o, mam taką nadzieję.

Oby to była jakaś wersja typu unrated . I już nie tyle chodzi o seks ze Smerfetką:) , co o jakieś konkretniejsze "działania bojowo-wojenne" .

Zresztą dziwi mnie to , że Thanator czyli stwór , który wg słów samego Camerona , mógłby pożerać Aliena i T-Rexa na śniadanie , tak naprawdę nikogo w filmie , widowiskowo nie ukatrupił.

Ale samo jego pojawienie się spowodowało, że stado Hammerheadów wpadło w panikę. To już coś znaczy :)

moze zoabczymy to w wersji DVD, bo sceny seksu nie zajmują pól godziny. Pewnei będą dodatkowe zwyczaje Na'vi, polowania itp.

No to za*ebiście . Jeszcze nie dawno śliniłem sie na premiere kinową , a teraz znowu to samo czekanie i gorączka - tyle , że na premierę BR:)
Zwłaszcza ,że jakiś mityczny termin 14.02 zalatuje mi ściemą .

PS. Maj to raczej najbliższy termin .

będzie polowanie na nowe stworki(znane tylko z gry) i będzie pijany Tsu'tey <= był wywiad z Cameronem :)

No i w ogóle film nie był krwisty. Pułkownik dostał dwie strzały i zero krwi (ale jakoś mi umknęło). Jak Norma-Na'vi postrzelili to też szybko scena przeskoczyła. Czy myśmy dostali ocenzurowaną wersję?

Kategoria wiekowa tak ma. podobnie gry z tą kategorią nie mają krwi. Miejmy nadzieję że DVD to zmieni.

No, ale dr Grace z kolei krwawiła obicie... :>

*obficie

W takim razie ja czekam na nagą Neytiri.

przecież taka jest w prawie całym filmie. :D

Scena seksu z kosmitą? Ta scena w filmie, dużo bardziej mi pasowała niż jakiś sex w wykonaniu dwóch obcych, pod drzewem życzeń. ;(

Avatar zawdzięcza swój sukces dzięki wspaniałym wizualnym efektom, pięknej wzruszającej opowieści i postaci Neytiri - czyste piękno.

Nie wiem, ale jakoś zupełnie nie brakowało mi "tej sceny". Podobnie jak też nie brakowało mi zbyt częstego widoku krwi.

Obawiam się, że na wersję "reżyserską" trzeba będzie trochę poczekać, a też jestem na nią napalony. Chętnie poznam dodatkowe wątki tej opowieści, ale podejrzewam, że będą to jednak zdecydowanie sceny plemienne.

Z drugiej strony przykład innego filmu tego reżysera jakim jest "Aliens" pokazuje, że może być inaczej, bo różnica pomiędzy wersjami była znaczna i zwykła wersja wiele traciła w stosunku do "reżyserskiej", gdzie przykładowo dodano wyjątkowo widowiskowe i klimatyczne sceny walki... spokojna głowa, cokolwiek będzie na "reżyserskiej" wersji Avatara- Cameron nie zepsuje tego co już osiągnął i może być tylko (jeszcze?!) lepiej ;]

w tym filmie nie potrzeba sexu , podobal mi się bo moglem sie oderwac od nasego typowego kina gdzie caly schemat zawse się powtarza i tu podobalo mi się ze nie zrobili 5minutowej sceny bzykania bo i po co?

Jedyne co bym dodal to sceny smierci , niezrozumialej i niesprawiedliwej ktora bardziej wbila by nam się w glowe .

ps. po tym filmie uswiadomilem sobie ze nie powinnismy odkrywac nowych planet bo co moglibysmy dac ewentualnie odkrytej cywilizacji? Alkohol, religie, przemoc, broń ?

Nasz świat w dużej mierze właśnie psuje cała ta erotomania, pornografia.
Promuje się rozwiązłość, samogwałty, homoseksualizm, pedofilię. Gwałcimy
się wzajemnie. Nasz świat ocieka tym brudem...

Świat Pandory zachwyca mnie również tą czystością. Jest nieskazitelny. To
nic, że Na'vi chodzą prawie nadzy. Oni się szanują, mają klasę i pod tym
względem wyprzedzają nas tak, jak my ich rozwojem technologicznym.

"świat Pandory zachwyca mnie również tą czystością. Jest nieskazitelny. To
nic, że Na'vi chodzą prawie nadzy. Oni się szanują, mają klasę i pod tym
względem wyprzedzają nas tak, jak my ich rozwojem technologicznym. "

LukeR87, pięknie to ująłeś.
Dlatego właśnie czekam na inne sceny dodatkowe, scenę seksu uważając za mało znaczącą ;]

E tam. Według mnie ta scena jest ok, nie potrzeba więcej. :P

Atam gadacie o jakiejś przemocy. Przecież wiadomo, że seks jest najważniejszy!

to trochę żal, bo widać po tym ewidentnie że Cameron idzie w komercje i to równo. A film ogólnie ok

A co miał zrobić? Puścić film w kinach w kategorii R przez jedną scenę? A tak pokaże na DVD jak się posuwa Neytiri i wszyscy będą zadowoleni;)

Jest już parodia tej sceny erotycznej (Ten film wideo może być nieodpowiedni dla nieletnich):

http://www.youtube.com/watch?v=0D8IRIYBSnk

o tak

Jest już parodia tej sceny erotycznej (Ten film wideo może być
nieodpowiedni dla nieletnich):

http://www.youtube.com/watch?v=0D8IRIYBSnk

podobno, w ogóle, to miał być porno serial, dlatego tak długo kręcili, było 18 godzin materiału, ale później, ze względu na kategorię wiekową PG-13, musieli wycinać sceny, no i zostało to, co widzieliśmy w kinach
Cameron mówi, że: ‘Mamy dzięki temu coś specjalnego na wydanie DVD’

więcej ufo porno ma "Splice" ;)

coś dla dewiantów.

Głodnemu chleb na myśli? Opanuj się trochę.

W zasadzie takie sceny i to dużo mocniejsze były już w filmach, łącznie z ukatrupieniem dawcy nasienia (Gatunek) i teraz podobno jest dość mocna scena w "Istota". W Avatarze można liczyć na coś subtelnego i z pogranicza fantastyki, w końcu plener był bardzo miły.