Taka mała nieścisłość. Po nocy z Jake`m, kiedy Quaritch go odłączył, Neytiri miała rozpuszczone włosy. Po jakimś czasie Jake wraca do Navi, zbiega razem z Neytiri do zgromadzenia, gdzie następnie przyznaje się, że o wszystkim wiedział. Neytiri już ma warkoczyki. Wybucha wojna, niszczą święte drzewa, ona płacze, a za chwilę plecie sobie warkoczyki:) Też sobie moment znalazła...żeby nie było filmowi dałam dychę, ale naszła mnie taka refleksja...
Fryzura może mieć istotne znaczenie w kulturze Na'vi. Być może, nie stosowne by było w czasie żałoby biegać z rozpuszczonymi włosami, które np. kojarzą się z prezentowaniem swoich wdzięków samcom.