To filmidło to zwykła herezja aż żal iż to razem z Przeminęło z wiatrem najbardziej dochodowy film w historii. Z dwojga złego to ja już wolę Przeminęło, Avatar ma dobre jedynie efekty specjalne, a dla mnie to nie już nie wytyczna ocenienia filmu.
Tak, ja też nie przepadam za efektami specjalnymi, a już szczególnie za tymi, które zmierzają w stronę animacji, bo jak by na to nie patrzeć efekty w Avatarze są bardziej bajkowe niż realistyczne przez co bardzo ciężko było mi sie wczuć w "akcję" - ani przez chwilę nie zapomniałam, że to tylko film, a to mi się raczej rzadko zdarza. Poza tym fabuła to tzw. "odgrzewanie kotletów", nie było w niej nic oryginalnego, nic przyciągającego uwagę, czy choćby interesującego. Długość filmu niestety także przemawia na jego niekorzyść, gdyż powiedzmy sobie szczerze: pierwsze dwie godziny filmu to zwykły romans. Jakaś akcja nastąpiła dopiero pod koniec, ale niestety nie była ona w stanie uratować pierwszych dwóch godzin nudy. Aktorstwo oprócz Weaver to jakiś absurd - nie wiem czemu do tak "wielkiej" produkcji nie zatrudniono profesjonalistów, który potrafiliby wczuć się w odgrywane przez siebie role. Jednak 3/10 mogłam przyznac tej produkcji za Weaver i ostatnie minuty filmu. Więcej plusów tutaj nie widzę.
I to pisze człowiek który ojca chrzestnego ocenia na 1/10 a High School Musical 10/10. Żalem jest fakt że tacy ludzie się rodzą.
Taki ma gust i uszanuj to. Poza tym tutaj piszemy o Avatarze, a nie o tym, kto jak filmy ocenia.
DarthDante co ma do tego jak oceniłem Ojca chrzestnego, a jak HSM bo nie rozumiem. co w tym złego, bo na jaki temat nie napiszę, to zaraz ktoś się mnie o HSM czepia.
Przejmujesz się tym? Nie znasz ludzi? Każdemu nie dogodzisz i zawsze cos komuś nie będzie pasowało.
Oczywiście jestem za, niech se ocenia jak chce tylko po co wypisywać takie głupoty i zakładać tematy z takim samym wątkiem jak 3000 innych.
Napisał swoją subiektywną opinię o filmie, ma do tego prawo. Zauważ, że Twoje stwierdzenie tyczy się także Ciebie: po co czepiac się ocen kogoś, co do poszczególnych filmów, skoro na tym forum mamy pisać o Avatarze, a nie czyimś guście.
Pyzatym to jak ocenia pokazuje jakie filmy lubi oglądać. I na tej podstawie wiem czy mam opieprzyć za to ze wyzywa film który mi się podobał czy nie xD.
Aha czyli ułatwię ci - ja oceniłam Króla Lwa na 10/10 i dodałam do ulubionych, więc co? na podstawie oceny tej jednej bajki stwierdzisz, że jestem za dziecinna na Avatara i dlatego go nie rozumiem? Albo napiszesz, że nie można polegac na moim guście, gdyż w ulubionych mam bajeczkę? Nie można oceniać człowieka na podstawie oceny jednego filmu. Zrozum to wreszcie.
Akurat złe trafiłeś bo Króla Lwa lubię :P. Podam przykład tyle ze nie pamiętam jak się ten ziomek nazywał, ocenił Awatara 1/10 w swoim temacie napisał że nawet nie lubi SF i mode na sukces miał 10/10. No jak takiego kolesia nie opieprzyć no tak szczerze powiec. Według mnie trzeba patrzeć na jak ludzie oceniają.
i co z tego coś nie pasuje, nie podobało mi się nic ani w Ojcu chrzestnym ani w Avatarze, tak trudno to pojąć ?
", nie podobało mi się nic ani w Ojcu chrzestnym ani w Avatarze"
High School Musical 10/10
Skazani na Shawshank 2/10
Nie tłumacz się. Masz prawo do własnego gustu filmowego i nie musisz nikomu się z niego tłumaczyć. Pozdrawiam!
to ja mam prawo nazwać go kretynem
bo jeżeli się chce robić komuś na złość w taki sposób to faktycznie - trzeba być kretynem
Dla Ciebie to chyab wszyscy są kretynami. Ja nazywam tak ludzi dopiero po tym, jak ich poznam i jak rzeczywiście zasłużą na to miano. Sorry, ale na forum, w świecie wirtualnym nie da się określić poziomu inteligencji poszczególnych osób. W realu owszem, ale nie na forum.
ja tez mam prawo nazwać Cię kretynem, a Skazanym nie obniżyłem oceny ze względu na to aby komuś zrobić na złość
Ja uwielbiam Skazanych, ale rozumiem, że Tobie mógł się ten film nie podobać. I naprawdę uważam, że nie powinieneś nikomu tłumaczyć się ze swojego gustu filmowego.
a ja mam inny gust i nie lubię takich ludzi jak "aaa237"
wiec oceniam go jako kretyna, to moje zdanie
a tobie nic do tego, przecież każdy ma własny gust
to użytkownik tragiczny, i chyba zmienię swoją ocenę, nazwę go skończonym idiotą.
Tak, ale oceniając 99% użytkowników tego forum, jako kretynów, a przy okazji w ogóle ich nie znając wystawiasz świadectwo nie im tylko sobie..
plantum sam jesteś skończony idiota bo nawet mnie nie znasz i nie poznasz, a i tak twierdzisz że jestem kretyn. nie ocenia się ludzi nie znając ich !
On za kretynów uwarza każdego. Nawet te osoby, któych nie stac na pójście do kina, bo mają rodzine na utrzymaniu więc oglądają wersje pirackie tego filmu. W innym temacie jasno to napisał. Dla niego nie kretynami sa tylko Ci którzy oglądaja filmy w kinie lub na DVD i to jeszcze kniecznie te filmy, które mają mase efektów specjalnych. Widzisz ta osoba ma czysto konsumpcyjne podejście do życia, ale myślę, że zmieni swoje spojrzenie na świat jak zacznie sam zaraniać pieniążki.
masz problemy z czytaniem
nie przekręcaj tego co napisałem!
oto co napisałem:
"takie filmy jak 2012 / avatara (z dużą ilością efektów) należy oglądać co najmniej przy użyciu oryginalnych płyt DVD
jeśli ktoś ogląda takie filmy w wersji pirackiej (jak sądzę pewnie 1,4 GB) to uwaga! uwaga! JEST KRETYNEM, dokładnie.
skompresowany film traci ostrość i kolory, a to obniża doznania związane z filmem i może spowodować że postawimy mu niższą ocenę bo wyda nam się bardziej mdły."
===================================================================
są na tym forum ludzie którzy obejrzeli piracką wersję i mają czelność krytycznie oceniać efekty w avatarze i dlatego się denerwuję bo to absurd.
A pomyslałes o tym, czemu ludzie oglądają wersje pirackie, a nie ida do kina? Bo zwyczajnie nie mają na to kasy. No i wyżesj cenią sobie zakup jedzenia i zapłacenie rachunków niż jakieś oceny na Filmwebie, ktore i tak nie zmienią ich życia.
byłem na avatarze w kinie, ale wyraźnie napisałem że efekty specjalne nie są dla mnie wytyczną filmu, gdyby było inaczej film miałby wyższą ocenę ode mnie
Ten film może się nie podobac także ze względu na efekty specjalne, gdyż niektórzy ich nie lubią - wolą fabułę. Więc nie zwalaj wszystkiego na jakość fimu.
"masz problemy z czytaniem
nie przekręcaj tego co napisałem!"
Miałem to samo. O mnie buffy1977 też gadała różne głupoty mijające się z prawdą ;)
Ale to już nieaktualne bo teraz mamy sojusz :P
Ale jeśli o niego chodzi to nie są głupoty. Sprawdź temat, który założyłam to zobaczysz, że dobrze zinterpretowałam jego słowa. Tylko teraz on próbuje odwrócić kota ogonem, żeby nie wyjśc na bezduszną osobą, ale wszystko jest tam czarno na białym.
są na tym forum ludzie którzy obejrzeli piracką wersję i mają czelność krytycznie oceniać efekty w avatarze i dlatego się denerwuję bo to absurd.
to do nich kieruję ostre słowa
Jesli film jest dobry to można go obejrzeć nawet w kiepskiej wersji. Już na ten temat wypowiedziałam się w moim temacie. Ja tak miałam ze swoim ulubionym filmem, więc zasłanianie się wersją filmu nie jest żadnym argumentem.
Plantum napisał o efektach, nie całym filmie.
"są na tym forum ludzie którzy obejrzeli piracką wersję i mają czelność krytycznie oceniać (!)efekty(!) w avatarze i dlatego się denerwuję bo to absurd."
on tego nie zrozumie. milion razy się mu to tłumaczyło a on dalej swoje, że jakość się liczy.
"Jesli film jest dobry to można go obejrzeć nawet w kiepskiej wersji"
jeśli zależy nam tylko na fabule to włącz radio i słuchaj audycji a nie oglądasz filmy.
przy filmach z efektami oglądanie pirackich wersji szkodzi BARDZO NA DOZNANIA niech nikt nie mówi że jest inaczej.
moim zdaniem fabuła nie jest najważniejszą strona filmy - i powinna być stawiana na równi z otoczką.
gdy chcesz oglądać film 60% zrobiony na komputerze. - jaka to przyjemność gdy nie widzisz szczegółów?
============================================
jeśli nawet ktoś by zrobił super głęboki fabularnie film, ale kamerzysta byłby kretynem któremu ręce się trzęsą i sceny ma niedoświetlone - to w życiu bym nie powiedział że film jest dobry.
i sam zaczynasz pluć na innych i wszczynasz kłótnię
user nic do ciebie nie ma i ocenia tak jak chce a ty go zwyzywasz od kretynów bo tobie się ocena nie podoba. gratuluję poziomu kultury w twojej wsi. takie zachowanie jak twoje to dopiero kretynizm.