7,4 824 tys. ocen
7,4 10 1 823897
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

PO kłopocie

ocenił(a) film na 4

Nie nie widziałem tego filmu w kinie i w 3d.
Bo nie chciałem, opis mnie jakoś nie zaciekawił, a po Titanicu to Cameron...nie jest moim ulubionym reżyserem.

Jeśli film jest dobry, to nawet kopia vhs będzie z zainteresowaniem oglądana, jeśli nie, to nawet 10d tego nie zmieni.

Fabuła - jakże amerykańska, aż dziw, że w ogóle puszczono go w stanach.
"..jeśli ktoś stoi na czymś na czym mi zależ to muszę go ...od*je*bać".
Mniej więcej taki tekst pada w filmie.
I to jest sendo amerykańskiej demokracji.

Fabuła2 - już to gdzieś widziałem i to w lepszej wersji.
Alien...WP...jakiś film o Indianach...no nie ważne.
Ogólnie tragiczne połączenie.

O przebiegu całego filmu to nawet się nie wypowiem, bo banalnie prosty sposób prowadzenia/opowiedzenia historii.

Może jakiś plus...
Muzyka była całkiem przyjemna.
Wspaniałe efekty, bajecznie kolorowy świat, oprócz latania na smokach - nałożenie na blue nawet nie widoczne, ONO raziło!

A teraz cała ta kraina.
Niebezpieczna i nielogiczna.
Już dawno udowodniono, że podwójne kończyny u istot wyższych niż pająk są niepraktyczne. A tu proszę...
Dobra, niebezpieczeństwo czai się wszędzie, to Jake wpada do wody i nic go nie zjada...naciągane.

A teraz Na`vi - ludzie stworzyli Avatary, które nie miały duszy, ale dla mieszkańców zdaje się nie mieć to żadnego znaczenia.
I te Avatary były płodne? Jezu, co za brednie.

Nic to, daje filmowi za głupotę 2/10 a za efekty jakieś 7/10.

5/10.

Niech A2 nie powstaje, bo szkoda kasy.

Lord_Satham

"Fabuła - jakże amerykańska, aż dziw, że w ogóle puszczono go w stanach."

Weź się facet zdecyduj :D

"Alien...WP..."

Co tam w fabule było takiego z Aliena i WP?

"oprócz latania na smokach - nałożenie na blue nawet nie widoczne, ONO raziło!"

Too funny :D Kazioo, check this out :D

"Już dawno udowodniono, że podwójne kończyny u istot wyższych niż pająk są niepraktyczne. A tu proszę..."

Są praktyczne?

"Dobra, niebezpieczeństwo czai się wszędzie, to Jake wpada do wody i nic go nie zjada...naciągane."

:D Wreszcie jakiś powiew świeżości po tych wszystkich alfonsikach i apaczach :D Dobre :D Więcej powiem - Jake w ogóle wychodzi na powietrze i nic go nie zjada - naciągane :D

"A teraz Na`vi - ludzie stworzyli Avatary, które nie miały duszy, ale dla mieszkańców zdaje się nie mieć to żadnego znaczenia."

Taka prosta fabuła, a nawet jej nie dałeś rady pojąć:D Albo za wolno czytasz napisy. Spróbuj wersji z lektorem :D

"I te Avatary były płodne? Jezu, co za brednie."

Nie wiem, a były? :D







ocenił(a) film na 9
Lord_Satham

Ja mogę dodać krótko: "Imperium Kontratakuje" :)

ocenił(a) film na 10
Lord_Satham

nie no gościu, jak dla mnie to ty powinieneś zostać krytykiem filmowym, twoja analiza i interpretacja filmu jest po prostu zniewalająca ;D

Lord_Satham

Dokładnie fabuła nie ma żadnej świeżości typowa amerykańska produkcja gdzie człowiek wie co się zaraz wydarzy. Film się dłuży niemiłosiernie. Po 1 godzinie seansu przychodzi taka myśl: "Przecież można to było opowiedzieć w 25 minut". Efekty świetne, świat stworzony przez Camerona pozwala oderwać się od rzeczywistości. Niestety to jedyny plus tego filmu. Zamiast wzruszenia podczas oglądania był tylko uśmiech za każdym razem gdy człowiek przewidział co zaraz będzie.

Ten film ma niesamowity potencjał zmarnowany przez schematyczną do bólu fabułę.

Pamiętajcie !! Kobieta może was nienawidzić, chyba że będziecie mieli największego latającego konia w całej krainie :).

Dla tych którzy będą mnie obrzucać błotem ponieważ obraziłem ich kochany, ulubiony, bajeczny, Oh Ah! świat mówię: To są moje odczucia, moje przemyślenia, nie każę Ci myśleć w ten sam sposób, więc wszelkie obraźliwie komentarze zachowaj dla siebie.

Pozdrawiam.

rajhan

"Ten film ma niesamowity potencjał zmarnowany przez schematyczną do bólu fabułę"
A możesz uściślić na czym polega potencjał Avatara jak nie na fabule? Bo mi się wydaje że to właśnie scenariusz stwarza pewien potencjał który można zmarnować ; p

AlmostGreen

Chodziło mi o to że w tak piękny, wciągający świat wpleciono tak schematyczną fabułę dlatego uważam, że potencjał został zmarnowany. Po tak wielu latach pracy nad filmem można było napisać z pewnością ciekawszy scenariusz.

Lord_Satham

Fabułę pewnie widziałeś w Tańczącym z wilkami - mi właśnie ten film się przypomniał oglądając Avatara.

I chyba miałeś na myśli - fabuła - jakże antyamerykańska.
Co do pandorskich koni - wiadomo - musiały być inne a że jeszcze jedna para nóg w przypadku takich zwierząt jest zupełnie nielogiczna - to już inna sprawa.
Na temat płodności Avatara Jake'a nic nie zauważyłem, okaże się w drugiej części - po magicznej zamianie świadomości nic już mnie nie zdziwi.

A druga część powstanie - Cameron raczej nie odpuści po tym jak zarobił grube miliony na jedynce.

Lord_Satham

W jednym zdaniu piszesz że nie widziałeś tego filmu a w drugim sie podniecasz muzyką i efektami.
Mieszasz sie w zeznaniach młody

Bezsennosc

"W jednym zdaniu piszesz że nie widziałeś tego filmu a w drugim sie podniecasz muzyką i efektami.
Mieszasz sie w zeznaniach młody"

Bez obrazy ale czytanie ze zrozumieniem się kłania ; p

ocenił(a) film na 9
Lord_Satham

To widziałeś w końcu, czy nie?

„A teraz cała ta kraina.
Niebezpieczna i nielogiczna.
Już dawno udowodniono, że podwójne kończyny u istot wyższych niż pająk są niepraktyczne. A tu proszę...
Dobra, niebezpieczeństwo czai się wszędzie, to Jake wpada do wody i nic go nie zjada...naciągane.”
A jacy naukowcy to dowiedli? Sowieccy czy amerykańscy „ze sławnego indstytutu” (może Ci sami którzy dowiedli, że ziewanie wskazuje na niewyżyte napięcie seksualne?). Ciekawe, czy naukowcy avatarscy to wiedzą? Myślisz, że zasady panujące na Ziemi są uniwersalne w całym kosmosie? To przyczep się jeszcze do latających gór :)

„Fabuła2 - już to gdzieś widziałem i to w lepszej wersji.
Alien...WP...jakiś film o Indianach...no nie ważne.
Ogólnie tragiczne połączenie.”

Oj dzwoni, dzowoni... Biedaku. Wszystko Ci się zlewa. A ile znasz w pełni oryginalnych filmów z takimi efektami? Im więcej oglądam, tym trudniej mi znaleść.

„A teraz Na`vi - ludzie stworzyli Avatary, które nie miały duszy, ale dla mieszkańców zdaje się nie mieć to żadnego znaczenia.”
Powtarzam pytanie, widziałeś ten film wogóle? Właśnie dusze ludzi wnikały i ożywiały avatary.

Rany, ale bredzisz....


ocenił(a) film na 4
Lord_Satham

Odniosę się ogólnie.
Widzą, ze nadepnąłem na odcisku fanom tego filmu.
Boże, jak mi Was żal.
Podnieca Was to czy co?

Jedynie rajhan, Green83 zrozumieli mój tekst.
A bezsennosci, streetSamurai i Woooo radzę czytać ze zrozumieniem, bo to szkoła podstawowa.


Jeśli nie macie pojęcia co to rozmnażanie, co to jest budowa zwierząt oraz wielu filmów nie widzieliście, to radzę stracony czas nadrobić, bo w cz.2 więcej tego będzie, a tym samym film pojedzie na powodzeniu cz.1.

A i ten cytat:"Właśnie dusze ludzi wnikały i ożywiały avatary"
I wg Ciebie nie ma różnicy miedzy rodowitymi mieszkańcami Pandory, a sztucznie wytworzonymi?

Oraz:"Myślisz, że zasady panujące na Ziemi są uniwersalne w całym kosmosie? To przyczep się jeszcze do latających gór :) "
No, fizyki nie znasz???
Poczytaj trochę, czy gdyby panowały inne zasady, to ludzie mogliby gdzie indziej żyć.


A tu się zgadzam, żeby nie było, ze tylko krytykuję film.
"Ten film ma niesamowity potencjał zmarnowany przez schematyczną do bólu fabułę."
To prawda, może mi się nie podobać, ale przyznaję, że nowy dość egzotyczny świat powinien zostać bardziej pokazany, a nie liźnięty, a potem od razu buch i wszystko leci jak po sznurku.
I tak w ogóle, to bitwa aczkolwiek zrobiona z rozmachem śmierdziała nudą, potworną. Nie znalazłem w niej żadnych nowych elementów.
Same stare śmieci.

ocenił(a) film na 9
Lord_Satham

litości -_-'

ocenił(a) film na 9
Lord_Satham

„Jeśli nie macie pojęcia co to rozmnażanie, co to jest budowa zwierząt oraz wielu filmów nie widzieliście, to radzę stracony czas nadrobić, bo w cz.2 więcej tego będzie, a tym samym film pojedzie na powodzeniu cz.1.”

A co to wszystko ma do rzeczy? Kto w tym filmie rozmnażał się międzygatunkowo? Z tego co widziałem, nie ma wzmianki nawet o rozmnażaniu. Więc co Ty piszesz?
Co do budowy zwierząt, miałem fizjologię zwierząt na studiach przez 4 semestry a Ty? Nie zmienia to faktu, że na Pandorze mogą być zupelnie inne prawa rządzące budową z fauny.

„A i ten cytat:"Właśnie dusze ludzi wnikały i ożywiały avatary"
I wg Ciebie nie ma różnicy miedzy rodowitymi mieszkańcami Pandory, a sztucznie wytworzonymi?”

Być może na Twoim vhs-ie nie było widać, ale ani razu żaden Navi nie pomylił się i nie wziął ani przez moment „chodzącego we śnie” za Navi. Nawet chcieli zabić Jacka. Jeśli czerwona mgła nie przesłania Ci ocząt, to zapewne widziałeś, że Neytiri z daleka miarzyła z łuku do niego. Nie musiała nawet podchodzić.

„Oraz:"Myślisz, że zasady panujące na Ziemi są uniwersalne w całym kosmosie? To przyczep się jeszcze do latających gór :) "
No, fizyki nie znasz???
Poczytaj trochę, czy gdyby panowały inne zasady, to ludzie mogliby gdzie indziej żyć.”

No tu już jestem bezradny. Twoje twierdzenie jest wewnętrznie sprzeczne. Czytam, czytam i jakoś wydaje mi się, ŻE GDYBY ZASADY BYŁY TAKIE SAME, WTEDY LUDZIE MOGLIBY ŻYĆ GDZIE INDZIEJ. Niestety, ani zasady fizyki ani zasady rządzące genetyką i budową organizmów NIE SĄ TAKIE SAME. I DLATEGO LUDZIE NIE MOGĄ ŻYĆ WSZĘDZIE. Mało tego. Ludzie nie mogą zajmować niektórych siedlisk na naszej Staruszce Ziemi. A takie bakterie np. mogą. Nie znaczy to oczywiście, że nie mogą znaleść planety zdatnej do zasiedlenia.
A teraz spróbuj wyobrazić sobie istoty wychowane poza naszymi wąskimi granicami tolerancji. W innej grawitacji, atmosferze przy innej dostępności pierwiastków. Naprawdę sądzisz, że nie mogą mieć sześciu nóg, bo ziemscy naukowcy odkryli, że ziemskie stworzenia nie mogą?

„I tak w ogóle, to bitwa aczkolwiek zrobiona z rozmachem śmierdziała nudą, potworną. Nie znalazłem w niej żadnych nowych elementów.
Same stare śmieci.”

A ja znalazlem. Choćby Ikrany walczące ze śmigłowcami. I sporo więcej. Rozumiem, że takie same elementy znalazłeś w „jakimś filmie o Indianach”. Ale może tego nie widać na Twoim vhs.

„Woooo radzę czytać ze zrozumieniem, bo to szkoła podstawowa.”

A ja radzę Ci nie tylko czytać ale i oglądać ze zrozumieniem. Wtedy może skończysz nawet szkołę podstawową.
Jak dotąd wszystkie Twoje argumenty zdają się sugerować, że albo nie oglądałeś tego filmu, albo widziałeś go na iphonie znajdująć się pod wpływem jakichś substancji psychoaktywnych.

ocenił(a) film na 4
Woooo

A Ty jeszcze raz a może i z 4x powtórz materiał, bo odpowiadając mi wykazujesz całkowity brak logicznego myślenia.
Najpierw się zastanów, a potem pisz.

Skoro twierdzisz, że ja filmu nie widziałem, i że oglądałem na vhs, to oznaczy tylko i wyłącznie o Twoim ograniczeniu. Umysłowym.
Może zdejmij te klapki z oczu, co?
Ślepyś jak ziarnko piasku.


Cytuję.
"Ikrany walczące ze śmigłowcami" - pooglądaj trochę innych filmów i seriali, a sam zobaczysz, że takie sceny już były.
Ale skup się nie na "Ikrany" i "śmigłowce" tylko na walce powietrznej, która tu miała miejsce. Oglądnij klasykę a zobaczysz, ze to już było i do tego taka samo pokazane, jedno czy dwa ujęcia inaczej nie zmienią tego.
Nie, nie dam ci podpowiedzi, sam sobie poszukaj, skoroś taki mądry, oczytany...

ocenił(a) film na 9
Lord_Satham

" Oglądnij klasykę a zobaczysz, ze to już było i do tego taka samo pokazane, jedno czy dwa ujęcia inaczej nie zmienią tego.
Nie, nie dam ci podpowiedzi, sam sobie poszukaj, skoroś taki mądry, oczytany..."

Ma szukać filmów, których jak stwierdził nie ma i to po to, żeby udowodnić samemu sobie, że nie miał racji? Oj żebyś Ty nigdy w sądzie nie musiał się bronić bo jeszcze powiesz oskarżycielowi, żeby sam znalazł dowody na Twoją niewinność.

A tak co do filmu - rozrywka genialna. Ci co poszli do kina i się zawiedli - ich wielka strata :) Ci co film ukradli - no comments. Powinni zachować chodź tyle ludzkiej godności i się nie wypowiadać.

ocenił(a) film na 10
Lord_Satham

No to może ogólnie. Film ogląda się dla rozrywki, a jakiekolwiek dywagacja nad elementami w filmach, kontekście prawdziwego występowania w świecie rzeczywistym jest absurdem - od tego jest Discovery, a nie sf/fantasy. Druga sprawa, to głupota jest w pseudo-analizach, gdzie przytacza się stwierdzenia bez pokrycia argumentacyjnego - ale nic to, wolny kraj, nikt nie zabrania się kompromitować. Trzecia sprawa, co jest najbardziej zabawne i zastanawiające - skoro film jest kiepski, dlaczego tyle się o nim mówi, a przeciwnicy tego obrazu popadają w fanatyzm mesjanizmu nawracania owego "plebsu" sympatyków filmu?

Tak na marginesie, od kilku lat w zasadzie nie powstało nic nowego, jeżeli chodzi o fabuły, treść itd - więc argumentacja "to już było" tyczy się każdej produkcji, bo wszędzie można dopatrzyć się jakiś odnośników, powiązań i schematyki z innych obrazów.

ocenił(a) film na 4
NommaD79

"skoro film jest kiepski, dlaczego tyle się o nim mów" - nie wiem dlaczego tyle się mówi, ja go dopiero zobaczyłem i wypowiedziałem swoje zdanie. A to, ze się nie podoba, bo jesteś fanem tegoż filmu to tak samo masz prawo źle napisać o takim, który mi się podoba i go zjebać.
Nikogo nie mam zamiaru przekonywać.

Dla rozrywki to sobie porno możesz zobaczyć albo Harlequina, ma nie film, w którym jest mnóstwo elementów wziętych z nauki.

ocenił(a) film na 10
Lord_Satham

Pierwsza sprawa, to nie mam zamiaru zniżać się do wylewania swoje żółci na jakikolwiek film, w zasadzie jak mi się coś nie podobało, to po prostu tym się nie zajmuję - po co mam sobie psuć nastrój?

Druga sprawa, to każdy ma prawo ocenić film, jednak postawa skrajnie negatywnej emocji raczej ociera się o irracjonalizm.

Trzecia sprawa, akurat zaprzeczanie, jakoby nie chcesz nikogo przekonywać, nie bardzo pasuję do wcześniejszych tekstów.

Co do ostatniego zdania - pozostawię to bez komentarza.

ocenił(a) film na 8
Lord_Satham

Nie lubie tego typu filmów.Ale skoro taki szum i wyszedł na
dvd.Postanowiłem spróbować.I jednak Cameron nie zawiódł.Nie lubie jakiś
niebieskich ludzików i tego typu rzeczy.Ale w tym filmie jakoś to wszystko
pasowało.James umie budować zainteresowanie u widza to pewne.Arcydziełem
bym tego nie nazwał ale pod względem efektów to film całkiem całkiem.Także
jak dla mnie to 8/10.Bo film ciekawy i choć długi umie zatrzymać
widza.Także ja tam polecam.Oglądnąć można choć wiadomo wszystkim nie
dogodzi.Jeśli ktoś absolutnie nie lubi takiego gatunku to najwyżej straci
te 2.30 minut.Ale to tylko chwila czasu więc spróbować warto.Może akurat...

ocenił(a) film na 10
seriousik

Uwielbiam jak tytani intelektu pokroju Lorda Sathama biorą się za doszukiwanie nielogiczności w filmach :)

W tym przypadku ciężko rozgryźć, czy autor jest tak wielkim idiotą, czy tak dobrze udaje.

ocenił(a) film na 4
Negative

Nikt nie każe Ci czytać tego co piszę.
Idiotą i to do entej potęgi jesteś Ty.

Jeśli Ty oglądasz film i nie wyciągasz z niego żadnych wniosków, to rzeczywiście masz się "czym" poszczycić.
Znam takich jak Ty - po seansie nawet nie wiedza o czym on był.
Moje gratulacje dla Twojego intelektu.

ocenił(a) film na 10
Lord_Satham

Tak tak, opanujesz jeszcze dodawanie i będziesz bogiem :)

ocenił(a) film na 9
Lord_Satham

"Jeśli Ty oglądasz film i nie wyciągasz z niego żadnych wniosków, to rzeczywiście masz się "czym" poszczycić."

Co za bzdury :D serio stary ;) czyli z każdego filmu trzeba wyciągać wnioski? Całe szczęście ja jeszcze potrafię się odprężyć i właśnie nie myśleć i nie wyciągać wniosków w odróżnieniu do całego ludzkiego dnia - pracy/uczelni, wyborów itp itd. Nie każdy film ma zmuszać do wyciągania wniosków, niektóre mają być po prostu odlotowe :P Jeżeli tego nie rozumiesz to jak Ty te wnioski z innych filmów wyciągasz?