bo ludzie mają problem z oddzieleniem miłości prawdziwej od chuci zwierzęcej (którą za miłość uważają) :)

i takie komentarze na temat zoofilii są nie na miejscu... bo ludzie jeszcze nie wiedzą co to znaczy sterować avatarem...

za to wiedzą co oznacza bycie sterownym "Avatarem", jak w twoim przypadku...

zgodziłbym się na krytykę, ale nie na 1/10....

taką ocenę można postawić tylko wtedy gdyby reklamowali dzieło sci-fi , a zamiast tego puścili muminki... to jest wtedy tytułowe "nieporozumienie"


tutaj reklam było dużo, i nie wiem jak można było pomylić filmy... dać się zaskoczyć?

widać reklama niektórych otumaniła, a teraz wylewają swoje żale

no wiecie gdyby na ziemi byly ludzie tacy jak na'vi to bym sie np: z nimi przyjaznil fajnie by bylo i wogule bo przecież napewno gdzies daleko w przestrzeni kosmicznej bardzo daleko jest napewno taka cywilizacja jak w tym filmie ... TYLKO trza ją odkryć !

to że głupoty wypisujesz to wszyscy już wiedzą, ale proszę cię trzymaj ich się na stałe
twierdzisz jak już wszyscy wiemy że ten cud film, arcydzieło w swej potędze itd. itp.
a z drugiej strony mówisz że dlaczego mamy pretensję że...( ), bo przecież można było wszystko wywnioskować z reklamy.
czyli chcesz mi wmówić że 5min reklama pokazała wszystko o tym filmie łącznie z zakończeniem (bardzo dużo razy się do tego odnosiłeś w różnych tematach)
więc wytłumacz mi jedno:
po co było kręcić pozostałe 155 min filmu, skoro wszystko było w 5 minutowej reklamie?
oj chłopie mówię ci że gubisz się w zeznaniach, chyba dobrze że bierzesz ten jeden dzień odpoczynku...

"czyli chcesz mi wmówić że 5min reklama pokazała wszystko o tym filmie łącznie z zakończeniem|"

drogi S.A.T.O.

n- razy widziałem na forum opinie cytuję
"fabuła jest prost\płytka"
"już po pierwszych minutach wiedziałem/am jak film się skończy"
"przewidywalny film"
"ale mocno go reklamowali, jako arcydzieło"

skoro film ma płytką fabułę którą można wywnioskować z dużej ilości reklam, to po jaką cholerę poszliście do kina?

sprawdzić czy przypadkiem się nie myliliśmy, no i niestety pomyłki nie było - wystarczyło za cały film oglądnąć reklamę, reszta ok. 155 min to strata czasu

"sprawdzić czy przypadkiem się nie myliliśmy, no i niestety pomyłki nie było - wystarczyło za cały film oglądnąć reklamę, reszta ok. 155 min to strata czasu"

tak jest według krytyków.
niektórzy byli tego świadomi i mimo wszystko poszli do kina.. po co?

Hehe, no to faktycznie Avatar jest nieporozumieniem bo reklamowali jako dzieło sci-fi, a zamiast tego puścili smerfy :)

/agree

Smerfy xD gdzie wy tu widzicie podobieństwo do smerfów?? Nie pierwszy raz widze to porownanie....
Dlatego, że niebiescy to od razu smerfy. Megamind też jest niebieski ;P Tak jakbyście sobie porównali Shreka do klasycznego kosmity. Behehe... bo zielony jest...
a jacy by mieli być, czerwoni? Błe... żółci? o rany... kolorowi? hahahaa ;D
A teraz coś do tych, którym film sie nie podobał i spali na seansie: "naukowcy stwierdzili, że kolor niebieski może wywoływać uczucia zmęczenia a nawet apatii". No, to w połączeniu z czasem trwania tego filmu daje proste wyjasnienie oO :DD
No, oczywiscie... nie każdy spał. Na pewno też komuś, komu się podobał mogło chciec sie spać ;D

Avatar jest Dobrym filmem i koniec wrażliwy ludzie to zrozumia jak wiecie tu chodzilo o miłosć najwspanialszy film przygodowy Jamesa Camerona ! Swietnego Reżysera .. a co do tych smerfów to obraaza filmu

przesada ze smerfami

Racja, smerfy to złe porównanie. Jak dla mnie sklejka bajek Disneya, ot, Pocahontas na przykład.

a gdzie biale czapki i male ogonki ?

Podobno twórcy South Parku przyrównali ich do smerfów oO A teraz każdy antyfan to powtarza ;p
Moi drodzy, jedyne co łączy Na'vi ze smerfami to kolor a ogólnie to smerfy są o wiele "prostsze" że sie tak wyraże xD Nie mają prążków, kropeczek, warkoczyków itp. ;D I są... kreskówkowe -.-