Bylam na seansie 3d digital i powiem, ze jestem pozytywnie zaskoczona obrazem. Magia po prostu.! Ogolnie pomysl na film i realizacje swietny. Dobry watek milosny, moze troche oklepany ale i tak rewelacja.
Gorzej jednak z muzyka, momentami mialam wrazenie ze nutka zapozyczona z Troi czy Titanica.. bardzo podobne niektore utwory, jednak piosenka koncowa Leony Lewis - I see you jest genialna. Bardzo mi sie podoba, ale zrozumialam ja dopiero po obejrzeniu filmu i tych ich slowach "i see you".. no cos pieknego. Moja ocena filmu 9/10 i goraco polecam! Pomijam juz owe 'zapozyczenia' z tych filmow bo i tak muzyka piekna. Kawal dobrego kina! Rewelacja ;)
"Troi czy Titanica.. bardzo podobne niektore utwory, jednak piosenka koncowa Leony Lewis - I see you jest genialna. "
huh? no nie oglądałem tych filmów, ale uważam że jest bardzo klimatyczna i świetnie pasuje do rajskiego klimatu pandory!
Tubylcze śpiewy, pandoriańska nuta - świetne, po prostu świetne.
No i muszę powiedzieć że Cameron znów dokonał doskonałego wyboru, i podobnie jak przy Titanicu - zapodał piosenkę która będzie mi kojarzyć się z filmem długie przez lata.