7,4 824 tys. ocen
7,4 10 1 823995
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Usadowiwszy się w wygodnym fotelu z popcornem na kolanach, wysłuchawszy 20
minutowych reklam, pokłóceniu się z facetem za mną by nie walił nogami w moje
siedzenie i uświadomieniu paru osobom, żeby wyłączyły te cholerne telefony-mogłem
zanurzyć się w trójwymiarowym świecie Avatara...


Reżyserem jest sam James Cameron [tak, ten od Titanica i Obcego]. Na film
poszło ok. 237 mln dolarów. Gdy słyszę coś takiego, załamuje ręce-przecież za takie
pieniądze można by najechać na jakieś państwo... Co przyciągneło mnie do kina, oprócz
tych informacji i tego, że jestem filmomaniakiem? Na pewno nie to, że jest on
wyświetlany w 3D. Każdy film w trójwymiarze kojarzy mi się z niebiesko-czerwonym
gównem zakładanym na nos... ani to wygodne, ani zbyt fajne – szczegolnie jak nosi się
normalne okulary korekcyjne. Wciskasz to na swoje okulary, a na ekranie widzisz
brązowo-zielony shit lecący w twoją stronę-można się załamać. A tutaj pełna kulturka...
wygodne, duże, przejżyste, gdy je się zakłada nie ma wrażenia, że wzięło się LSD.

Nie chce streszczać filmu ale zrobię to w trzech zdaniach, uwaga: Sparaliżowany
koleś w dalekiej przyszłości ma szansę odzyskania swojej pełnosprawności przez
wzięcie udziału w projekcie Avatar na dziwnej planecie o nazwie Pandora (chodzi o to, że
hodują takiego avatara, a on dzięki jakiejś maszynie [podobnie jak w Matrixie] podłącza
się do swojego drugiego wcielenia-ten avatar to wzór człowieka żyjącego na tej
planecie). Robi to, by tubylcy zaufali mu i oddali złoża jakiegoś gówna, które znajduje się
pod ich siedzibą (zawsze chodzi o kasę, bądź seks). Oczywiście koleś zakochuje się w
kosmitce i przechodząc na drugą stronę niszczy ‘nas’ – złych ludzi, a rasa tubylcza
zwycięża i wszyscy żyją długo i szczęśliwie.

Używając opisów typu: koleś, gówna itp. nie mam na celu zniechęcenia was do
tego filmu, bo jest świetny. Po prostu to były skróty myślowe xD Cała technologia 3D, o
której już wspominałem, nie polega tutaj na efekciarskim waleniu po oczach wlatującym
w ekran wszechobecnym gównem, by wzbudzić jakieś zaskakujące emocje u odbiorcy.
Tu chodzi o głębie-uczucia wejścia w tamten świat... Film ten jest także wyświetlany w
2D i myślę, że nawet w tych dwóch wymiarach zyskałby sobie masę fanów.

Kończąc powiem, że nareszcie przegrana ludzi z obcą cywilizacją jest tak
radosna i pocieszna dla naszego oka. Widziałem także pana, który podczas lekkiej sceny
erotycznej dwóch obywateli Na'vi trochę się spiął [czyżby coś grzesznego pojawiało się w
jego umyśle]. Pomyślał pewnie: Czemu podniecam się obserwując kopulację dwóch
gołych i niebieskich małp?!

P.S. Ogólnie, pozytywnie, miło i przyjemnie ;D 6/10

ocenił(a) film na 9
theconradzik

"Widziałem także pana, który podczas lekkiej sceny
erotycznej dwóch obywateli Na'vi trochę się spiął "

dobrze że nie dostał zawału.... :]

ocenił(a) film na 1
theconradzik

dokładnie pełno wszedzie gówna...

ocenił(a) film na 9
UPADLY_WIDZ

głównie u ciebie