7,4 824 tys. ocen
7,4 10 1 823934
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Powiem więcej: jest słaby. Śmiałem się po jego obejrzeniu, bo wydał mi się niesłychanie naiwny. Ale przejdźmy
do rzeczy.

WARSTWA WIZUALNA: Dżungla jest zbyt pstrokata, a tubylcy wręcz brzydcy. Nowoczesna technologia i
przeźroczyste ekrany były już w kinie przedstawiane lepiej - na przykład w "Raporcie mniejszości".
Technologia 3D jest już znana od lat. Zrobienie 90% filmu na komputerze w tej technologi nie czyni go
rewolucyjnym. Cóż, de gustibus non est disputandum.

FABUŁA: Mieszanka starych i oklepanych tematów amerykańskiego kina czyli: pogrom indian ameryki
północnej, wojna w wietnamie, katastrofa ekologiczna, doprawiona klimatami duchowymi. Nieświadome
nawiązanie do Bandyty Macieja Dejczera. Hasła powrotu do natury i pierwotnej duchowości, czyli wierność
temu co modne. Na deser oczywiście piękny i patetyczny hollywoodzki happy end. Jak na armię przyszłości,
ziemskie wojsko okazuje się dość badziewne. Obca rasa zaniechuje odwetu za zniszczenie ich największej
świętości puszcza wszystkich wolno. Jednak indianie byli bardziej bezwzględni.

Ocena 4/10

ocenił(a) film na 9
kacprey

Pomijając całe to twoje bidolenie, masz mały błąd rzeczowy:

"Zrobienie 90% filmu na komputerze w tej technologi nie czyni go rewolucyjnym"

Akurat w tym wypadku czyni. Kamera Fusion powstała specjalnie na potrzeby Avatara, to PIERWSZY film wykonany w STEREOSKOPOWYM 3D.

BTW.
"Nowoczesna technologia i przeźroczyste ekrany były już w kinie przedstawiane lepiej - na przykład w "Raporcie mniejszości". "

Nie zgadzam się, tym bardziej, że w Raporcie nachalnie wręcz pokazywane są owe ekrany - czasami miałem wrażenie, że to reklama czyjegoś sprzętu, albo jakby były środkiem do jakiegoś celu (a nie były). W Avatarze to zaledwie ozdoba i nikt nie wtyka nam ich co 5 minut prze oczy.

"a tubylcy wręcz brzydcy"

A to przemilczę.

kacprey

w większości się zgadzam. Fabula- kolonizacja Ameryki. Ziemskie wojsko slabe. 3D jakoś nie powala na kolana. Film jest też naiwny- fakt.