7,4 824 tys. ocen
7,4 10 1 823995
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Czego by nie napisać, to przyznać należy, że film Camerona pod względem
efektów jest zdumiewający. Pandora została wykonana perfekcyjnie, cała
otoczka to majstersztyk, a sprawne połączenie wszystkiego razem
podkręcone zostaje przez dobrze wkomponowaną w tło nutę.
Czy jednak samymi bajerami kino żyje? Cóż, najwidoczniej zaczyna.

!SPOILER ALERT!

Kiedy tylko Jake "wkradł" się do społeczności owego księżyca, dla próby,
ułożyłem sobie w głowie ciąg następnych wydarzeń. Więc Jake zdobywa ich
zaufanie; zdradza, przekazując inf. ludziom, a... - ...później na pewno
będzie chciał wyjawić prawdę, a kiedy to zrobi, zostanie wygnany; będzie
chciał się zrehabilitować więc na pewno powróci; stanie się więc wrogiem
wojska; finalnie i tak miejscowi zwyciężą a on wróci do łask swojej
ukochanej.
Niestety, sprawdziło się.

Schemat znany chyba już najmłodszym widzom, powtarzany po stokroć. Tym
bardziej zdziwiło mnie, że "Avatar" powiela do bólu wszystkie oczywiste
ramy fabularne. Arcydzieło? Wizualne - owszem, Pandora jest przepiękne,
baśniowa(i to jej siła), tylko co z tego, jeżeli cała reszta to wtórny i
nużący schemat? Historia lekka, nie wyróżniająca się od innych niczym
szczególnym(te same następstwa), a dodatkowo polana mdłym eko-sosem i
lamentem nad matką ziemią. Smutne to, bo wytłuszcza się niepokojąca
tendencja - im więcej efektów, tym mniej fabuły. I film Camerona
potwierdza tą zależność(?). Doskonale wygładza mózg.

A chciało by się czasem przenieść w tak doskonale odwzorowany świat,
usiąść w sali kinowej i zachwycać się OPOWIEŚCIĄ, która wykonana przy
pomocy najnowszych technik, odżywa dodatkową siłą. Coś niebanalnego, z
nie tak oczywistym konfliktem, ciekawymi postaciami(kolejny mankament
"Avatara") i przewrotnym zakończeniem. Coś, co się zapamięta ze względu
na treść i klimat, a nie efekty.

Czy "Avatar" przetrwa zobaczy się za lat naście, choć osobiście nie
przewiduje mu zawrotnej kariery jako filmu "kultowego". Zginie w natłoku
podobnych produkcji wykorzystujących jego nowatorskość, tak że może od
czasu do czasu wspomniany zostaje tylko jako "ten który rozpoczął". Bo
czy prócz nowinki technicznej, daje coś więcej? Nie, a szkoda.

Choć zawiodłem się potwornie, to stanę środku. Z sympatii do Pandory. I
niczego więcej.
5/10.

ocenił(a) film na 9
Turin_Turambar

schemat wkradania się w łaski tubylców występuje prawie wszędzie. a w książkach Jacka Londona n- razy
więc nie uważam tego za nic złego...

"polana mdłym eko-sosem"

eee, przepraszam ale takiej proekologicznej bajki jeszcze nie widziałem...