Będzie głośno

It Might Get Loud
2008
7,7 12 tys. ocen
7,7 10 1 11745
7,0 12 krytyków
Będzie głośno
powrót do forum filmu Będzie głośno

Dla fana Led Zeppelin (czyli mnie) film obowiązkowy, w końcu Jimmy to Bóg Gitary, tak było jest i będzie. Jednak dla osób na których tych trzech ludzi i muzyka rockowa jako taka nie wpłyneli w takim stopniu niektóre fragmenty mogą wydawać się nużące. Co nie zmienia fakt, że scena ostatnia, Panowie spontanicznie (mniej lub bardziej) wykonują "The Weight" The Band, scena zaprawdę zjawiskowa! O to właśnie chodzi, dlatego kocha się prawdziwą muzykę i prawdziwych artystów!

"Tylko nocą do klubu Puls, jam session do rana tam królował blues, to już minęło, ten klimat, ten luz" ...a jednak jeszcze się zdarza. 9/10 (dla fana)

ocenił(a) film na 10
VincentBlack

Ostatnia scena jest świetna, ale na mnie największe wrażenie zrobiła inna. Chodzi mi o moment, kiedy Page gra Whole lotta love. Reakcje Jacka i Edge'a najlepiej świadczą o tym jak wielką gwiazdą jest Jimmy i jak bardzo ten riff jest legendą muzyki rockowej. Ja miałem wrażenie, że cała sala jest tak samo zaczarowana jak ja i dwóch pozostałych panów, przyglądających się z bliska Page'owi. A wy jak to odebraliście?

Butch

Taa Edge aż wstał ;-) White podobno powiedział: "To jak podstawa muzyki,
jak Biblia, jak znak drogowy. Ale zobaczyć w akcji te oryginalne palce...
to jakby wejść do środka piramidy czy coś w tym stylu"

Mi osobiście podobała się scena gdy Jack gra koncert z rozciętym palcem
(chyba) a po chwili pokazana jest gitara, na stojaku, poplamiona krwią. To
się nazywa pasja. Nie ma zlituj.. No i pierwsza scena jak montuje "ad hco
diddley bow" z buteli coca-coli: "kto powiedział, że musicie kupić gitarę?"

ocenił(a) film na 8
GumCo

Mnie osobiście najbardziej w całym filmie podobają się w/w sceny + ta kiedy Edge pokazuje na czym polega riff do Elevation ;D