7,4 824 tys. ocen
7,4 10 1 823807
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

http://hatak.pl/news/7733/Frustracja_nominacjami_tworcow_Avatara/

Z tych wypowiedzi wynika, że role w avatarze mogły zostać pominięte dlatego, że zbyt wielu ludzi nie rozumie na czym polega performance capture. Mamy takich ludzi na forum wielu, niektórzy nawet sądzą, że komputery same wszystko zrobiły, ale czy profesjonalni krytycy nie powinni popisywać się trochę większą znajomością tematu?

ocenił(a) film na 9
Gehenn

chodzi o oscary nie nominacje... w zeszłym roku sobie stoję w metrze i jest reklama jakiegoś filmu: 2 glob i 3 nominacje do oscara! co tam, slumdog dostał 8 + 2 nominacje... co tam, titanic dostał 11 +3 nominacje...

oczywiście oscary nie są żadnym wyznacznikiem jakości. ale jak jakiś film dostanie oscara to raczej nie przeszkadza, prawda? a dla fanów to przyjemne, gdy ich ulubiony film dostał oscara...

ja uważam że to kretynizm oceniań najlepszy film. powinny być odzdzielne kategorie, jak złote globy - za najlepszy film na pewno the hangover nie dostał by oscara. a tak ma złotego globa. tak jakbyśmy porównywali najlepszy na świecie film wojenny z najlepszym na świecie filmem fantasy. co lepsze? jedni lubią to inni to. tfff.

ocenił(a) film na 7
Negative

Gollum z Lotr przy użyciu starszej technologi wypadł stokroć lepiej od dwojga głównych bohaterów z avatara, a również nie otrzymał statuetki. Autentycznie to było nieporozumienie. Czy aktorzy z przyszłości wg was, już w ogóle nie będą musieli wykazywać się jakąkolwiek charyzmą? Tylko podkładanie mimiki wystarczy, by zgarnąć ponoć najbardziej prestiżową nagrodę filmową?

ocenił(a) film na 10
martinez88

Czy bycie "freakiem" z problemami psychicznymi jak Gollum, Joker czy
Chigurh automatycznie oznacza posiadanie charyzmy?

ocenił(a) film na 7
elkociak

Niekoniecznie jak ktoś gra freaka, to automatycznie jest charyzmatyczny. Jeśli potrafi przykuć wzrok i całą uwagę widza, a w dodatku przekona nas, że grana postać przez aktora jest autentyczna, wtedy możemy mówić o charyzmie.

ocenił(a) film na 9
martinez88

a co ma charyzma do gry? gollum był bardzo fajną postacią bo takim go zrobił i opisał tolkien. tak samo mogł cameron opisać neytiri/jake'a, a przy tych samych aktorach co? graliby lepiej? nie sądzę. nam chodzi o grę.

a gra wcale nie jest taka zła. jak się było 9 razy na filmie można dostrzec BARDZO dużo szczegółów i każdy ruch twarzy, skupiając się na grze a nie na "wyglądzie" filmu, czytaniu napisów (później je olewałem i słuchałem - mówili wyraźnie i wiedziałem już co powiedzą), na emocjach płynących z oglądania itp. i wtedy można dostrzec że szafka w statku kosmicznym jest podpisana "sully t." a nie sully j. (jake), że jake ma na wózku napisane grunt sully, że jak parker gra w gilfa to raz piłeczki są blisko siebie raz daleko... i zobaczyć, czy aktorzy zagrali dobrze czy nie.

ocenił(a) film na 10
Tanceflam

Tanceflam dobrze gada. To, że ci aktorzy grali przy pomocy capture to tylko trudniej dla nich było. Wyobrazić sobie to wszystko czego nie ma, ale i ruszać się cały czas w tym kustiumie musi być niewygodne, a z tym "hełmem z mikrofonem" to już w ogóle. Może na oskara nie zasłużyła ale nominacja jak najbardziej. A te teksturki computerowe mogliby postrzegać jako charakteryzację i byłoby w porządku.

ocenił(a) film na 9
BlAcKMeTaL

z tą charakteryzacją to przesada...

ale trzeba zauważyć, że teksturka jake'a bez niczego to bez charakteryzacji. ale jeśli dodatkowo nałożą teksurę z pomarańczową farbą jak ujeżdżał ikrana, jak ney go pomalowała i zaczął należeć do people, to już się zalicza do charakteryzacji. tak samo zdobienia wojenne itp.

ocenił(a) film na 10
Tanceflam

No ja się nie zgodzę, te malowania to jest charakteryzacja na charakteryzacji, a w uproszczeniu zwyczajnie avatar jakea który jest jego charakteryzacją, kiedy jest umalowany, to tylko niebieski kolor w jego charakteryzacji zastąpiony innym.

ocenił(a) film na 9
Negative

ale jak Ciebie pomalują na niebiesko i będziesz tak chodził w filmie a później Cię zatrzelą, potna i zakopią, a Ty zmartwychwstaniesz za miesiąc i będziesz wyglądał jak zombie, to wtedy mogą dać oscara za charakteryzację... - a jak to permormance capture, to ja nie uważam że strój niebieski postawowy to charakteryzajca, ale pomalowanie w fimie czyli nałożenie dodatkowych tekstur to charakteryzajca (według mnie)

oni nie robili nowej tekstury tylko nakładali różne kolorki na pierwszą, więc tak naprawdę charakteryzowali teksturki (sic!)... ale to że jake miał bliznęna ramieniu do końca filmu to też charakteryzajca tak na prawdę (no teksturka z blizną nałożona) - ale teraz ktoś bez ręki, z rozwaloną głową który chodzi zjada innych - charakteryzajca? nie, motion capture, jak davy jones w piretach
http://www.iamboredr.com/files/0c87a7f47835.jpg

w sumie uważam że powinnie dorabiać nowe kategorie oscarów wraz z rozwojem techniki...

ocenił(a) film na 10
Tanceflam

"TRON" z 1982 roku miał dostać Oscara za efekty, ale odrzucono, bo argumentowano, że użycie komputerowej animacji to oszustwo...

ocenił(a) film na 9
doktorno

no właśnie. a teraz avatar ma 60% tego co widzimy na kompie i oscar będzie (nooo... nominacja przynajmniej jest)

Negative

Oscary sa robione pod polityke i odbior spoleczny. Poza tym masie aktorow by sie to nie spodobalo bo wlasnie sa glupi, mysla ze to komputery wygenerowaly to cale aktorstwo. Dlatego poprostu jest za wczesnie. Nominacja moze by sie nadala za Nytari. :) Napewno nie wygrana, chociaz i tak byla lepsza niz Sandra Bullock. No ale zycie. Technika sie upowszechni, bedzie pewnie stosowana w wielu filmach i ludzie zrozumieja co im chcial powiedziec prorok Cameron :)

Dobrze jest. To co mial na bank dostac, dostal.