Scena walki z Black Mantis to normalnie kopia z Power Rangers sprzed ćwierć wieku. Może efekty troszkę lepsze. Ale ten antagonista w ogóle nie wyszedł... Kiepska gra, beznadziejne dialogi, postać słabo stworzona i jeszcze gorzej zagrana. Koleś powinien czyścić buty studentom w szkołach aktorskich, a nie grać w Blockbusterach.