jak na scenariusz który pisany był przez 10 lat to spodziewałam się większego szału. Dialogi bowiem czasem trochę tępe ;p
Ale jeśli chodzi o efekty specjalne to naprawdę jest co zobaczyc, tylko dlatego dałam 8/10
dokładnie popieram ten film to życiowe dzieło camerona a opierał sie na efektach.Po takim czasie mógł wymyśleć coś lepszego.
Pierwotnie maił być bardziej zagmatwany, a Na'Vi mniej podobni do ludzi. Ewolucja od projektu 880, do obecnego stadium była dość duża, z pewnych względów nie pokazano sporo scen, szczególnie na ziemi, historii Jake'a i śmierci jego brata. Wersja reżyserska jest, z tego co zapowiadano - 40 minut dłuższa od kinowej wersji filmu i zawiera spore rozwinięcie tematu.
Fabuła i jej treść celowo została przedstawiona w taki sposób, zbytnie jej skomplikowanie na tym etapie nie byłoby dobrym pomysłem, tym bardziej, że cała historia jest na tyle rozbudowana, iż zagmatwanie jej wcale ciekawe by nie było. Poczekajmy na kolejne części i na nieemitowane sceny - coś czuję, że jeszcze nas niejedno zadziwi...