dwa scenariusze w jednym...
Dzieło Disneya/Jamesa Camerona/
Pocahontas/Avatar!/
W 1607/2154/ roku, statek wiozący Johna Smitha /Jake’a Sully'ego/ przybywa do bujnego „nowego świata” Ameryki Północnej /Pandory/. Przybysze poszukują złota /unobtanium/ pod kierownictwem Gubernatora Ratcliffa /Pułkownika Quaritcha/. John Smith /Jake Sully/ eksploruje nowe terytorium i napotyka na swej drodze Pocahontas /Neytiri/ która ratuje mu życie. Początkowo jest mu nieufna, ale wiadomość od Babci Wierzby /Drzewa Dusz/ pomaga jej przezwyciężyć wahania. Obydwoje zaczynają spędzać ze sobą czas, Pocahontas /Neytiri/ pomaga Johnowi /Jake’owi/ zrozumieć to, co w życiu jest najważniejsze i jak wszystko w naturze łączy się ze sobą, tworząc łańcuch życia. Ponadto uczy go polowania, uprawy ziemi ujeżdżania smoków i własnej kultury. Dowiadujemy się, że jej ojcem jest Wódz Powhatan /Eytukan/ i że ma wyjść za mąż za Kocouma /Tsu’Tey’a/, świetnego wojownika i poważnego mężczyznę, którego Pocahontas /Neytiri/ nie pragnie. Po jakimś czasie John /Jake/ i Pocahontas /Neytiri/ zakochują się w sobie. Tymczasem w obozie, facet, który uważa tubylców za dzikusów, postanawia ich zaatakować i zgarnąć całe złoto /unobtanium/. Kocoum /Tsu’Tey/ chce zabić Johna /Jake’a/ z zazdrości, ale później sam ginie z rąk przybyszów. Podczas gdy oni przygotowują się do ataku, John /Jake/ jest oskarżony przez Indian /Na’vi/ i skazany na śmierć. Tuż przed jego zabiciem pojawiają się nowi osadnicy. Wódz Powhatan /Eytukan/ prawie ginie, a John /Jake/ odnosi rany w starciu z Gubernatorem Ratcliffem /Pułkownikiem Quaritchem/, którego w końcu jednak dosięga sprawiedliwość grad strzał... Pocahontas /Neytiri/ ryzykuje swoje życie aby ocalić Johna /Jake’a/. John /Jake/ i Pocahontas /Neytiri/ w końcu są ze sobą i zanika między nimi różnica kulturowa.
prosta logika cameroona...
gromkie brawa dla użytkownika MICUR13!!!!
jego niewiarygodna metamorfoza napawa mnie dumą!
Możecie nie wierzyć, lecz kiedyś był on zwykłym, pospolitym, obślizgłym trollem bez perspektywy na przyszłość
no i nienawidził avatara, a okazywał to oceną 1/10
Nazywał fanów neytiri zoofilami ;)
Bardzo cieszę się z jego przemiany, bo teraz uznał że AV zasługuje na ocenę 7/10
takie wspaniałe wieści przywracają mi miarę w człowieka!
Ludzie! Pójdzie w jego przykład! ^_^
Ta opowiastka była już na lamach serwisu JoeMonster, w ogólnym zarysie i uproszczeniu te dwie historyjki są do siebie względnie podobne, niemniej jedynie abstrahując od całej reszty wątków występujących w Avatarze.