Niech mi ktoś wytłumaczy co się dzieję z tą stroną. Od kiedy na niej przebywam w co drugim filmie są błędy! Np. tutaj- premiera w Polsce za trzy dni?! Czy ktoś to w ogóle redaguje?
Avatar po raz kolejny wchodzi do kin. 27 sierpnia to data premiery Edycji Specjalnej rozszerzonej o 'cale' 8 minut. Nie blad.
Nie wiem jak wy, ale ja pod słowem premiera rozumiem PIERWSZE pojawienie się filmu w kinach a nie jego reedycje. Dochodzi do paranoi, że film który miał premierę w polskich kinach powiedzmy 40 lat temu dzisiaj przy okazji jakis maratonów starych filmów jest zastąpiany datą 2010(zamiast np. 1970r) i jakis matoł myśli, że mamy 40-letnie opóźnienie.
Zgadzam się w stu procentach. To tak jak by po pokolorowaniu np. "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" zrobić z niego nagle nowy film, albo jakby serialowi przypisywało się codzienną świeżość tytułu. Według mnie powinna być podana data pierwszej premiery, a nie zmienianie jej w taki sposób. Może to dalszy ciąg marketingu? Zobaczymy czy ta premiera też przyciągnie tak wielką rzesze "fanów".
I stąd moja reakcja i założenie tego tematu. Byłam na Avatarza w pierwszym terminie bo doskonale pamiętam moje rozczarowanie i wyrzucenie pieniędzy w błoto bo to jedynie wg. mnie komercyjna szmira, ale ten wątek nie o tym. Popieram przedmówców, którzy również poparli mnie w tym temacie.
REKLAMA, REKLAMA i jeszcze raz REKLAMA, dodali w ogóle niepotrzebne 8 min i wielka premiera! PORAZKA ciemnych mas...