) jak i Orma. Fajnie, że twórcy poszli droga intrygi i nawiązali kolabo dwóch antagonistów z wrogich sobie światów. Droga jaką przeszli bohaterowie szukając legendarnego trójzębu był dość wyboista, momentami humorystyczna ale i miała w sobie coś z dramaturgii.
- Cieszę się, że producenci oszczędzili nam przesadnego patosu i zamulania mimo, iż sprawa była poważna z uwagi na wielkie prawdopodobieństwo wybuchu wojny pomiędzy ludzmi a atlantami. Sceny humorystyczne starannie przeplatają się z tymi bardziej stonowanymi(, co sprawia , że historia jest przyciągająca a sami bohaterzy nie nudza widza). Mamy do tego kilka fajnych przejść z scen jajcarskich do tych, gdzie nagle coś zaczyna się dziać -prosty przykład to atak Black Manty już w stroju, który otrzymał od Orma.

Na minus( o wiele mniej ale jednak)
- Zabrakło mi motywu pierwszego spotkania Vulko z Arthurem; co sprawiło, że chłopiec mu zaufał i zechciał podjąć treningi u jego boku.
- Muzyka w dwóch sytuacjach nie przypadła mi do gustu; mowa o nieszczesnej "Afryce" oraz scenie, gdy Manta przemalowywał swój kostium na czarno. Pomijając te dwie sceny muzyka robiła bardzo dobre wrażenie; jak choćby w momencie spotkania króla Orma z królem Nereusem.

Minusy, które przedstawiłem powyzej nie wpłyną zbytnio na ocenę końcową, ponieważ nie uważam, aby psuły w większy sposób odbiór filmu.
Czekam niecierpliwie na kolejną odsłonę i mam nadzieję, że Wan ponowie pokaże klasę, a reszta wezmie z niego przykład. Sugerując się sceną po napisach, wiemy kto powróci żądny zemsty :P

Film oceniam identycznie jak Infinity War ponieważ na seansie bawiłem się tak samo wspaniale :D Polecam mocno, szczególnie fanom komiksów ale nie tylko.