"Avatar" jest naborem wszystkich hollywoodzkich klisze w jednym filmie. Dziwnie i bardzo śmiesznie ze ten film stal się prawdziwym hitem. Nowe efekty nie są zadnym argumentem,
bo takie "nowe efekty" pojawiają się co roku
To dziw się dalej, nie przeszkadzaj sobie. Co do efektów, to owszem - tego jest masa w filmach, ale tutaj jest kwestia co ten efekt ma przedstawić, a takiej animacji raczej długo nie zobaczymy (wymaga ogromu pracy).
""Avatar" jest naborem wszystkich hollywoodzkich klisze w jednym filmie"
kali jeść, kali pić
film stał się hitem bo uznaje go wiele osób. avatar to nie dramat, ale nigdy taki nie miał być
Trudno mi sie nie zgodzić. Film nie jest żadnym przełomem, może co najwyżej ładnie opakowanym produktem do zbiorowego użytku. Najbardziej co mnie ciekawi to efekt"3d", otóż cala Pandora i reszta Smurfów wygląda głęboko nierealistycznie, toż to już Lucas swoimi nowymi"gwiezdnymi wojnami" pokazał!!!
Reasumujac-weekendowa,popcornowa rozrywka-tak. Przełom w kinie-nie!
A ja nie znam żadnego innego filmu Sci-fi, który miałby podobną ilość detali jeśli chodzi o efekty i ich jakość. Obejrzałem niemal wszystkie filmy SF z oceną powyżej 7 na filmwebie i nic nie przychodzi mi do głowy. Żaden nawet nie jest blisko. W Gwiezdnych Wojnach postacie (kosmici) są karykaturalne, a większość ruchomych obiektów to jeden robot skopiowany milion razy.
"otóż cala Pandora i reszta Smurfów wygląda głęboko nierealistycznie"
nonsens kolego.... jak może nierealistycznie wyglądać coś czego nie odróżnisz od rzeczywistości?
Wiele razy widziałem pandoriański las - no po prostu cud, miód, malina.....
A te tkaniny? czy w ogóle zwróciłeś uwagę?
Plecak głównego bohatera, jego koszula, albo jego strój gdy wychodzi z wody.... super!
Skóra doskonale odwzorowana.
Wczoraj leciały gwiezdne wojny kolego, i wiesz co? tam prawie w ogóle nie ma cgi... no tylko przez momenty.... więc do jasnej ciasnej co my porównujemy?