7,4 824 tys. ocen
7,4 10 1 823934
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Polecam:

http://www.youtube.com/watch?v=Zffe_4p2o-c

Filmik mówi za siebie - jaki film tacy fani. :)

użytkownik usunięty
Alex_Tyler

Janeczek -----> http://www.funnyforumpics.com/forums/GTFO/2/gtfo.jpg

ocenił(a) film na 3

Co ty nie powiesz. Żarty na poziomie niższym niż podstawówka ;]

użytkownik usunięty
Alex_Tyler

Nie ma to jak gruntowna samokrytyka w twoim wykonaniu, Janeczku, naprawdę brawa dla ciebie, że wreszcie sam odpowiednio podsumowałeś swoją "działalność" na forum. Zaiste, jest na poziomie niższym niż szkoła podstawowa. A ten twój "blog" (musiałem to wziąć w cudzysłów bo pasuje tylko w ten sposób do twoich wymysłów) to gwóźdź do trumny z napisem "Janek - oto najgłupszy z najgłupszych".

ocenił(a) film na 3

Ja się śmieję z ciebie, polewkę mam. :) Ty nawet się boisz swoje zdjecie wstawić.

użytkownik usunięty
Alex_Tyler

Może bardziej się wysilisz ze swoją ripostą, niźli zasłaniać się ciągle tym wyświechtanym i przestarzałym "śmieję się z ciebie, mam glebę, mam polewkę" itd? To naprawdę każdy głupi potrafi.

Zastanów się Janku, tyś człek niegłupi, bo piszesz w miarę poprawnie od strony technicznej. Czy te wszystkie "tezy", które stawiasz na swoim blogu, nie odbiją się jako antytezy na twoim "grzbiecie", tym forumowym oczywiście? Zamiast pisać ciągle te głupoty, jak brzydzisz się fanami Avatara, może zamieść wreszcie coś mądrego? W przeciwnym razie twoja cała filozofia nie wystarczy ci za maść gojącą...

ahahhahahahahahha

Ale janeczek po dupie dostał. :D Nie mogę.

ocenił(a) film na 3

Petrogejusz, o czym ty sapiesz do mnie? Zajrzyj lepiej tu:
http://www.filmweb.pl/topic/1385282/Znak+jako%C5%9Bci+Alex_Tyler+nie+poleca+2+10 .html
I obal argumenty jak zdołasz...

Alex_Tyler

Tak sobie tu weszłem przez przypadek. Ale co Ty Alex masz za argumenty. Przecież to jest śmieszne. Działa to na zasadzie:
Obal ten argument:
W Podziemnym kręgu muzyka jest chujowa i dlatego film jest chujowy. Bo jest.
Obal to!

Po za tym widać, że jestes jeszce dziecko zwykłe, starasz się popisywać na tym portalu jakimiś mądrymi odpowiedziami, a pusty jesteś, aż sam nie wiesz jak bardzo. Dowodem może być wklejanie tych samych tekstów na różne tematy Avatara. Metodą ctrl - c, ctrl - v. Kolejnym dowodem może być Stalker. Obejrzałeś go, na bank nie zrozumiałeś i co, napisałeś że film genialny bo tak. Genialny bo genialny. Hahaha. I tyle, nic więcej. Po trzecie to Twoja gęba na stronie. Nie wiem jak trzeba być głupim, żeby wstawiać coś takiego na portal internetowy.

Chcesz argumentów, prosze bardzo. Puknt pierwszy, film jest poprawnie polityczny piszesz i propagandowy. Buchacha. A słyszałeś o Afganistanie 2001? Chyba nie bo miałeś wtedy 10 lat jesli się nie mylę i nie oglądałeś jeszcze tej pojebanej porno-mangi. W "Avatarze" pada zdanie; "zrobilismy im drogi, oni chcą błoto, wybudowalismy im szkoły, nie chcą sie uczyc". Jesli nie widzisz aluzji wprowadzania na siłe demokracji jaką starali się narzucić władze USA, a piszesz że film jest propagandowy jestes po prostu tępy. I tyle. Poczytaj trochę historii. To samo Irak. Bush oglądając ten film powinien się obrazić, a co najmniej być lekko zniesmaczony. To nie wymaga wyjaśnien. Nie będe juz komentował twojej ekologii, bo jesli twierdzisz że jakies tam drzewa czy zwierzęta będą zagrożone dopiero za sto lat - taaa idioto, szczególnie tygrysy bengalskie.

Punkt 2. 13 latek pomysli po Avatarze ze krzyżowanie gatunków bedzie dobre po obejrzeniu Avatara. HAHAHHA. Każdy może ocenic twój "argument". Film jest prosty, ale prosty nie równa się zły! "Obcy 1 czy 2" tez są proste.

Punkt 3. Historia jest splagiatowana. W dzisiejszych czasach prawie kazdy film jest po części splagiatowany. Bo wiesz co to jest eksploatacja gatunku? Przy 15 000 powstajcych filmów na świecie rok w rok?

Punkt 4.Nie pisze się "oglądnąć" tylko "obejrzeć". "Oglądnąć" to sobie możesz niezaorane pole z okna twojego domu. Ta jedna scena była załosna. Cameron mógł sobie darować. To jedyna mała wada tego filmu. Jednak zapewniam Cie, nie mniej żałosna niż Twoja twórczość na tym portalu.

Punkt 5. Hehe. Gra aktorska, Wystarczy popatrzeć na grę pani Zoe Saldana w roli Neytiri. 80% widzów się w niej zakochało. Ty się nie zakochałes z dwóch powodów. Wolisz porno-mangę i jesteś sztyl. Po za tym widziałes w tym filmie Sama Worthingtona?

Punkt 6. Skończyłem go czytać jak napisałes słowo "grafika". Grafiki to nawet na polu nie masz, w grach może znajdziesz.

Punkt 7.Zajebisty argument. Najpierw piszesz, ze film jest propagandowy, a potem zarzucasz że to ludzie są w złym swietle postrzegani. Zdecuduj się! To jest film o nas, o naszej naturze i możliwościach technologicznych, które nigdy nie dosięgną potęgi natury! Natury Wszechświata! Prędzej dojdzie do autodestrukcji, chyba że nauczymy się życ w harmonii i zgodzie.

Punkt 8. To wynika z jego egoistycznego charakteru. To że go nie lubisz nie jest żadnym argumentem na krytykę filmu. Królowie polscy których masz na banknotach tez byli zadufani. Wiesz?

Punkt 9. Pozostawię bez komentarza.

Puknt 10. No cóż, ona ma cechy kota, Ty masz cechy trolla. Ty jestes zatem większym jełopem. Zapraszam Cię do obalenia tego co napisałem przed chwilą!

Punkt 11. Muzyka nie pozostawia nic do życzenia. Nie jest cienka i nie jest plagiatem Walecznego serca i innych widowisk, piosenka promująca jest zajebista, a soundtarck jest ciekawy, Matrix nie wyprzedza Avatara o epokę.

Obal to jesli bedziesz w stanie napisac cos więcej niż że film jest propagandowy, zły, zacofany, cokolwiek tam napisałes, ot tak. Bo przede wszystkim ten film jest piekny.

Swopją drogą jeżeli jesteś kolejnym zjebanym trollem na tym portalu to napisałem się na darmo. A jeżeli nie, to wcale nie miałem zamiaru Cie przekonywać do tego co napisałem. Mysle że przekonałem do tego każdego użytkowniaka co to sobie przeczyta. Bedzie mógł zobaczyć jakim jesteś prymitywnym, małym, zadufanym w sobie człowieczkiem.

Alex_Tyler

Petrogejusz, o czym ty sapiesz do mnie? Zajrzyj lepiej tu:
http://www.filmweb.pl/topic/1385282/Znak+jako%C5%9Bci+Alex_T...
I obal argumenty jak zdołasz...

1.Ja postaram się sensownie na to
odpowiedzieć...
_______________________________________________________________
hegemonia7 17 maja 2010 19:42 odpowiedz zgłoś do usunięcia
Witam, widzę że się coś dzieje na filmwebie...

1. Po pierwsze ten film jest politycznie poprawny i wielce propagandowy. USA próbuje się rozliczyć ze swoją historią i pokazać błąd jakim była rzeź Indian. Te przesłanie ekologiczne to dowód na bójdę ekologów. Teraz każdy widz powyżej 15 roku życia wie że ta cała ochrona drzew i zwierząt jest mocno wyidealizowana a zanim staną się zagrożone minie 100 lub więcej lat. Człowiek jest przecież priortetem a nie drzewa i zwierzeta, które są dla nas, dla naszej korzyści.

1)Nie zgodzę się nie ma specjalnie aspektów "politycznych" w tym filmie, niewiem czy masz jakiś problem z Amerykanami ale wiedz że ten film nie jest głosem USA lecz szanownego pana Jamesa Camerona... jak to już wielu antyfanów mówiło w celu zysku pokazać ci tytuł iście propagandzki, to prosze "czterej panceri" czas na refleksje. Poza tym jak byś się bliżej przyjrzał, to nie amerykanie wybijali indian(bo amerykanów nie było), to byli angielscy osadnicy, a że się naoglądałeś westernów to nie moja wina...
Kolkejna informacja wiedziałeś że Cortez zmasakrował(obdarł ze skóry) 150 tysięcy indian, dla jasności Cortez był "HISZPANEM", jakoś nie widzę aby Brazylia, Hiszpania czy Anglia kiedyś przeprosili za lata mordów i niewolnictwa w nowym świecie...
O jakiej bójce ekologów mówisz? nikt się tu nie bije (no może tylko ty),
co do tej idealizacji czy wiesz że za sto lat to już nie będzie zagrożenie lecz zagłada ludzkości (o ile w takim tępie nadal będziemy niszczyć naszą planetę).
I co do tego priorytetu, jeżeli mówisz o bibli to daj już spokój, ciekawe jak ty byś się czuł w skórze takiego przerażonego zwierzęcia którego ludzie wypędzili z jego domu, nie traktój zwierząt jak przedmioty, człowiek to najliczniejsza istota na ziemi (tu już mowa o przeludnieniu), no może już dalej nie będę rozwijał tego punktu.

2. Po drugie fabuła jest prosta. Nawet nie skłamię twierdząc że jest dość płytka i nie wnosi nic, żadnych wartości. Starszy widz spojrzy na to z dystansem ale na młodego może to źle wpłynąc. Avatar nie daje nam żadnych pozywtwnych wartości których powinno się oczekiwać dla młodego widza. 13latek po obejrzeniu Avatara będzie miał odrócony obraz rzeczywistści. Wyjdzie z kina myśląc że jedynie terrorem na terror można coś osiągnąć, ze krzyżowanie gatunków o innym DNA to nic złego, że mozna zakochać się w 3mtrowej samicy innego gatunku i z nią spać. Najlepszym dowodem jest to ze kaleka staje się super herosem który pokonuje całą amerykańską armie. litości... gdzie ludzie mają oczy...

Fabuła jest prosta... no cuż tu nie ma mowy o sprzeciwie, jednak czyż proste nie może być piękne, a raczej w prostacie tkwi cało piękno...
O nie wnosi wartości, a o czym pisałeś w poprzednim punkcie, dalej bez komentarza?...
Dlaczego miałby żle wpłynąć? Uzasadnij... Według mnie ten film jest bardzo edukujący choć widz o słabych nerwach może się ehm... zasmucić(brakło słownictwa), hmm jakim terrorem na terror, to świadczy że ty tak uważasz nie inni, jeżeli nie umiesz odróżnić 2 światów od siebie, może w twoim przypadku 3 światów, to nie świadczy że inni na to chorują(bo to już choroba)... co do DNA to nie wychodzi zbyt dobrze (ze względu na powikłania), jednak daje dużo możliwości, Amerykanie próbowali tego na owcach, projekt powiudł się, lecz owca wkrótce zdechła...
Oj dalej piszesz o innych gatunkach.. no co t to jest przecież postać filmowa, niemożesz na to nic poradzić skoro to ci się nie podoba, to pora pożegnać się z Amerykańską kinematografią i przeżucić się na m jak miłość. Sam bochater nie staje się super herosem tylko przeżuca się na Avatara, który również na super herosa mi nie wygląda...

3. Po trzecie cała historia jest splagiatowana. To połączenie Pocahontas, Tanczacego z wilkami, Titanica, Waleczne Serce, Jurrasic Parku i Matrixa. Przecież każdy kinematograf od razu znajdzie te podobieństwa jeśli nawet nie powiedzieć że są one identyczne. Jak ktoś słusznie zauwazył to jedynymi różnicami są imiona bohaterów i akcja na innej planecie. Reszta jest łudząco podobna, nawet dialogi. Ja widze że to te same historie z inną grafiką. Wszystko to już było!

3)Aha, no to pokaż nie "splagiatowany" film, w ostatnich latach z kinematografią, przy tak dużym projekcie filmowym nie było w stanie ominąć powtórzeń, ciekawe jaki ty orginalny film wymyślisz, a że imiona sto nie jest jedyna zmiana, cały świat Cameron wymyślił sam, film był realizowany 10 LAT!!!.

4. Po czwarte. To jednie kolejny amerykański tradycyjny film, pełen patosu, kiczu i żenujących scen. Najlepszym dowodem to scena seksu między obcymi a raczej smerfetką i kaleką w ciele obcego. Jest to scena niezwykle żenujaca, która jest przejawem zepsutości. Niedługo to przecież pewnie bedziemy widzieć niedługo filmy z seksem hobbitów lub orków. Żenada... Dla polskiego widza to nie jest ambitny przekaz. Polski widz oczekuje czegoś więcej niż takie bajeczki pełne wymyślnej fantastyki, niedoskonałych dialogów i drętwej gry. Avatar to dowód że amerykańskie kino zawsze było cienkie. polecam oglądnąć filmy europejskie lub japońskie, które są dziełami mającymi scenariusz, przekaz i podstawoe wartości. Anime z których wiele osób się śmieje że są dla dzieci tak naprawde wiele z nich jest niezrozumiałych i dających do myślenia nawet dorosłej publice.

4)Po pierwsze, powtórzenie (patsz punkt 3).
Hmm zepsutości, nie, to dowód twojej niedojrzałości, poza ty każda istota na ziemi (i nie tylko) ma prawo do wolnego wyznania, obrony prawnej, oraz wolności ehm wyraże się doboru partnera, zwierzęta się nie poskarżą, obcych nie znaleziono, a człowiek kłuci się aż nad to i gdzie tu sprawiedliwość.
Polski widz jest zepsuty przez papierki i politykę (nie uwieże że nikt nigdy choć małej nieznacznej roli nie miał w polityce kraju, czasem nie zdajemy sobię z tego sprawy).
A gra aktorska była na wysokim poziomie...
No brawo to idz pooglądać anime i nad tym rozwiń skrzydła, i pokieruj refleksje w tym kierunku...
A i wspomniałem że uważałem to za bardzo dobry wkład do recenzji i bym pogratulował zajęcia czasu, jednak po przeczytaniu punktu 4 odebrało mi na to chęci, w tym punkcie przedstawiłeś aż nad to swoje ograniczenie...
Może po przeanalizowaniu pozostałyh punktów zmienię zdanie.;)

5. Po piąte to gra. Była tam wogóle jakaś gra? Wszystko stworzył komputer oprócz scen gdzie widzimy kalekę, panią doktor, pilotkę i dwóch mocno czarnych charakterów niczym Gargamel. mamy tutaj Gargamela, Nicponia i smerfy w dosłownym znaczeniu tego słowa. Podkreślam że w dosłownym znaczeniu tego słowa ponieważ tak jak smerfy ci kosmici sa jedynie animacjami tylko lepszej jakości. To jednak nie działa na plus bo oczywiste jest że technika zawsze idzie do przodu.

5)Owszem gra była i jeśli nie grałeś to się nie wypowiadaj, a z twojego pytania dochodzę do wniosku że nie grałeś.:)
No i kolejny przykład ograniczenia, te smerfy według histori(filmu) i scenariusza...:), miały swoją własną kulturę którą rozwijali i nazywać je smerfami to bynajmniej obrażliwe (rasistowskie nie powiem bo chodzi o rase która nie istnieje).

6. Po szóste to grafika tez ma wiele do zyczenia. Nie zauważyłem żadnego przełomu. Wszystko to już było. Postaci kosmitów sa tak samo sztuczne jak niegdyś. Widać że to kreował komputer. Szczerze mówiąc to intro do Warcrafta 3 jest bardziej dopracowane. A to przecież stara gra. radze pograć tym co jej nie znają i zoabczyć kiedy jest zbliżenie na kruka, kiedy leci do pałaca. Sam kruk jest lepiej zrobiony niż ta nowa smerfetka.

6)No jak tak wygląda dalsza część to jednak gratulacji nie będzie...:/
Niewiem czy ot może wada wzroku (psuła jakość grafiki podczas oglądania), a może kompletna ignorancja ale to już nie było mądre i wypowiedz mogłeś sobie darować... to podważa twoją wiarygodność, komputery nie wszystko kreowały choć włorzyły duży wkład, a porownywanie warcraft3 to już śmiech na sali...
Stara gra - Ale b. dobra...
Grafika - Nie żartuj sobie nie jest lepsza od żadnej sceny filmu, poza tym to krótka animacja i niewiem z czym ty chcesz porównywać...
Smerfetka - No i kolejne obrażanie...

7. Po siódme jest to przedsatwienie ludzi niekorzystnie. Co odwaliło scenarzyści, który to napisał? Lepiej byłoby zrobić kosmitów technologicznie rozwiniętych idąc w tradycyjny sposób który jest sprawdzony np. Dzień Niepodległości (wiem że pisałem że amerykańskie kino to dno, ale jak już mam porównywać to tamten film jest tysiąckroć lepszy). Nie mielibyśmy wtedy ludzi niekorzystnie pokazanych agrsorami, seksu smerfów i tej ekologicznej bójdy. Może wtedy jakaś akcja byłaby sensowniejsza.

7)Znów obrażanie, znowu żenująca wypowiedz, wróć do poprzedniej formy wypowiadania się...
Scenarzysta(James Cameron) i to nie scenarzysta tylko reżyser.:)
No twoje orginalne pomysły i kto tu tworzy plagiat...:P
Może to cię nie obchodzi ani, nie uznasz tego ale w tym miejscu chodzi o przesłanie że człowiek niszczy wszystko co piękne dla własnych kożyści, z dużym i pięknym wątkiem przyrodniczym (patsz "mój" punkt pierwszy).
Ekologia to nie bujda, lecz ważna rzecz i twój przyszły przedmiot szkolny.
Ahh i znowu się powtarzasz (całą wypowiedz).

8. Po ósme reżyser się zagalopował. Powiedzenie że jest Królem Świata kompromituje go w całej Europie, a także Japonii. Zresztą nigdy go nie lubiłem, a to jak traktuje fanów potwierdza jedynie że hollywood to poorwood (dla nie znajacych angielskiego, ubogi jak drzewo, czyli dosłownie pusty jak kawał drzewa bez umysłu). Panie Cameron masz wielkiego minusa, radze darować sobie przygodę z kinem a kasy się na hapałeś więc jedź na Florydę wypoczać.

8)Hmm pieniądze już zarobił, a co do tego czytałem, nie wspomniałeś jeszcze o wyzwaniu fana.
Ale jak sam wspomniał to nie jego wina Cameron jest lekko chory doczego się przyznał wysyłając przeprosiny...

9. Po dziewiate bitwa jest niezwykle sztuczna, błaha i niedopracowana. Prawdziwe bitwy to sa w filmach wojennych np. okinawa. To co tu mamy to jakaś namiastka by pokazać same efekty. Strzały przebijajace szyby, kaleka w ciele smerfa wysadzajacy prom kosmiczny. Uśmiać bardziej już się nie mogłem.

9)Hmm nie ma się z czego uśmiechać , to jedna z smutniejszych scen filmu to nie zadobrze o tobie świadczy że się na tej scenie śmiałeś...
To jedna z najrealistyczniejszych bitew gatunku s-f jakie widziałem (to nie jest film historyczny),a i Cameron dostał nagrodę za najlepszą scenę bitwy...:)

10. Po dziesiate chore jest zachwycanie się postacią animowanej smerfetki. Nie dość że to nie ładne, to na dodatek nie ma nic wsolnego z pojęciem ludzkiej kobiety - wygląd smerfa pomieszanego z kotem i wszystkie cechy kota: od ogona, po uszy i oczy, a cechy dzikiej małpy zamieszkującej współczesne nam dżungle.

10)Komu się nie podoba temy, się nie podoba, wiesz zauważyłem ludzi którym kompletnie na tym punkcie odbiło i to nawet według mojego zdania za normalne nie jest.
Te cechy o których wspominasz dużo uroku dają tej postaci i to jedynie kwestia gustu-ocena postaci.
Nie mają cech dzikiej małpy za to znam ludzi za których dam sobie ręke uciąść cechy małpy wykazują.
I proszę nie obrażaj postaci filmowych (po raz kolejny), niewiem zamało smerfów obejrzałeś że tak tera o nich trujesz...

11. Po jedenaste muzyka ma bardzo dużo do życzenia. jest jedynie plagaitem tego co słyszeliśmy już w Walecznym Sercu, gladiatorze i innych znanych widowiskach. Piosenka promująca film to cienka przeróbka Celine Dion z Titanica. Soundtrack nieciekawy i nudny. Twórca jego mógł postawić na elektronikę a nie jakieś przestarzałe instrumenty niczym z filharmonii. Starszy Matrix wyprzedza Avatara ścieżką dźwiękową o całą epokę.

11)No i wreszcie coś mądrego, Co do metrixa moim skromnym zdaniem soudtrack avatara jest lepszy, ale to kwestja gustu, za to zgodzę się że z sountrackiem gladiatora raczej avatar nie ma szans...
Niewiem czy wiesz że w walecznym sercu i gladiatorze też słychać "stare" instrumęty proszę nie wypowiadaj się zanim się w te melodie nie wsłychasz, jak by nie padszeć w tych instrumentach całe piękno, bardzo czysta nuta, można się zamarzyć przy tej melodi...
I wcale nie jest nudny bardzo obszerny(duży) i ciekawy soundtrack, poczynając od bardzo spokojnych po ostre melodie.

12. Po dwunaste i najwazniejsze. Wielka szkoda że nie zwracają pieniedzy za bilet. Tak załuję że tam poszedłem. Kilka takich biletów i jest porządna gra komputerowa z lepszą historia którą ty możesz pokierować, bez niebieskiego wszystkiego co się rusza...

12) Wszystko tam niebieskie nie jest...
A jeżeli dla ciebie najważniejszym punktem jest zwrok pieniędzy (co wcale punktem nie jest, a przynajmniej nie powinno być) to nie powinieneś się poważnie wypowiadać, acz kolwiek podziwiam cię że poświęciłeś cza żeby napisać tą "recenzje", popracuj nad ich pisaniem, trochę mniej obrażania, a więcej konkretów.

Pozdrowienia, hegemonia7.:)
______________________________________________________________
hegemonia7 17 maja 2010 19:53 odpowiedz zgłoś do usunięcia
1.Aj i przepraszam za błdędy ort. ale się b. śpieszyłem.
2.Grafika - Nie żartuj sobie nie jest lepsza od żadnej sceny filmu, poza tym to krótka animacja i niewiem z czym ty chcesz porównywać...

Nieco to rozwinę po pierwszę, nie porównuj filmu do gry to wybitnie niepoważne, i po drugie poprawię [ Grafika Kruka ].

ale mu dowaliłeś