Muzyka jest wszędzie... Musisz tylko zamknąć oczy, otworzyć serce i cierpliwie się wsłuchać... Dla mnie to przepiękny film, film o miłości, pasji, marzeniach. Ukazuje niby prostą a jednak tak zaskakującą historię, pokazuje, jak los nami igra - bo nawet w czasach współczesnych, gdzie tak dostępne są komputery, komórki, bazy danych można tę ukochaną osobę, a nawet osoby zgubić, mijać się z nimi i nawet nie wiedzieć jak nazywa się nasze własne dziecko... Piękne buzie aktorów - niby taka przyziemna ocena - ale jednak milej się film ogląda, zwłaszcza że popisują się świetną grą aktorską. Przepiękna muzyka, która powoduje dreszcze na plecach... Łzy płyną same, łzy szczęścia, współczucia, zachwytu... I warto produkować takie filmy - które zachwycają, pokazują wartości, przenoszą nas w ten świat jakby magiczny:)