PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=255009}

Asterix na olimpiadzie

Astérix aux jeux olympiques
6,3 75 036
ocen
6,3 10 1 75036
4,5 12
ocen krytyków
Asterix na olimpiadzie
powrót do forum filmu Asterix na olimpiadzie

Szmasterix

ocenił(a) film na 3


Czy pomysł przenoszenia Asterixa na duży ekran pod postacią filmu aktorskiego jest trafionym pomysłem? Dotychczasowe próby ukazują, że nie za bardzo. Co prawda "Misja Kleopatra" była udana, miejscami wręcz brawurowa, lecz w znacznej mierze odchodziła od komiksowego pierwowzoru. Nie bez znaczenia jest fakt, że najmniej ciekawymi postaciami byli w niej Asterix i Obelix, bohaterowie ponoć najważniejsi.

Również w "Asterixie na olimpiadzie" dwójka galijskich wojów gra nie pierwsze, ale któreś tam z rzędu skrzypce. Właściwie są bohaterami epizodów. Nikomu, kto nie zna komiksu, nie przyjdzie do głowy, że to o ich przygody tu chodzi. Pierwszoplanową postacią nie są również ani Romantix, ani jego śliczna wybranka serca, Irina. Na miano bohatera głównego wyrasta natomiast czarny charakter, Brutus. O nim za chwilę.

Prawdę mówiąc, gdyby znikoma ilość Asteriksa w ASTERIKSIE była jedynym mankamentem, nie zadawałbym sobie trudu jego wytykania. Przecież w MISJI KLEOPATRZE było pod tym względem tylko nieco lepiej, a jednak film bronił się wyśmienicie. Tym razem zawiedli i Gallowie, i całą reszta.

Scenariusz nieudolnie czerpie komiksowe wątki, mieszając je bez ładu i składu, od siebie zaś nie dodając niczego wartościowego. Gagi są wyjątkowo niskich lotów, znacznie poniżej poziomu, do którego przyzwyczaiła nas spółka Goscinny-Uderzo. Osobiście żaden mnie nie rozśmieszył, lecz są gusta i guściki, ktoś mało wyrafinowany będzie zapewne pękał ze śmiechu, słysząc np. dowcipy o pierdzeniu. Całość jest wymęczona i ciągnie się bite dwie godziny, podczas gdy lekka komedia (m.in. dla dzieci) nie powinna trwać dłużej niż 90 minut. Jest tu kilka prologów, kilka punktów kulminacyjnych, z których każdy wydaje się definitywny (niestety, nie jest), a gdy wreszcie nadchodzi upragniony epilog, on również nie może się skończyć.

Benoît Poelvoorde jako Brutus zasłużył sobie na nagrodę Brutusa (francuski odpowiednik Złotych Malin). Zaprezentował slapstikową szarżę w najgorszym stylu. Może jednak nie jest jedynym winnym? Scenariusz usilnie stara się zaprezentować Brutusa jako uroczego łajdaka, tymczasem wychodzi mu postać po prostu odrażająca, której oglądanie w co drugiej scenie staje się prawdziwą męką. A propos: Na przestrzeni 100 minut udaje mu się w okrutny sposób zamordować kilkunastu ludzi, za co zostaje ukarany wyłącznie niełaską Cezara. Czy to aby na pewno wychowawcze i odpowiednie dla najmłodszych widzów, którzy w ten sposób niejako oswajają się ze zbrodnią?

Inni aktorzy są po prostu bezbarwni albo źle dobrani (Clovis Cornillac, czyli nowy Asterix). Z trzema wyjątkami. Vanessa Hessler jest śliczna i wdzięczna, co czyni z niej dziewczynę idealną, dla której rzeczywiście można dokonywać aktów heroizmu. Gérard Depardieu chyba sam napisał kwestie dla odtwarzanego przez siebie Obelixa - jest to najsympatyczniejsza i najzabawniejsza postać w filmie. Alain Delon wypada bardzo dobrze jako Juliusz Cezar, wprost bije z niego majestat. To nowe podejście do tej postaci, charakterystyczne dla późniejszych albumów komiksowych, kiedy to Juliusz stał się wręcz postacią pozytywną, rolę łajdaków pozostawiając innym, np. Brutusowi. Szkoda, że Cezar-Delon musi do znudzenia powtarzać ten sam Żart ("Ave ja!"). Również przy tej postaci nie starczyło scenarzyście inwencji.

Mógłbym jeszcze pisać i pisać, znęcać się nad tym nieudanym filmem, lecz czy czemuś to przysłuży, oczywiście oprócz poprawienia mojego samopoczucia ("Don't get mad, get even" - jak radził AEROSMITH)? Na zakończenie pozostaje mi tylko przestrzec fanów Asterixa, czy to komiksowego, czy to z MISJI KLEOPARTY. Nie psujcie sobie dobrego wrażenia. Nie oglądajcie tej celuloidowej kupy. Nie warto nawet za darmo.





Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones