7,4 822 tys. ocen
7,4 10 1 822182
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Dziwie sie osobom ktore potrafia cos takiego nazwac arcydzielem. Fabula jest prosta i nudna jak to sie teraz okresla-flaki z olejem. To bylo, nie raz nie dwa. Tylko ze teraz film w calosci prawe byl robiny przez komputer. I to jest zrodlo tych zachwytow? No coz, niedlugo aktorow nie bedzie, bo wszystko bedzie robione na komputerze.
Ja widzialam ten film-niestety. Jak znalazlam sie w kinie-nieistotne. Ale wynudzilam sie, podczas gdy wszyscy sie zachwycali. Na szczescie nie bylam na 3D, to chociaz wzrok mi na tym nie ucierpial...
P.S Wiem, ze teraz przyczyniasz sie do pisania odpowiedzi i kombinujesz jak by mnie tu najlepiej "zjechac" za prawde. Prosze bardzo. Nie krepujcie sie. Tylko mam prosbe-zamiast pisania bezsensownych wykladow na pol strony(takich, jak to spotkalam sie w innych tematach-suwaczek po prawej stronie mial moze cm...), ktorych i tak nikt nie przeczyta(uwierzcie, mam wazniejsze zajecia) i z ktorych nikt nic nie wyniesie- prosze krotko i na temat i uswiadomcie mi dlaczego sie myle. Bo takie zawracanie gitary z przeklenstwami czy glupotami to nie swiadczy o mnie tylko o was.

ocenił(a) film na 9
anelise12

ja już wielu osobom powtarzałem. Najkrótszą odpowiedzią jest jedno słówko:

- Neytiri (dla damskiej publiczności odpowiedzią jest Jake)

pod tym pojęciem rozumiemy:

- zwieńczenie pracy wszystkich artystów pracujących nad filmem
- doskonałą grafikę komputerową wykorzystaną do personifikacji
- spełnienie naszych najskrytszych marzeń i pragnień - kreacja na którą od dawna czekaliśmy.
(tylko proszę bez złych skojarzeń nt. 'najskrytszych marzeń i pragnień')

to jest fenomen w skrócie.

dalsza część dla zainteresowanych
===============================
wg. mnie film nie jest ani troche nudny.

"Tylko ze teraz film w calosci prawe byl robiny przez komputer. I to jest zrodlo tych zachwytow? No coz, niedlugo aktorow nie bedzie, bo wszystko bedzie robione na komputerze."

tak, jest tworzony przez komputer. jeśli nie lubisz takich filmów to nie oglądaj, ale uwierz mi że niektórzy lubia efekty - a tu w tym filmie niewątpliwie są doskonałe.

"mam ważniejsze zajęcia"

to po co piszesz? :>

ocenił(a) film na 5
plantum

nie zmienia to faktu, że fabuła to najważniejsza część filmu, a tutaj jej nie ma.


Cameron był totalnym leniem. Czekał 10 lat na możliwości komputerowe, przez ten czas mógł stworzyć genialny scenariusz - ale albo mu się nie chciało, albo po prostu nie potrafił. Ten film z pewnością byłby arcydziełem, ale nazwać film arcydziełem można tylko wtedy, jak pokaże się obiektywną opinie, dla mnie arcydzieło to film idealny, ale oceniony NIEsubiektywnie (bo ja lubię niebieskie elfy) - pośród tysięcy postów na tym dennym forum - nie ma żadnej takiej opinii. Jedno jest pewne, dzejms kamerun z pewością ma smykałke do interesów. Wiedział, że nawet z takim przeciętnym scenariuszem zarobi miliony. Wiedział to od dawna, czekał tylko na lepszą oprawe graficzną.


- Neytiri (dla damskiej publiczności odpowiedzią jest Jake)?

Kurcze, brak mi słów. Nic mnie nie zaskoczyło w tej rasie, bo to są przecież przestarzałe schematy.


na koniec pozwolę sobie zapodać link:

http://www.funnyjunk.com/funny_pictures/169981/blue+kitteh/

chociaż większość już pewnie to zna.

ocenił(a) film na 9
joshee

"nie zmienia to faktu, że fabuła to najważniejsza część filmu, a tutaj jej nie ma."

podwójnie sie nie zgadzam

po pierwsze - nie mam nic fabule do zarzucenia
po drugie - nawet jeśli już zarzucamy fabule jakąś prostotę to kto ci powiedział takie głupstwa że fabuła jest najważniejsza?
Trzy najsłynniejsze blockbustery totalnie kuleją pod względem fabuł, jeszcze mocniej, wiec chyba z avatarem nie jest tak źle.

"Cameron był totalnym leniem. Czekał 10 lat na możliwości komputerowe"

Po pierwsze, miał scenariusz, taki jak mu się podobał.
Po drugie, czego ty się u licha spodziewałeś? czegoś równie tajemniczego jak odyseja kosmiczna? czegoś równie jak "Blade Runner" ?? Co? każdy film musi być dramatem?



"dzejms kamerun z pewością ma smykałke do interesów. Wiedział, że nawet z takim przeciętnym scenariuszem zarobi miliony."

gdyby stworzył kolejny mroczny film pokroju odyseii to uwierz mi role by się odwróciły - TY byś bronił filmu, a reszta społeczeństwa by go zgnoiła.... nie każdy musi mieć identyczny gust.

"dla mnie arcydzieło to film idealny,"

taak?
Uczeń czarnoksiężnika i Dystrykt 9 to filmy idealne?


PS: możemy skończyć dyskusję skoro nie potrafisz się zachować na tym forum
twój cytat "jebnij się w łeb ;D"

ocenił(a) film na 5
plantum

,,jebnij się w łeb'' - stwierdziłem, że nie ma sensu prowadzić konwersacji z osobą z takim małym ilorazem inteligencji, więc zniżyłem się do poziomu takiego, żeby mógł zrozumieć o co mi chodzi.

anyways..

Uczeń czaronksięznika? Dystrykt 9? Czarnoksiężnikowi dałem 10, ale nie dlatego, iż uważam, że to arcydzielo. Chciałem po prostu podwyższyć mu trochę średnią, żeby pewnemu panowi podskoczyło ciśnienie ;) Do dystrykta 9 mam osobisty sentyment, ale jestem świadomy tego, że nie jest to film genialny.

Dla Ciebie film z fabułą to film mroczny pokroju odyseii? Totalny bezsens. Można stworzyć prostą, zaskakującą fabułę z ciekawymi elementami... nie trzeba być geniuszem, żeby coś takiego stworzyć.

ocenił(a) film na 9
joshee

aha, ok :)

odysei nie uważam za ekstra film, a nawet uważam że ma no płytką fabułę.

ocenił(a) film na 10
anelise12

W zasadzie tutaj nie oceniasz filmu, tylko leczysz jakiś kompleks - nie tędy droga. Z jednej strony apelujesz o nie komentowanie swoich "wywodów", z drugiej z całą stanowczością i pejoratywnie określasz swoją postawę. Dla mnie po prostu chcesz wygadać się, a film można uznać za katalizator w emocjach. Możesz chociaż powiedzieć, o co tak naprawdę Ci chodzi?

anelise12

A ja to rozumiem jak ktoś nie bierze pod uwagę fabuły to ma prawo oceniać ten film na arcydzieło bo efekty są piorunujące ale naprawdę nie oszukujmy się fabuła jest schematyczna i tendencyjna.

ocenił(a) film na 5
johny1904

mi również ten film nie przypadł do gustu (5/10) podziwiając grafikę i te tam bajery komputerowe nie zauważyłam nic ciekwego . Tak zgadzam się fabuła nudna i nieciekawa.

ocenił(a) film na 1
Plumm.

Dla mnie efekty i grafika sa dodatkiem, ja chcac oceniac film biore pod uwage fabule. Zgadzam sie, ten caly Camerun byl leniem totalnym, doskonale wiedzial ze sama fabula nikogo nie zaciekawi to dopelnil to caloscia robiona na komputerze. Bo po co czekal by 10 lat? Wszystko mogl zrobic wtedy...
A poza tym-plantum-to co ty oceniasz w filmach jak nie fabule? Zgoda, tylko w tym przypadku ich(praktycznie) nie ma.
Zaloze sie, ze gdybym napisala taki post: "Arcydzielo, daje 10! Nie widzialam filmu, ale wiem ze jest super", to nikt by mi nie mial nic do zarzucenia. Moze jedna osoba by napisala "brak mi slow" a reszta nic by sie nie odezwala.

ocenił(a) film na 10
anelise12

Tylko najśmieszniejsze jest to, że gdy kogokolwiek zapytać (chodzi o grupę ludzi, którzy tak bardzo narzekają na fabułę), co to jest dobra fabuła - jakoś nikt nie jest w stanie cokolwiek zwięzłego powiedzieć. Zastrzegam, że nie chodzi mi tu o przytaczanie jakiś przykładów w postaci filmów, tylko własne wyobrażenie dobrej fabuły. Możesz rozwinąć tą kwestię?

ocenił(a) film na 1
NommaD79

Niestey, nie mam za bardzo co juz ci tu "rozwijac". Zalezy kogo pytasz. Jezeli jakiegos 13-latka to nie masz sie co dziwic. Dobra fabula to ogolne pojecie. Malo kto ma przeciez przed oczami obraz filmu i czeka az takowy nakreca. Kazdy choc odrobine znajacy sie osobnik zauwazy, co jest "odgrzewaniem kotletow", a co nowoscia. Ja akurat potrafie powiedziec jaka jest wedlug mnie dobra fabula-Podejrzewam ze dla kazdego powinna byc nieoklepana i oryginalna(reszte, taka jak np. ma byc akcja i napiecie to juz pomine, bo kazdy woli co innego). W Avatarze to wszystkim prawie z tego co widze wystarczaja efekty specjalne...

ocenił(a) film na 10
anelise12

Czyli potwierdzasz tylko jedno, że postawa względem danej fabuły zależy w gruncie rzeczy od indywidualnego spojrzenia. Tak więc to, co dla jednego jest dobre, dla innego będzie nudne i mowa tutaj o dosłownie każdym filmie. Co do odgrzewanych kotletów, to w zasadzie będzie to już standard, bo po tylu latach kinematografii wymyślić coś całkowicie odmiennego jest fizyczną niemożliwością i zawsze będzie mnóstwo nawiązań do jakiś poprzednich produkcji.

"W Avatarze to wszystkim prawie z tego co widze wystarczaja efekty specjalne..."

Tutaj akurat podeszłaś do tego bardzo przekornie, więc powiem tylko jedno według mnie film stanowi całość, na którą składa się wiele czynników. Owszem, efekty w tym akurat obrazie są liczne i widać duży nacisk, ale niemniej także liczy się umiejętność opowiedzenia historii, nawet z natury względnie prostej (chociaż każda opowieść będzie miała wiele rozwinięć, gdy zacznie się ją bardziej analizować). Ty akurat widzisz tylko efekty specjalne, a sporo osób jednak coś poza nimi. Może jednak warto czasem najpierw pochylić się nad opowieścią i postarać się dostrzec pewne aspekty zawarte w danym filmie?

ocenił(a) film na 1
NommaD79

poszedł reksio na spacer, spotkał bezpańskiego głodnego psa...
zawrócił do domu, by wziął kość aby nakarmić przyjaciela...
jak się później okazało suczkę, która podczas nieobecności reksia została zaatakowana przez chuligana
reksio pogonił chuligana i żyli długo i szczęśliwie....
acha jeszcze po drodze reksio obsikał kwiatki.... - przekaz anty proekologiczny...

ocenił(a) film na 10
S.A.T.O

A tak mniej więcej, co chciałeś osiągnąć?

ocenił(a) film na 1
NommaD79

chciałem abyś na podstawie tej historyjki, wspiął się na intelektualne wyżyny /jakie stosujesz w wielu swoich wypowiedziach, tutaj jak i w innych tematach/ i wydobył głębię sensu swego istnienia w związku z AV, oraz zaprezentował popis przeintelektualizowanego parafrazami bełkotu którym tak chętnie obdzielasz innych użytkowników dając im do zrozumienia: jacy to oni są... i jak bardzo popełniają błąd swoim nastawieniem do tego arcydzieła, no i może jeszcze coś dorzucisz od siebie...
---------------------------------------
praktycznie wszystkie twoje wypowiedzi to zarzuty jacy to (antyfani) są w sumie bezmyślni i wręcz głupi, gdyż nie widzą nic więcej poza efektami specjalnymi, a ja ci mówię że AV niczym nie różni się d bajki o reksiu... i sądzę że twój bełkot jest tylko samokrytyką twoich błędów i porażek życiowych przelanych na użytkowników którzy widzą to co ty byś chciał widzieć w sobie, jednak z jakiś przyczyn nie było ci to dane, innymi słowy przypominasz bardzo Himmlera

ocenił(a) film na 10
S.A.T.O

Co do pierwszego, to akurat twoja historyjka nijak ma się do całości. Pominąwszy fakt, że w sumie interpretacja tego co napisałeś wyniknie w głównej mierze z domysłów i celowo, więc celowo nie podejmowałem się komentowania tekstu, bo sam dałeś przykład, jak można sobie tym manipulować - nadmieniając, iż nigdzie nie odnosiłem się do jakichkolwiek sloganów proekologicznych. Jest też potwierdzeniem schematycznego myślenia osób z tak negatywnym nastawieniem.

Jeśli chodzi o sprawy "zarzutów" które komuś przedstawiałem, to wypadałoby dać jakiś konkretny przykład, nie wyrywając niczego z kontekstu. Ty mówisz że film niczym nie różni się od bajki o Reksiu, tylko czy nie pomyślałeś przez chwilę, że w tym sposobem - obcinaniem wszystkiego, co nie pozwoli na manipulowanie - jest choć trochę poważne? I tak na zakończenie, niech będzie dla ciebie to co piszę bełkotem itd - widzisz, jak widać na tym forum, gdy ktoś już nie ma nic mądrego do powiedzenia, zaczyna obrażać innych - widać doszedłeś do tego etapu, baw się dobrze, skoro nie potrafisz inaczej.

ocenił(a) film na 1
NommaD79

trzeba brać odpowiedzialność za wszystkie swoje wypowiedzi, więc się nie dziw, bo zadałem sobie trochę trudu i kilkanaście ich przeczytałem, no niestety nie jestem w stanie przeczytać 1000 tematów, a nawet mi się nie chce ale w tych co przeczytałem metodę wykazujesz tą samą, więc nie będę kopiował twoich wypowiedzi, sam powinieneś wiedzieć co piszesz, pisałeś i podsumować swoje poczynania bo uważam że odpowiedzialność zajętego stanowiska jest poważna, a manipulacja intelektualnym vel przeintelektualizowanym parafrazowaniem to po prostu bełkot i zdaje się że ktoś już ci zarzucał demagogie /gdzieś i ten temat widziałem/ ja natomiast mówię ci że twe działania co do innych użytkowników widzących w tym waszym arcydziele tylko szmelc jest na wzór prawej ręki dyktatora czyli politykiera co poprzez swą propagandę próbuje wzbudzić niepewność postawy innych użytkowników....
czyli inaczej:
można powiedzieć jesteś głupi, albo można napisać tak: nie wiesz o czym piszesz i nie bardzo zdajesz sobie sprawy jaką niechęć stosujesz swoją postawą do tego.... , prawda że to samo?
bo pisanie że ktoś nie wie co wypisuje albo nie wie jaką postawę przyjął /lub nie zdaje sobie z tego sprawy... to nic innego jak napisanie mu że jest niedorozwinięty vel głupi!
KTO CI DO TEGO DAŁ PRAWO!!!! CHYBA TYLKO SAMOZWAŃCZA DĄŻNOŚĆ DO FASZYSTOWSKIEGO PODEJŚCIA DO LUDZI!!!! KTO NIE JEST ZE MNĄ, JEST PRZECIW MNIE!!!
tylko że w delikatniejszy sposób.....
i ty właśnie to robisz stosujesz nic więcej ni mniej tylko bełkot i do tego sądzisz jaki to jesteś intelektualnie rozwinięty, ale twoja postawa, ocena i obrona tego filmu mówi już o tobie bardzo wiele a twoje intelektualne pierdy tylko to potwierdzają i nie mam zamiaru cię obrażać, tylko podsumowuję całą twoją działalność na tym forum jak nie wierzysz to sam sprawdź, pewnie będziesz miał czytania na tydzień bo tyle tego tu naprodukowałeś....

"widać doszedłeś do tego etapu, baw się dobrze, skoro nie potrafisz inaczej"
no właśnie spojrzyj w lustro....

ocenił(a) film na 10
S.A.T.O

Jeżeli uważasz, że gdzieś napisałem o kimś, że jest głupi - to widać jak wielki pokład negatywnych emocji jest w Tobie i szczerze Ci współczuję. Teraz przeczytaj swój własny potok słów, z których wyłania się cały obraz wręcz nienawiści, tylko nie bardzo wiem, po co i do kogo/czego. Nikogo nigdy nie wyzwałem, a swoje uwagi piszę tak, by nie obrażać - natomiast jeżeli masz tendencję do nadinterpretacji całości wypowiedzi, to niestety problem raczej leży po Twojej stronie, nie mojej. De facto potwierdzasz to odnosząc się do faszyzmu, co według mnie jest nie tyle brakiem klasy i wychowania, co skrajną ignorancją i cynizmem - nadmieniając, nie świadczy to o braku intelektu, raczej zbyt dużym temperamencie i problemem nad jego kontrolą.

Jeżeli tak bardzo boli Cię fakt, że miałem swoje zdanie - to może zechcesz łaskawie dać jakiś dowód, gdzie zachowałem się w stosunku do innych w sposób tak ordynarny jak Ty wobec mojej osoby. Stawiasz zarzut - racz dać jakiś konkretny przykład, zamiast pustosłowia i daruj sobie wycinki kontekstowe.

ocenił(a) film na 1
NommaD79

tak, wiem że ciężko jest wypić naważone piwo a jeszcze ciężej się do tego przyznać.....
czytaj swoje posty i analizuj a znajdziesz odpowiedź ....
samo to że istniejesz w większości które są przeciw AV mówi o twojej postawie i wylewa twoją negatywną stronę do ludzi (antyfanów) którzy napisali czym się rozczarowali itp.
i znów stosujesz twój bełkot.... sugerując że jest coś tam po mojej stronie / inaczej wywijasz kota ogonem czyli wspomniany politykier

to nie ja jestem obecny w większości tych tematów i wytykający ludziom co z nimi nie tak, tylko ty, ale teraz nie chce ci się czytać co nabazgrałeś w tych wszystkich tematach, jasne rozumiem to, odkryłbyś jaki naprawdę jesteś fałszywy...



ocenił(a) film na 10
S.A.T.O

"tak, wiem że ciężko jest wypić naważone piwo a jeszcze ciężej się do tego przyznać....."

Dlaczego tak bardzo Cię do dręczy? Wylej je i nie pij, ja jakoś nie widzę przed sobą tego "kufla".

"czytaj swoje posty i analizuj a znajdziesz odpowiedź ...."

Czyli brzmi to tak: "nie znalazłem nic konkretnego, na poparcie swoich tez".

"samo to że istniejesz w większości które są przeciw AV mówi o twojej postawie i wylewa twoją negatywną stronę do ludzi (antyfanów) którzy napisali czym się rozczarowali itp."

Nie będę już czepiał się stylistyki i gramatyki, bo nie w tym rzecz, ale nadal poza pustosłowiem nie dajesz żadnych konkretów na poparcie swoje "tezy". Wypominasz że bełkot itd, tylko wiesz - tutaj jest jest taki mały szkopuł - agresywna postawa wobec mnie tylko dopełnia całości, jak bardzo mylisz się swoich "osądach".

Co do ostatniego zdania, to jak gdzieś doszukam się u siebie hipokryzji, to posypię sobie głowę popiołem - masz tutaj pole do popisu, daj mi ten powód, dasz radę czy spuścisz głowę i dalej będziesz marudził o bełkotaniu itd?

ocenił(a) film na 1
NommaD79

ty naprawdę kpisz, ale ok to już twoja natura
tutaj http://www.filmweb.pl/film/Avatar-2009-299113/discussion/Na+czym+polega+fenomen+ tego+filmu,1456243 czyżbyś był psychologiem?
a tutaj pierwsze zdanie pomijam bo piszesz że to na niepoważnie ale dalej
http://www.filmweb.pl/film/Avatar-2009-299113/discussion/Avatar...,1449091
ja zrozumiałem z tego co gość napisał wszystko ale ty oczywiście dajesz do zrozumienia że to cymbał jest, bo nie zdaje sobie sprawy jakie stanowisko przyjął itd, itp
hehe czyżbyś też Nostradamusem też był?
"wyczuwam tutaj jakiś niepokój w Twoje wypowiedzi"

i tak naokrągło, bełkot, bełkot, bełkot tudziesz intelektualny może przeintelektualizowany ale bełkot....
PS.
ile mam tego popiołu dostarczyć? pół tony wystarczy? abyś się cały mógł zagrzebać ?

ocenił(a) film na 10
S.A.T.O

"ale ty oczywiście dajesz do zrozumienia że to cymbał jest"

Skoro zakres rozumienia u Ciebie sprowadza się do czegoś takiego, to po co w ogóle dyskutować? Taką metodą i nadinterpretacją można każdy tekst przedstawić jako maksymalnie pejoratywny - jak to nazwałeś "odwracanie kota ogonem", jak widzisz - zarzucasz komuś coś, co sam nagminnie stosujesz - za fasadą elokwencji tego nie ukryjesz.

Zasadniczo temat zamknę tak: jak Ci się nie podoba - to pisz ile wlezie, że bełkot że coś tam... co w ten sposób osiągasz? Nic, tylko swoją osobę stawiarz w świetle mało asertywnej i z gruntu utartym negatywnym stanowiskiem, które wywołał fakt, że nie udała się Tobie prowokacja z historyjką o Reksiu. Przytaczane przez Ciebie "argumenty" dla mnie wystarczą, by stwierdzić iż nic poza własnym "bełkotem" - jak to określasz - nie masz do zaoferowania.

ocenił(a) film na 1
NommaD79

za to ty ten bełkot produkujesz gdzie tylko wlezie, obrażając ludzi i nawet tego nie zauważając, hipokryta wypływa z ciebie....
właśnie przez takich ludzi którzy to robią w imię bo "wierzą", nawet nie zauważając co czynią są katalizatorem ludzkich nieszczęść....
byłby z ciebie przykładny komunista....,
a może był?

ocenił(a) film na 10
S.A.T.O

Ty naprawdę wierzysz, w to co mówisz?

ocenił(a) film na 9
S.A.T.O

"KTO CI DO TEGO DAŁ PRAWO!!!! CHYBA TYLKO SAMOZWAŃCZA DĄŻNOŚĆ DO FASZYSTOWSKIEGO PODEJŚCIA DO LUDZI!!!! KTO NIE JEST ZE MNĄ, JEST PRZECIW MNIE!!!"

http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina

ocenił(a) film na 1
plantum

na prawo Godwina to sobie mogą pozwolić głupi amerykanie , którzy nie doznali na własnej ziemi chorych ustrojów jak nazizm czy nie wiele różniący się w traktowaniu oczywiście politycznym komunizm.
pamiętam jak dziś aferę związaną z "badaniem cegieł z Oświęcimia" , po którym to przyjechała amerykańska wycieczka i jakaś dziewczyna zapytała redaktora: Dlaczego pozwoliliśmy (my Polacy) na powstanie obozu?
ja już Ci mówiłem że AV mózg ci wypalił! i lepiej mi tu nie wyjeżdżaj z pro amerykańską fasadą!

ocenił(a) film na 9
S.A.T.O

Fragment z prawa Godwina
"pierwsza osoba, która wyzwie drugą od nazistów, automatycznie przegrywa dyskusję”"

ja już skończyłem... :)

ocenił(a) film na 1
plantum

jasne że skończyłeś, i to dawno temu....

S.A.T.O

S.A.T.O fajnie podsumowałeś avatara :))))

ocenił(a) film na 9
S.A.T.O

porównujesz avatara do Reksia, zarzucasz filmowi bajkowość...

czyli krytykujesz film dlatego że nie jest dramatem?

ocenił(a) film na 1
plantum

od bajek i to dramatycznych to ty jesteś ekspertem nie do pobicia, wręcz dramatyzm jakim się wykazujesz jest bajkowy....

ocenił(a) film na 9
S.A.T.O

dramatyzm? :P podczas trollowania?

ocenił(a) film na 1
plantum

tak podczas twego trolowania wykazujesz wręcz bajkowy dramatyzm....

ocenił(a) film na 9
S.A.T.O

bo wierzę w człowieka

NommaD79

Nie da się tak po prostu powiedzieć co to jest dobra fabuła na to składa się milion czynników ale jedno jest pewne nie może być schematyczna

ocenił(a) film na 10
johny1904

No właśnie, bardzo dobrze powiedziane. Schematyczności niestety nie unikniemy, ten czynnik może być jedynie nieco zminimalizowany. Reszta to kwestia subiektywnego spojrzenia danego widza, czy fabula w filmie się podoba - czy nie.

ocenił(a) film na 9
anelise12

ja w filmie staram się oceniać wszystkie elementy.
ja rozumiem że niektórzy są oburzeni i odnoszą wrażenie jakby te dziesiątki raniły "klasyki" kina.

tyle że nadal nie pojmuję dlaczego zaszczytne tytuły zajmują tylko i wyłącznie dramaty..... (pierwsza piątka w top 10)
racja jest w tym że pod względem powagi czy głębi, av może nie dorastać do pięt. ale zwracam szczególną uwagę na to, że AV to nie żaden dramat więc oczekiwania automatycznie się zmniejszają....

ocenił(a) film na 6
anelise12

A mi się podobał tylko z 1 wzgledu...tego stworzonego świata, tych "zwierząt". Ogólnie fabuła to Hollywood`ska opowiastka o miłości i bohaterze (zwykle wielki, przystojny marines) który ratuje świat. Miałem nadzieję, że chociaż ten stworzony lud będzie nieszablonowy....a tu zaskoczenie. Od razu skojarzyło mi się z Indianami Ameryki Północnej...ta zgodność z naturą, każde zwierzę to twój przodek i w ogóle.
Duży plus za efekty...bo mi się podobały, ale żeby popadać w taki zachwyt....to chyba nie :)

ocenił(a) film na 8
anelise12

Odpowiedź jest banalnie prosta - na świetnej reklamie i nowej technice jaką jest trójwymiar (znanej od lat, ale dopiero teraz tak mocno używanej przez kino)

ocenił(a) film na 10
kAMSON

Hola Hola kolego!!! Reklama może kogoś skusić aby poszedł do kina raz ale nie trzy razy.Siła tego filmu polega na tym,że ludzie oglądają go po kilka razy.Jeżeli chodzi zaś o trójwymiar to to jest on niezłym dodatkiem ale w 2D ten film ogląda się też dobrze.

ocenił(a) film na 1
lolekk

film jest tandetny , współczuję tym których urzekł. Oznacza to ,że jesteście schematyczni i łatwo wami kierować. Jesteście idealnymi ludźmi ( poddanymi). dobrze się wami rządzi .

ocenił(a) film na 9
krzyzak87

nie widzę podstaw dla stawiania 1/10
tymbardziej że posiadacie zwykle jeden argument "prosta fabuła"

i nie mogę pojąć, przecież fabuła nie jest jedynym składnikiem filmu. wiec tsak naprawdę nie szanujesz filmu i chamsko wystawiasz 1/10 :)
więc potwierdzasz że jesteś imbecylem i nie masz nic wspólnego z obiektywnym ocenianiem.
sory ale schematyczne są osoby które uważają że w top 10 powinny znajdować się tylko dramaty...

jeśli ktoś dał się zaskoczyć prostotą avatara to musi być debil jakich mało, to wtedy jest osoba naiwna, niemyśląca.
były dwia zwiastuny, i mnóstwo reklam na które narzekacie - więc sporo czasu aby dowiedzieć się jaki film będzie

można było skorzystać w wolnej woli i po prostu nie obejrzeć filmu..
teraz udajecie głupcy, strasznie oburzonych że av nie przypadł wam do gustu.

ocenił(a) film na 5
plantum

prosta fabuła to duży plus filmu, ale prosta fabuła powinna być ZASKAKUJĄCA, CIEKAWA. Kiedy myślisz sobie: ,, O! To oczywiste, że piotrek jest zabójcą i na końcu zginie'' a tu nagle: ,,niemożliwe! Piotrek był duchem, który chciał znaleść zabójce i okazała się nim ewa, która uciekła na końcu, ale ją znaleźli po latach lecz nagle zamieniła się w super robaka, zakopała się pod ziemie na 100 lat, wszyscy którzy ja znali już nie żyją i mogła znowu się odmienić w człowieka''

Atmosfera panująca w avatarze, którą tworzy pandora jest naprawdę świetna, ale co z tego, jak po 15 minutach filmu już wiesz jak się dalej potoczą wydarzenia? A ma być właśnie tak, że myślisz sobie że tak będzie, a dzieje się zupełnie inaczej! Dla mnie tak powinna funkcjonować ,,prosta'' fabuła.

ocenił(a) film na 9
kAMSON

reklama okazała się tak skuteczna jak sądzą ci wszyscy kretyni - przyciągnęła do kina osoby który nigdy by na ten film nie poszły...

o masz w tym wątku wiele takich osób. wszystkie postawiły 1/10 bo już reklama na nich nie działa
tyle że te patafiany śmieją się bo zapomnieli że bilet do kina kosztuje

ocenił(a) film na 1
plantum

plantum-grafika mnie nie obchodzi. Raczej nie mam zamiaru podziwiac wytworow komputera. A tylko to oferuje "Avatar", bo nic innego juz nie ma. Ja po dziesieciu minutach wiedzialam jakie bedzie zakonczenie, mysle ze niektorzy podobnie. Naprawde trzeba byc za przeproszeniem balwanem, zeby nie zauwazyc takiego prostego elementu, ale jak widac, 90% ludzi na swiecie o kinematografii nie maja zielonego pojecia...

ocenił(a) film na 9
anelise12

wystawiając ocenę 1/10 albo udajesz zaskoczoną, albo robisz komuś na złość - powiedz co bardziej..

ja postawiłem 10/10 nie żeby zrobić komuś na złość, nie żeby wymierzyć cios w jakiś film, nic w tym stylu.
czy jakoś ta 10/10 razi ciebie?

ocenił(a) film na 9
anelise12

Efekty są dla dzieciaków i dla zwielokrotnienia zysków. Dziwie się, że nikt nie zauważył pięknego uczucia jakie rozwija się między dwoma przecież tak odległymi pod każdym względem osobami. Dla mnie to raczej nowe spojrzenie na Indian amerykańskich i próba odpowiedzi jak mogło by być jakby to oni byli górą.

ocenił(a) film na 9
cesarangelo

cokolwiek powiesz... ważne że film czochra mosznę na maxa :D
ICU motherfuckers

ocenił(a) film na 1
plantum

Nie razi mnie. Decyzja o wystawieniu oceny 1/10 byla moja osobista i raczej nie powinniscie sie wtracac, bo widocznie uznalam ze film na to zasluzyl.
A Twojego drugiego postu niestety nie zrozumialam...

ocenił(a) film na 9
anelise12

kurde. bo ty pomijasz efekty jakby w ogóle nie były składnikiem filmu.
i to 1/10 takie rażące jest, takie poniżające. z pewnością ten konkretny film na to nie zasłużył..