Trapi mnie pewien problem. Nie mogę sobie przypomnieć w jakim filmie był już podobny motyw. Bliżej nieokreślony obcy łączył się z (czymś/kimś) za pomocą ogona. Był to bardzo miły obcy tak btw ^^
Co do samego filmu? Jestem zbyt podekscytowany żeby coś sensownego napisać ^^ Właśnie wróciłem z seansu.