. Dlatego zawsze bawią mnie opinie krytyków szczególnie tych znanych nie tylko z ,,Time'a ''. Jako odbiorca tego dzieła śmiało powiem ,ze jest to wyjątkowy film. Piękne , proste ujmujące historie . Eh, można by pisaż i pisać. Wielkie brawa.
Najlepiej zarzucić rozmówcy manipulację. To Twoje własne słowa. Każdy może bez trudu dotrzeć do reszty. Poza tym ta reszta w żadnym stopniu nie zmienia faktu, że zdanie to świadczy o braku zrozumienia rzeczonej sentencji. Skoro zarzucasz komuś brak logiki sam powinieneś się nią kierować.
Naszą rozmowę uważam za zakończoną. Brnięcie w jakieś przepychanki mnie nie interesuje.
ja bym wolał, żebyś podał jakiekolwiek argumenty, a nie po zarzuceniu mi braku logiki, wzgardliwie wzruszył ramionami i sobie teraz poszedł - nędzna dość taktyka
Proszę o Twoją wykładnię tej wielce skomplikowane sentencji oraz w którym momencie twoim zdaniem popełniłem błąd logiczny
marokin to kolejna osoba , która wyraźnie daje ci do zrozumienia ,ze bredzisz jak potłuczony a ty dalej ciągniesz swoje filozoficzne przemyślenia.
Ja się nie muszę się nikim podpierać , po prostu czytam posty i widzę ,ze robicie z siebie pośmiewisko :) Jakbyś czasem nie zauważył inni starają się wam pokazać bzdury , które wypisujecie, ale czy to coś zmieni ? Wątpię :/
na zakończenie już poważniej - jedynym trollem na tym forum jesteś ty. Nie potrafisz oderwać się od klawiatury, obiecujesz, że skończysz, ale nie kończysz, co gorsza, nie masz nic do powiedzenia. Bardzo wiele cię łączy z pawełkiem - ten sam styl, a raczej brak stylu, brak inteligencji i tendencje do potwornego zamulania tematów. nawet datę zalogowania do fw macie bardzo podobną. Powinniście się zaprzyjaźnić. Żegnam.
Odpowiedź zbiorcza. Chyba chłopaki nudzicie się i nie macie co zrobić z wieczorem więc bawicie się, jak umiecie. Mnie po prostu szkoda na to czasu.
A jeżeli chodzi o apele jos_fw o wykładnię... Jakiej wykładni potrzebujesz przy czymś co jest oczywiste? To zdanie traktuje właśnie o subiektywizmie gustów i ocen tychże gustów. Gdy stwierdzasz więc, że subiektywność ocen nie ma nic wspólnego ze zdaniem, które o niej mówi popadasz w jakiś absurd. Poza tym zdanie to oznacza nie, jak napisałeś, "o gustach się nie dyskutuje" ale "o gustach nie powinno się dyskutować". Skoro innym zarzucasz brak znajomości łaciny zakładam, że sam ją znasz. Powinieneś więc wyczuć różnicę. Tyle w temacie. Pozdrawiam.
To, że o gustach NIE POWINNO się dyskutować nie jest żadną apoteozą subiektywizmu. No właśnie, pomijasz cały sens mojej wypowiedzi, bierzesz sobie wygodny wycinek i flekujesz - to wygodne. Zastanów się proszę - gdyby wypowiedzi ludzi miały charakter obiektywny żadna dyskusja nie miałaby sensu, bo wszyscy mieliby rację, a zarazem wszyscy mówiliby to samo. A więc - paradoksalnie - subiektywizm percepcji, punktu widzenia etc. jest WARUNKIEM sine qua non dyskusji. A nasz założyciel pisze na forum dyskusyjnym dotyczącym gustów filmowych, że o gustach się nie powinno dyskutować. Nie dostrzegasz absurdu tej wypowiedzi? Naprawdę?
wiesz, próbuję grzecznie, wygląda na zniecierpliwionego, nie chcę płoszyć, niech jeszcze coś napisze mądrego
Bałwanie...dyskusja nie tyczy się znajomości łaciny)))Taką miałem za karę na studiach.Ten poziom łaciny zna Lech Wałęsa.....Dyskusja tyczy się "rozminięcia" z ta sentencją.
Jak każdy troll i hejter jesteś do pewnego stopnia zabawny. Niestety dość nudny przy tym. Przejrzyj na oczy. Ta dyskusja nie tyczy się kompletnie niczego. Produkujecie zwykły bełkot zaśmiecający forum.
Najpierw, nie rozumiejąc przytoczonej sentencji, i czego tyczy się dyskusja, bierzesz w niej udział.Próbujesz nawet wytłumaczyć jej treść.
Żeby na koniec zrejterować w ten piękny sposób.
A nie pisałem, że gigant)))))))))))
Zieeew. Nudy. Typowa taktyka trolla. Odwracać kota ogonem i zarzucać innym błędy swoje i kolegów. Już ustaliliśmy kto nie rozumie znaczenia tej sentencji. O jakiej dyskusji w ogóle mówisz? Żadnej tu nie zauważyłem. Widzę tylko internetowych chuliganów, którzy podpinają się pod co drugi wątek pod "Atlasem chmur" i zaśmiecają forum.
A co do wątku "założycielskiego" - nie ma w nim żadnej sprzeczności. Coś sobie uroiliście i brniecie.
Byłeś na studiach? Wow. Wymiatasz. Naprawdę imponujące.
nie, to ty nie rozumiesz znaczenia sentencji, dlaczego nie odpowiadasz na moje posty, gdzie wykazuję twą ewidentną indolencję i zaśmiecasz ten temat. Takich "znawców" widywałem na kopy
Dodaj jeszcze kilka epitetów i podsumujesz w ten sposób swoją metodę tzw. dyskutowania. Zgadzam się. To co się tu dzieje to czysta żenada.
Nie odpowiadasz, tylko ziewasz, albo uciekasz, a potem nazywasz to dyskusją. Mylisz fakty, nic nie wiesz, a udajesz, że wiesz. Sentencja przytoczona przez autora tematu nie jest subiektywistyczna, tylko antysubiektywistyczna - jest to rodzaj redukcjonizmu, jak np w emotywizmie - nie ma sensu dyskutować o Bogu, o gustach, o moralności, bo sądy, które są na te tematy wypowiadane nacechowane są emocjami i subiektywizmem. "Nie rozmawiajmy o filmach, bo to do niczego nie prowadzi" itd. Moim zdaniem, sentencja brzmi ładnie, ale jest kompletnie pozbawiona sensu, a już sięganie po nią na forum dyskusyjnym jest - delikatnie to ujmę - rodzajem zgłupienia. Nie wiem, czemu udajesz, że nie tego nie widzisz. To że podoba Ci się Atlas chmur (twój problem) nie zwalnia Cię z myślenia.
No właśnie to jest taki typ rozmowy by obrazić gust innych. To, że Atlas chmur mi się podobał to nie jest żaden mój problem. Tak samo jak nie jest nim fakt, że Tobie się nie podobał. Ubzdurałeś sobie, że sentencja , o której mowa zakazuje dyskusji. Nie, nie zakazuje jej. Stwierdza tylko, że w temacie gustów nie da się dojść do jakichś rozstrzygających konkluzji. Nigdzie nie twierdziłem, że jest apoteozą subiektywizmu, ani nie sugerowałem, że liczy się tylko obiektywizm. Nie wiem skąd to wytrzasnąłeś.
Autor wątku napisał to co napisał. Nie było w tym jakiejś wielkiej treści. To prosta wypowiedź o tym, że film mu się podobał i że nie przepada za krytykami. Poprzez atak na niego rozdęliście temat do liczby prawie 150 postów. Jaki w tym sens. Moim zdanie żaden. Nie rejteruję. Po prostu nie kręci mnie takie obrzucanie się inwektywami.
"Subiektywność ocen jest czymś dość oczywistym, ale co to ma wspólnego z rzeczoną formułą, dość niedorzeczną, nie wiem."
Skoro nie wiesz najwyraźniej sam nie rozumiesz rzeczywistego znaczenia tej sentencji". To cytat z Ciebie, a właściwie metacytat, bo cytujesz też mnie. Przeczy to temu, co przed chwilą napisałeś. Owszem, sugerowałeś tożsamość tej sentencji z subiektywizmem, błędnie - dodajmy. Nie obrzucam Cię inwektywami, a to, że się tak ten wątek roztył zawdzięczamy jego autorowi oraz mojej irytacji, która rzeczywiście bywa nadmierna.
widzę sugerowanie tożsamości - jeszcze raz powtarzam, ten cytat jest antytezą subiektywizmu, jest wyrzuceniem subiektywizmu poza nawias dyskursu
powiedzmy sobie szczerze, jest po prostu niemądry, bo jak wcześniej wykazywałem dyskusja bez założenia subiektywizmu sądów byłaby zbędna
Nie sugeruję tożsamości tego zdania i subiektywizmu. Obiektywną, tym razem, prawdą jest, że sentencja ta mówi o subiektywizmie. I tyle. Ani to żadna apoteoza, ani żaden szlaban na dyskusję. Można dyskutować do woli. A i tak ostateczny rezultat będzie taki, że jednym coś się podoba a innym nie.
Czy zdanie jest mądre czy nie to już kwestia indywidualnych odczuć.
A gdybyś pomiędzy ziewaniem pomyślał nad sensem poglądów jakie reprezentujesz.
I tu cytat z twojej wypowiedzi:
" Ubzdurałeś sobie, że sentencja , o której mowa zakazuje dyskusji. Nie, nie zakazuje jej. Stwierdza tylko, że w temacie gustów nie da się dojść do jakichś rozstrzygających konkluzji"
Komedia...nieprawdaż?
No i...? Chciałeś coś przez to przekazać czy po prostu nabić kolejny post? Pewnie to drugie bo w końcu jesteś trollem.
To tak jakbyś stwierdził, że agnostycyzm zakazuje wiary w Boga lub cokolwiek innego. Poza tym gdzie ja tu przedstawiłem jakieś swoje poglądy?
Trzeba być skończonym imbecylem,żeby na forum, pod nagłówkiem "dyskusja" popisać się wpisaniem tej łacińskiej sentencji))))
Nota bene...
Uwierz mi chciałem z całego serca, chciałem :) Ale trollowy nalot się nie skończył.
Przykuło Cię do klawiatury czy co? Dużo tych trolli. czyli każdy, kto się z Tobą nie zgadza jest trollem? Już jeden taki był w tych tematach - pawełek, vel Puki. On też, jak zgrana płyta - troll, troll, troll. Argumenty - zero. Jakby był Twoim klonem...
Czy ty jesteś zdrowy psychicznie? Wytłumaczyłem ci chyba dwukrotnie o czym jest mój wpis ale ty tego dalej nie rozumiesz. Napisałem ci zdanie po zdaniu o co mi chodzi ale twój ograniczony umysł tego nie pojmuje. Co ciekawe inni zrozumieli ale ani Ty ani twoi partnerzy , którzy przy każdym pozytywnym wpisie nt, tego filmu wypowiadają się tonem prześmiewczym i po prostu debilnym , uzywajac rzekłbym profesjonalnego ,,języka krytyka filmowego'', ale z tych wypocin nic nie wynika bo to to zwykły prześmiewczy bełkot . Od kilkudziesięciu wpisów staram się, dać ci jasno do zrozumienia ,ze piszesz bzdury , które kompletnie nie maja się nijak do wpisu jaki popełniłem pod tym filmem. Nawet ,,TrzyCycki'' wdepnął w rozmowę i walnął ,że coś komuś narzucam'' na brak dpwpdów walnął ,że zakładam posty kwestionujące negatywne opinie nt. tego filmu '' . Gdy znowu poprosiłem go o jeden cytat...cisza. Chłopa coś zeżarło. To samo z tobą i twoimi chłopakami. Ja piszę o ,,scyzoryku'' a wy cały czas rozmowę sprowadzacie do tematu o ,,budowie i działaniu bomby termonuklearnej''. Człowieku zastanów się o czym ty k**a piszesz? Bo ja prosto jak cep ,,O gustach się nie dyskutuje ,dlatego zawsze bawią mnie opinie krytyków szczególnie tych znanych nie tylko z ,,Time'a ''. Jako odbiorca tego dzieła śmiało powiem ,ze jest to wyjątkowy film. Piękne , proste ujmujące historie . Eh, można by pisaż i pisać. Wielkie brawa.'' Napisz mi wreszcie co w tym zdaniu jest aż tak niezrozumiałe ,ze produkujesz się z klakierami przez 50 postów.? Jeśli masz problemy ze zrozumieniem prostego zdania to może po prostu nie powinieneś się udzielać na forach, bo jak widzisz wielu uznało cię za trolla. I co ZAZNACZAM nie ja pierwszy tego słowa użyłem w tym temacie. Wiec napisz o co ci chodzi i zaargumentuj to wreszcie.
Kolejna twoja brednia z całego wątku :
on tylko kwestionuje sens dyskusji. na forum dyskusyjnym. He, he he
Gdzie kwestionuje. Pisząc ,ze o gustach się nei dyskutuje? Gdybyś był na tyle dociekliwy to doczytałbyś łaskawie całe zdanie do końca bo tak zrobiłeś z siebie dokładnie to co TrzyCycki i reszta ,,świętej trójcy''.
No staram się właśnie wytłumaczyć ci to jak najprościej, to już nawet nie jest scyzoryk, tylko widelec. Piszesz - o gustach się nie dyskutuje, po czym dyskutujesz o gustach. Dostrzegasz swój debilizm czy nie?
Daj pokój...to byłby pierwszy przypadek takiej konstatacji w historii tego gatunku)))
no bo jak nie, to rzeczywiście trzeba to zakończyć, bo to trochę jak rozmowa z głazem - taką - dość chłodną - inteligencję tu prezentujesz. Nawiasem mówiąc Trzy Cycki to chyba jest kobieta.
" Jako odbiorca tego dzieła śmiało powiem ,ze jest to wyjątkowy film. Piękne , proste ujmujące historie . Eh, można by pisaż i pisać"
Cytując ciebie i pisząc najprościej jak się da.Abyś skumał.
Nie można mieć ciastka i zjeść ciastko,,,a tak się zachowujesz pisząc tą sentencją i zaraz potem wyrażając swoją nawet krótką opinię na temat filmu.Bo:
-oparta jest na ocenie wynikającej z twojego gustu
-jest formą dyskusji.
Nie tam osamotniony. Jos fw zawsze świetnie sobie radzi(jestem świadom,ze tego nie rozumiesz) zresztą jak zawsze.
To prawda, nie tylko jos_fw ale ty i Dassanar radzicie sobie świetnie ,oczywiście w bezdyskusyjnej kwestii waszego trollingu .To budzi nie tylko podziw ale i szacunek ;)
Oj tak... to wszystko to jedna osoba i jej mnóstwo nicków...błaźnie))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Znowu nie trzymasz poziomu)))))