rozpacz mnie ogarnia ze ominela mnie dzisiejsza rozpierducha...
poklony bije, widze ze bylo ostro :D
To i tak nic nie zmieni ;/. Oni zawsze wiedza kiedy ja tu jestem...
Dlatego musze usunac sie w cien... Niech zapomna, ze ktos taki jak national
w ogole istnial... Moze wtedy powroce ;)... Jezeli bede sie udzielal tutaj
to bardzo rzadko, tak zeby nikomu sie to w oczy nie rzucalo ;]...
Ja sie nie poddaje ;)... Zauwaz, ze prawie kazda rozmowa tutaj zachacza o
mnie... Troszke dziwne uczucie... Bede tu zagladal, dostepny tez bede. Ale
co do udzielania sie to juz nie bardzo (przynajmniej nie jak kiedys, ze
mozna mnie bylo spotkac na kazdej stronie ;)...)
Widzę, że muszę się przyznać do tego, że nienawidzę dr. House'a i jestem Żydem.
PS. To prawda.
House rozpierdala tekstami, no i przypadki medyczne w serialu też ciekawe. Ja go uwielbiam.
Jest straszliwie monotonny i to mnie denerwuje, każdy odcinek jest oparty na tym samym schemacie :P
Nie jestem moze jakimś wielkim fanem serialu, ale mnie do siebie przekonuje. Nie nurzy mnie, jest zabawny. Poza tym uwielbiam sarkastyków ;P
Do Dziobaque, MilesQuartich i Limonkii - Jesteście bardziej porąbani niż myślałem :-). Stało się dokładnie to, co przewidziałem - najpierw przeżywaliście moje posty jeszcze długo po tym, jak ja już poszedłem spać (zanudziliście mnie na śmierć, cóż...), widać, jak zwykle dotkliwie poraniłem wasze wrażliwe serduszka, powodując ich obfite krwawienie :-). No ale już szczytem wszystkiego było, jak ktoś z was wszedł na gejowskie strony i szukał kogoś na moim nicku, że to niby mam być ja :-D. Buhahahaha, ale z was niedopłodzone trolle i no - life`y :-)! Nie macie naprawdę co robić po nocach, że przeszukujecie Sieć w poszukiwaniu innych ludzi na nicku <<Petroniusz>> i wmawianiu userom na FW, że to jestem ja :-)? Nie macie własnego życia, co?
BTW, co wy robiliście na gejowskich stronach, bo rzekomo na takich znaleźliście kogoś na moim nicku (niezły mam z was ubaw, szczeniaki)?