Kolego, nie spamuj z łaski swojej wszystkich wątków, tych aktywnych i nieaktywnych. Robi się nieporzadek na forum. Nie bardzo rozumiem czemu ma to służyć, bo wszyscy wiedzą już , iż jesteś największym fanem filmu, bronisz go przed antyfanami i krytykami jak możesz i chwałą Ci za to, ale teraz to już chyba lekka przesada.
Z góry dziękuję.
Ja też jestem fanem filmu, ale nie podjęłam się krucjaty obrony jego wartości za wszelką cenę.
Poza tym z Tobą nie rozmawiam:)
niewykonalne, niemożliwe, nieprawdopodobne...,
a w ogóle to na głowę upadliście?
odbierając jemu tą jedyną rzecz.....
co on miałby ze swoim życiem zrobić...
Monia, co się dzieje? mamy nowy temat ?
Przez weekend nic nie oglądałem bo byłem w górach... wyjechałem w piatek po pracy, wróciłem wczoraj wieczór i podobno mamy jakąś wojnę domową? Kaczor z pochodniami maszerował pod krzyż... nie wiem czy chciał go spalić, czy oświetlić...