Jak dla mnie nieporozumienie. Za długi, ciągle wracające "piękne" komputerowe widoki. Film powinien być dodawany do Pokahontas jako bonus, film o podobnej fabule. Jeden z gorszych filmów jakie oglądałem (słabszy to tylko "Zack i Miri kręcą porno). Efekty specjalne super i w ogóle, ale co z tego. Film to przede gra aktorów, a nie piękne, drogie w produkcji, krystalicznie czyste pagórki, lasy i inne elementy świata w "Avatarze". Mniej komputerów więcej ludzi na ekranie i byłoby o wiele lepiej. Jak dla mnie 4/10
No... jakoś drętwo to idzie... Ostatnio odświeżyłem sobie Hellsing'a, jednak japońce potrafią zrobić klimat.
Japoński klimat,the best.
Hellsing to mógł by być nawet dobry film z niezłym klimtem.
No to byłoby wyzwanie, tylko że raczej serial, bo całość w standardzie się nie zmieści, a kastrowanie jego z całej treści byłoby profanacją.
Tak bo motyw wampirów był chyba najbardziej rozbudowany i niespotykany w porównaniu do obecnych produkcji o takim temacie.
Pokazanie tego w jednym filmie nie odwzorowało by wszystkich smaczków.
Twórcy brali się już za adaptacje gier i komiksów może czas na odkrywanie nowych terenów i podejmowanie nowych wyzwań bo strzeże przyznajmy tematów nie brakuje.
Rozumiem że film się tobie nie podobał, ale zauważ że ten film miał być mocno komputerowy. To dowód na to że to co zobaczymy w filmie, teraz ogranicza jedynie ludzka wyobraźnia
To jest moja opinia i tyle. Każdy ma prawo do własnego zdania. Lubię efekty specjalnie, ale nie w takiej ilości. Pomysł w miarę ok, ale wykonanie co najwyżej średnie. Film byłby bardzo dobry, gdyby cały był animacją, wtedy zaakceptowałbym go. Jednak są w nim sceny z żywymi aktorami, jest ich za mało i są słabo odegrane.
U, a jaką jednostkę miary osiągniemy u ciebie po takim przeliczniku 0/10. Rozmiar twojego w milimetrach?
Ehh te Trolle, człowieczku 1 można dać produkcji która zwie się Gulczas, lub Tokio Hotel, tutaj najniżej 5.
na filmwebie niestety jest coraz więcej głupców w czystej postaci- głosy im mówią żeby walczyć z avatarem
Nie walczę z Avatarem, poprostu podoba mi się na 4/10. Mam chyba prawo oceniać według swojego gustu filmy prawda? A co do innych wypowiedzi, to wypowiedzi Innych.
To jakieś głupie te głosy muszą być bo walka z Avatarem nie ma sensu. Motłoch i tak pogna do kin na drugą, trzecią, ..., n-tą część. Zbyt dużo forsy zainwestowano w ten biznes, porażka (kasowa) jest niemożliwa.
Zresztą, jeżeli dla kogoś historyjka wałkowana w filmach dziesiątki razy, również w klasyce Disney'a, podana po raz kolejny, tym razem w trójwymiarowym sosie, zasługuje na miano "arcydzieła" to wypada mi tylko pogratulować specom od marketingu i reklamy którzy pracowali przy promocji Avatara. Im należy się Oscar! Powinni dodać nową kategorię!