Ile takich historii toczyło się i toczy na całym świecie...
Nie obejrzałabym tego filmu, bo oprócz narracji okrucieństwa niczego nie uświadamia. Mnie ten film oprócz przerażenia niczego nie dał.
Nie "upaja" mnie temat maltretowania dla samego maltretowania.
Czy ten film miał jakiś przekaz, refleksje?
Patrzyłam na niego jak na dokument.