STRASZLIWE dziury w fabule, w życiu nie widziałem gorszego 3D, nawet na powrocie supermena było lepsze, jedyne co efekty specjalne zajebiste !!!
Wiesz co gościu może pomyliłeś seanse? Wymień chociaż 3 dziury w fabule człowieku ! PS. na efekty 3D potrzeba założyć okulary specjalne, które dają Ci na okres trwania seansu. Pozdrawiam
Nie było wytłumaczone po co w ogóle polecieli na Pandorę, zdobycie Turoka polegało na zeskoczeniu z jednego ptaka na drugiego.... trudne to to nie było :), nie było powiedziane konkretnie po co był ten program Avatar. A jeśli chodzi o okulary polaryzacyjne... polaroidy było ok bo sprawdzałem, a w okularach czy bez przez większość czasu nie widać było różnicy w obrazie jedynie tekstu bez nie dało się czytać, moze w Twoim kinie były lepsze u mnie były bardzo kiepskie
Jeśli chodzi o Jake'a poleciał, bo miał w zastąpić brata, wcześniej ludzie polecieli tam, bo odkryli życie na planecie (zapewne jako pierwszej poza Ziemią oczywiście) i chcieli je zbadać. Odkryto bardzo cenny surowiec (no i tu dlaczego jest cenny nie wyjaśniono) i przyleciała korporacja.
Jeśli chodzi o Toruka, owszem, ale sytuacja wyglądała tak jak z Ikranem, jeździec musiał być wybrany, tzn musiał być zaatakowany, a to nastąpiło w jednej ze scen z lotem.
Po co był program Avatar? Dla ludzi środowisko było toksyczne, a poza tym chciano poznać kulturę Na'vi
"Nie było wytłumaczone po co w ogóle polecieli na Pandorę"
śmiesz żartować.
"zdobycie Turoka polegało na zeskoczeniu z jednego ptaka na drugiego.... trudne to to nie było"
gdybyś miał oczy to zauważyłbyś że nie pokazano jak Jake zdobywa Toruka. A "Turok" to gra komputerowa.
"nie było powiedziane konkretnie po co był ten program Avatar"
Ty naprawdę śmiesz żartować.
"A jeśli chodzi o okulary polaryzacyjne... polaroidy było ok bo sprawdzałem"
Na czas seansu trzeba było jeszcze założyć te okulary aby był efekt 3D, wiedziałeś o tym?
"Gościu" ma rację, efekty 3D to miernota totalna w przypadku tego filmu, właściwie tylko subtitles były wyraźnie trójwymiarowe :/ Na moim pierwszym filmie 3D wodorosty falowały mi obok głowy, a w "Avatarze" falowały mi przed oczami głowy innych widzów :/
heangel- trolu nie zaśmiecaj forum swoimi idiotycznymi porównaniami. Superman na uwagę zasłużył jedynie jako komiks. To nie ta półka. To prawie tak byś opla vectrę porównywał z saabem 9-5 - niby wspólny właściciel , wspólna płyta podłogowa, niektóre elementy, a jakże różna klasa samochodów.
Hahhah idiota:D przecież WSZYSTKO było wytłumaczone ;] na pandore przylecieli po surowce (unobotium? czy jak to się nazywało? ale minerał był wart 20 milionów $ za kg więc dosyć dużo) .
A projekt Avatar wziął się z tego że korporacja mając na myśli swój wizerunek u klientów i w mediach chcieli ułożyć się z Na'vi niszcząc ich świat i dając im ''paciorki'' jak białasy kiedyś dawali Indianom a ci nie byli świadomi że to wrogowie a nie przyjaciele.
Odnośnie efektów 3D to widziałem Avatara w krakowskim Imaxie i w Cinema City w Lublinie. Różnica jest ogromna, w Cinema City okulary są właściwie tylko po to, żeby obraz nie był rozmazany. Scena na początku filmu w której Jake po przebudzeniu wychodzi z komory na statku kosmicznym tuż przed dotarciem na Pandorę w Imaxie wyglądała rewelacyjnie, w CC wyglądało to jak normalne 2D. Podobnie rzecz się miała z innymi scenami. Nie wiem czy tak to wygląda we wszystkich kinach czy tylko w Lublinie.