Avatar to przepiękny, wzruszający, pełen magii i miłości film! Wiem, że są tysiące takich tematów, ale ja po prostu muszę napisać moje odczucia co do tego niezastąpionego filmu!
Neytiri - przepiękna, wojownicza kobieta rasy Navi w 100% pasująca do boskiego klimatu filmu!
Jake Sully - jako Navi był boski!!! Która pani się ze mną zgodzi? :) Jako człowiek też.
Wszystko w tym filmie jest takie IDEALNE! Popłakałam się na przemowie Jake'a i bitwie: Ludzie Nieba vs. Navi. To było makabryczne, a zarazem takie piękne!
Avatar posiada niesamowite przesłanie: niezależnie od tego jakiej rasy jesteśmy - żyjmy w zgodzie, nie podążajmy za pieniędzmi.
Pandora to taka wspaniała planeta, rasa Navi jest perfekcyjna!
KTO SIĘ ZE MNĄ ZGODZI? Piszcie!
Najgorętsze pozdrowienia dla fanów Avatara :)
Oczywiście pozdrawiam serdecznie bardzo każdego fana- który ( jak ja) ocenił Avatara na 10 z serduszkiem! Najpiekniejsza ocena dla magicznego filmu.
"Popłakałam się na przemowie Jake'a "
ooo... no aż tak mocno mnie nie uderzył ale mimo wszystko zasługuje na 10!
ICU
Proste ale silne uczucia, jakoś tego brakuje w socjologicznych i psychologicznych pasztetach - dlatego to daje taki efekt, trafia do człowieka.