Któż nie marzył kiedyś o byciu gwiazdą rocka, założeniu zespołu, graniu na elektrycznej gitarze? Muzyka porusza, inspiruje i rezonuje w nas. Jednak gdy struny szarpią The Edge, Jimmy Page i Jack White, czyni ona coś więcej. Z tego założenia wychodzi "Będzie głośno", nowy film dokumentalny pomysłu producenta Thomasa Tulla. "Będzie
dla mnie cudny !wybitny ! byłam w kinie siedziałam wciśnięta w fotel,...duże wrażenie i mocne odczucia,...pamiętam do dziś !!!!
Celem filmu tak przynajmniej mi sie wydaje było zaproszenie trzech gitarzystów najbardziej frapujących w danym okresie. Na przełomie lat 60/70 najbardziej intrygującym był Hendrix ale Wielki Henio nie zyje więc wzieli Page'a. Dlaczego? A no bo to genialny gitarzysta, z całym tym swoim nowatorskim...
Czytając wiele poniższych tematów dochodzę do jednego wniosku, że nie warto kłócić się o to
kto powinien, a kto nie powinien tam być. Każdy ma swojego ulubionego gitarzystę i zawsze
będzie kogoś brakować. Uważam, że cała trójka jest bardzo dobrze dobrana bo chodziło
producentowi... więcej
Ja bym to widział tak - nakręcić podobny film o siedmiu pokoleniach muzyków rockowych, najlepiej ok. 2016 r. (wtedy jeszcze żyli wszyscy wymienieni poniżej).
Na start - Chuck Berry, rocznik 1926, pokolenie pionierów rock n' rolla ("Johnny B. Goode"!).
Potem -...