Nie ulega wątpliwości, że po dłuższej przerwie w kręceniu filmów fabularnych, oczekiwania co do nowych projektów Camerona są ogromne. "Avatar" zapowiada jego powrót do gatunku science-fiction, a przecież to w tym gatunku zrealizował swoje jak dotąd najlepsze dzieła. Podejrzewam, że reżyser będzie chciał, aby szczegóły całej fabuły były skrzętnie ukryte aż do dnia premiery filmu - aby podsycić i tak już wielkie oczekiwania i nadzieje widzów. Warto czekać i zachować cierpliwość.
To prawda. Myślę, że na pół roku przed premierą będzie to najbardziej oczekiwany film na świecie. I chyba nie ma się co dziwić.
Oczekiwania są przeogromne. Wszyscy (a także i ja) nie oczekują filmu dobrego, ani bardzo dobrego. Wszyscy chcą filmu rewolucyjnego pod względem technicznym i najlepszego filmu sci-fi od lat. Cóż, Cameron sam sobie na to zapracował, ale nie będzie chyba nic dziwnego jeśli ten film nie spełni oczekiwań.
Cóż, zobaczymy - mam nadzieję, że to nie będzie film od 13 lat, tylko będzie to świetna akcja a'la "Aliens" czy "Terminator". Niestety, gdy na myśl przychodzi mi fakt, że będzie to obraz 3D nie sądzę by nawet sam Cameron odważył się go zrobić pod wyższą kategorię wiekową, np. od 15 lat, jak to często u niego bywało.
Z tymi kategoriami wiekowymi to wszędzie jest de facto inaczej. W przypadku pierwszego "Terminatora", spotkałem się aż z trzema : od lat 12, 15 i - co najciekawsze - 18 (!). Bo przecież zdania co do tego filmu są tak różne, że nie sposób ustalić jednakowej miary wszędzie i dla każdego. Dla jednych "Terminator" to nie będzie rzecz przeznaczona dla dwunastolatków, bo to film zbyt brutalny, z kolei inna osoba powie, że to przecież komiksowa produkcja i trudno, aby mieli jej nie oglądać młodociani widzowie.
Anyway, filmy Camerona zawsze były odpowiednio w mediach reklamowane i tym razem - zwłaszcza po tak długiej przerwie w kręceniu fabuł przez tego reżysera - nie będzie inaczej. A o sukces kasowy w kinach chyba nawet sam Cameron nie powinien się martwić - hit będzie murowany, bo który z jego filmów nie miał powodzenia w kinach?
chodzi o kategorię w Stanach - Terminator I, II i nawet III (chociaż akurat po tym zupełnie nie było widać) miały R czyli od lat 15.
Jednak w dzisiejszych czasach, przy tym całym szaleństwie z PG-13 i walką studiów o większe, większe i jeszcze większe zyski z filmów raczej nie ma szans żeby Avatar miał R...szczególnie przy takim budżecie...
Co do kategorii wiekowych to śmieszna sprawa, wspomniany terminator był od 15 lat w kinach, a na dvd czy vhs jest już od 18:)
Co do sukcesu "Avatara", to sądzę, że dowalą niezłą kampanię reklamową, z hasłami głoszącymi rewolucję w kinie i w ogóle i wtedy raczej na pewno się zwróci:D
PS: o co ci chodziło z terminatorem jako komiksową produkcją??
Ano o to, że Terminator łatwo kojarzy się z komiksem. Wiadomo, cyborg cofający się w przeszłośc itp. itd. Takie tematy są częste w komiksach, z resztą Terminatora można oglądac w kilku bodaj odcinkach z Alienem chociażby.
szczerze mówiąc, ani nie kojarzy mi się Terminator z komiksem ani nie znam komiksów o podobnej tematyce, ale wiem, że był przynajmniej jeden nieszczęsny komiks w którym występował (ale za to powstały dużooo później po filmach) - mianowicie - Alien vs Predator vs Terminator, który, swoją drogą, był bezpośrednią kontynuacją Alien:Ressurection (mam go i, oj, szkoda gadać:D), ale idąc taką drogą to i Alieny i Predatory są "komiksowe", bo tych po-filmowych crossoverów nie tylko Aliena z Predatorem ale i Supermanem, Batmanem było faktycznie TROCHĘ.