np. w kinie lub/i ze świetnej jakości nagłośnieniem - świetne brzmienie gitar w tym filmie.
Bardzo prawda, oglądanie tego na lapku albo głośnikach od tv to robienie krzywdy samemu sobie. Co do wrażeń to Jimmy Page jest dziadkiem, Edge jest pomyłką, Jack White jest bogiem.
Zgadzam się ;]