Po przeczytaniu niektórych wypowiedzi widzę, że sporo osób myli dyskusję o filmie z dyskusją o wierze. Moim zdaniem - jako osoby wierzącej - jest takie że film jest infantylny i po prostu słaby. To, że wierzę nie odbiera mi chyba prawa do obiektywnej oceny filmu, który ma banalny, chwilami śmieszny scenariusz, dialogi...

Tematyka bardzo ciekawa ale podana schematycznie, przewidywanie niestety nie na poziomie dyskursu akademickiego... Podejrzewam iż film powstał na zamówienie do edukacji religijnej nastolatków choć wątpię aby ich szczególnie zainteresował...

Przeczytałam, że "z filmu biła pretensjonalność i infantylność". Nie zgadzam się z tym. Dla mnie cały film stanowił symbol. Podpisywanie kartek przez studentów... ile razy jesteśmy nakłaniani do wyparcia się Chrystusa, np. w pracy, kiedy szef każe mówić klientowi, że go nie ma w biurze. Reakcja dziewczyny głównego...

Jak patrze na te skrajne oceny to zastanawiam się czy nie powinni zmienić systemu oceniania na kciuk w górę i w dół jak w komentarzach.
Może ja widziałem inny film. Widziałem o wiele gorsze i lepsze filmy. Pod względem pracy kamery, edycji i innych było ok.

Film ten polecam zarówno ateistom, jak i chrześcijanom - ateistom do przemyślenia i refleksji, wierzącym do nabrania odwagi, by wiarę wcielać w życie, tak jak nas uczy Jezus Chrystus nasz Pan i
Zbawiciel :) Film pokazuje, na czym tak naprawdę polega chrześcijaństwo. Piękna sprawa! Jak obejrzycie już ten film, to...

chciala nam to puscic.Patrzac po ocenach to ludzie nie sa zadowoleni,Jak niby ten film obraza?krotko i na temat

Jutro idę na ten film do kina i myśl mnie rozpiera jakie uczucia mi będą towarzyszyć, po tym jak wyjdę z sali kinowej.

Bardzo pretensjonalny, nic nie wnosi i nie wzbudza uczuć. Ateista po obejrzeniu nie przejdzie na Chrześcijaństwo, Chrześcijanin może sobie pomyśli "o super, ale fajnie" ale nic w nim nie zmieni.

-Profesor nie jest ateistą tylko ex-teistą nakładającym winę na boga.
-Wszystkie argumenty chłopczyka można by było bez większych trudności obalić.
-Totalna propaganda.
-Czemu to jest w kinach?
-Czarno-biały film z bohaterem i złoczyńcą.
-Dostaje drugą część.
Jako były katolik jestem urażony bo tego filmu nie...

Na oficjalnym fanpagu filmu na Facebooku zostalo to potwierdzone. Premiera planowana w kwietniu 2016 roku.

Wysłuchaj krótkiej opinii o filmie na moim kanale na YT
nazwa kanału "Rzeczywistością jest Chrystus"

ciężki orzech... Tak bardzo boją się zabobonów, że niemal każdy argument kwitują śmiechem - czy to religijny, czy to naukowy. Im bardziej cytujesz im Darwina (notabene księdza, który opuścił struktury kościelne...) i fizyków atomowych, tym bardziej wynajdują ci papistowskie opium w głowie. Żeby ich przekonać, trzeba...

warsztatowo nienaganny, a porusza niezwykle istotne kwestie, stanowiąc odpowiedź na modne ataki na chrześcijaństwo, to nie dziwię się wpływom za niego w wysokości niemal 63 mln dolarów, przy zaledwie 2 mln kosztów włożonych w produkcję.
Dałem tylko 6 gwiazdek ze względu na ową ilustracyjność tez wykładanych w filmie...

Że oficjalna recenzja filmwebu wynosi 1/10 a sam film ma opinie użytkowników 6,7/10?
Całkiem duża rozbieżność...

Dawno nie widziałem czegoś tak beznadziejnego. Ten film to obraza zarówno teistów , jak i ateistów. Ponoć Bóg dał mu też 1.

propagandówki. Rację ma jeden z recenzentów, że twórcy musieli metod argumentacji uczyć się od propagandzistów z radzieckiej Rosji. Choć moim zdaniem ta druga nie była aż tak toporna jak w tym filmie.
Film zapewne spodoba się katolickim talibom, u ludzi rozumnych może wywołać jedynie niesmak.

Bardzo nie lubię komentarzy pod filmami w stylu „porażka”, „strata czasu”, itp.
Dlatego tylko napiszę dłuży komentarz...
Dawno nie widziałem takiej propagandy chrześcijańskiej. Pomijając fakt, że niepokorny student, w tak krótkim czasie, przestudiował „cegły” (powoływał się na nie, to chyba przeczytał), na które...

Czuję się teraz jak jeden z tych paskudnych ateistów (jak się ich przedstawia w filmie) stawiających filmowi pałę ale z ciekawego pomysłu i poprawnego wykonania zrobiono bardzo jednostronny film. Film jest technicznie niezły, bawi mnie jednak niepasująca czasami muzyka, typowa dla "chrześcijańskich filmów". Smuci mnie,...

inteligentnym ludziom szczegolnie katolikom