Wybaczcie, ale dla mnie jako jedyny powód na Nie - "bo komercyjny" podają tylko dziwaczni snobi. I co z tego że komercyjny? Chodzicie do kina żeby oceniać budżet i działania producentów czy po prostu patrzeć na obraz i kierować się tym co odczuwacie? Chcieliście nie-komercyjny (co za tym idzie - niski budżet, słabe efekty specjalne), to po co szliście do kina na Avatara? Czy może smarujecie negatywne opinie nie widząc filmu?
Po drugie - ktoś napisał że Avatar jest kiepski bo film powinien być głęboki, ambitny i zmuszać do refleksji. Nie dla każdego. Refleksji mam dość w życiu codziennym. Dla mnie film powinien być rozrywką.
Po trzecie - nijak nie rozumiem jak można ocenić film na 1/10. Nawet jesli komuś się nie podobał, to po prostu musi przyznać że efekty były zjawiskowe, a wszystko było dopracowane w najmniejszych szczegółach (np. nogi Jake'a - komputerowo przerobione na chude i bezwładne; w innych filmach po prostu sadza się zdrowego aktora z normalnymi nogami na wózku). Oceniać Avatara na 1/10? Tak samo jak jakiś głupawy filmik telewizyjny klasy C? Moim zdaniem żadna ROZSĄDNA osoba po prostu nie da temu filmowi mniej niż 5/10, nawet gdy film nie przypadł jej do gustu. 1/10 dają chyba tylko jakieś złośliwe trolle, którzy nie znają innych ocen jak tylko 1 i 10.
Ode mnie 10/10. Mimo iż tematyka nie była dokładnie w moim guście, to uważam że film był zrobiony i zagrany KA-PI-TAL-NIE.
I jeszcze jedno - każdy mówi "och, biedni, biedni Na'vi". Ale pomyślcie - to dzieje się naprawdę. Ludzie robią to nie tylko ludziom (wojny), ale też zwierzętom.
bardzo się z tobą zgadzam,
także nie rozumiem ludzi wołających na lewo i prawo "komercha"... uważam że mają problem z głową.... manię prześladowczą....
"komercha" to bardzo słaby argument w kłótni, trolle tego nie pamiętają.
no i z ocenami także się zgadzam, 1/10 można by wystawić wtedy gdyby Cameron zamiast zapowiedzianej pandory zaserwował nam muzykę i taniec w stylu bollywood - to się nazywa nieporozumienie....
Aha... Mam rozumieć, że dla ciebie to co dzieje się na świecie jest całkiem w porządku? Że taki system w pełni materialistyczny jest w porządku? Pewnie w trakcie oglądania TVN24 wierzysz bez reszty jakimś specjalistom, naukowcom, wierząc, że nasza rzeczywistość jest ''wspaniała''? Twoja wypowiedź ugruntowuje mnie w przekonaniu, że z naszą cywilizacją jest coś nie w porządku... Ja rozumiem ludzi, którzy na prawo i lewo wołają komercha, i nie zawsze są to ludzie, którzy muszą koniecznie dać takim filmom jak ten 1/10 i basta. Poczytaj sobie książki ezoteryczne lub ufologiczne żeby pojąć w jakim niebezpiecznym kierunku zmierza nasza cywilizacja. No, ale skoro uważasz że życie w rodzaju praca - centrum handlowe - dom jest w porządku, to tylko pogratulować małego światopoglądu...
no sorki..., ale nazywasz trolami ludzi dla których efekty komputerowe niewiele znaczą... , za to ważny jest sens i fabuła...
nie wiedziałem że sale teatralne wypełniają same trole... , no cóż człowiek całe życie się czegoś dowiaduje....
pozdrawiam wszystkie trole teatralne, no i kinowe....
Ja np. nie potrafię czerpać przyjemności z oglądania filmu, którego jedyną zaletą są dobrze zrobione efekty specjalne. Przyznaję, że w przypadku Avatara do końca tak nie jest, jednak fabuła, choć całkiem sympatyczna, niczym wyjątkowym się nie wyróżnia. Nie żałuję, że poszłam do kina, ale zupełnie mnie nie ciągnie, by obejrzeć film po raz drugi. Uważam, że nie zasługuje on na 1/10, ale na 10/10 również nie.
Ale to tylko moje zdanie i z nikim kłócić się nie zamierzam ^^. Chyba że komuś bardzo na tym zależy.