Dopiero co obejrzałem i jestem zachwycony i aż śmieje się na głos jak czytam wasze wypociny. Zakładam, że 99 %, która oceniła film na 1 nawet tego filmu nie zrozumiała, radzę trochę pomyśleć, nad jego przesłaniem.
przesłanie jest tak proste, że mój 6 letni kuzyn je zrozumiał i nie trzeba nad nim zanadto myśleć, gościu. film jest prosty jak pocahontas z tym, że zrobili go w ładnej oprawce. Tyle! żadnych ukrytych wartości. film przedstawia fajną opowieść dla tych co nie lubię myśleć bądź nie potrafią.
Ten film ma wybitne przesłanie, ogólnie jest to rozrywka dla intelektualistów i ludzi inteligentnych.
Następny co opowiada o jakimś głębszym przesłaniu.
Bez kitu masz racje, że ten film jest tak zagmatwany że tylko nie liczni potrafią to dostrzec;)
Oczywiście ty go zrozumiałeś dosadnie.Idz lepiej chronić lasy deszczowe lub przerabiać sandały na surowce wtórne.
albo autor to świetny prowokator, albo ma IQ na poziomie głowonoga.
LUDZIE: gdyby nie miliony $$$$ wpompowane w produkcje avatara i przez to zajebiste efekty specjalne to ten film by była totalna klasa średnia i w ogóle by się nie wyróżniał (nie mówiąc już o Oskarach).
A co do treści filmu i rzekomego "przesłania" tego filmu: mówi krótko SZANUJ ZIELEŃ i dbaj i rdzenne kultury. Aha i nie mów mi że tego filmu nie zrozumiałem bo obrażasz przez to mnie i moją matkę.
Głębsze przesłanie w avatarze to żart.
Jeśli założyciel tematu ma się za takiego mądrale to niech się podzieli swymi dogłębnymi przemyśleniami i wytłumaczy nam nieświadomym to przesłanie.Jestem ciekaw co to jest.
W tym filmie jest jakieś przesłanie?????????
Ja zauważyłem tylko jedno:
"Avatar to gówno"
prowowokacją?????????
A kto bezprzerwy prowokuje rozsądnych ludzi, którzy twierdzą, że to gówno!!!!!
Antyfani Avatara- łączmy się!!!!!!!!!!
"rozsądnych ludzi, którzy twierdzą, że to gówno!!!!!"
To na pewno jest "rozsądne" podejście...
"Antyfani Avatara- łączmy się!!!!!!!!!!"
Każdy potrzebuje nobilitacji w grupie... nawet jak jest to enklawa skrajnego absurdu.
To się popisałeś... intelektem. Przecież osoby wystawiajace 1/10 zrozumiały doskonale przesłanie. Wystawiły niską ocenę przez jego infantylność i prostotę.Dziecko w wieku 8 lat zrozumie sens przesłąnia, które dotrze do każdygo. Jak na film najdroższy w dziejach, najbardziej rozreklamowany i nominowany do tylu nagród film powinien stać na większym poziomie...
rzeczywiście... trzeba być nie lada krytykiem filmowym, żeby ujrzeć w całej okazałości przesłanie tego filmu.;]
Przesłanie jest proste. Boga nie ma. Istnieją światy gdzie ewolucja toczy się innym torem. Bogami jesteśmy my sami i otacząjąca nas przyroda sama w sobie. Zaklęty krąg życia. Warstwa zewnetrzna, ta dla zmyłki to ekologia. Wszystko faktycznie wcisnięte w historię Pokachontas, i podrasowane awersią do działań USA w Iraku, Afganistanie i innych tego typu wojenkach. Gdyby nie zwracać na te rzeczy uwagi otrzymamy romans a la Tytanic, jednak w połączeniu z nimi film można odebrać na różne sposoby mimo że nadal jest przyjemny w odbiorze i prosty w przesłaniu. Fajna przygoda. Teraz chciałbym zapytać wszystkich krytyków tego filmu. Jakie głębokie przesłania kryły w sobie Gwiezdne wojny, czy chociażby filmy o Indiana Jones. Przypomnę że Nowa nadzieja i Poszukiwacze zaginionej arki były podobnie jak Avatar nominowane do Oscara w kategorii - Najlepszy film w latach 1977 i 1981. Co jest w nich odkrywcze, a co skomplikowane ? Nic. To była po prostu świetna prosta rozrywka jak na tamte czasy. Dziś, dokładnie tym samym jest Avatar. Dodatkowo tamte filmy też niosły z sobą nową technologię za co oba tak jak Avatara nagrodzono Oscarami w dziedzinach technicznych. Wszystko w temacie. Avatar jak dla mnie zasługuje przynajmniej na 8/10.
Nie róbmy z Avatara filmu którym nie jest. Owszem, ma przesłanie ale raczej proste do zrozumienia. To poprostu mistrzowski "film rozrywkowy". I w te sposób powinno się go oceniać.
popieram cię w tym, oni maja za małe mózgi żeby dostrzec jakiekolwiek przesłanie