Wydaje mi sie ze nie powinniscie miec pretensji co do tej 3ki. Rezyserowi zalezalo na przedstwieniu roznicy pokolen gitarowych i ich unikalnosci.Bo gosci grajacych na gitarce jest wielu a wlasnie ci 3ej sie wyraznie wyrozniaja. Bede tez bronil Edge'a wydaje mi sie kogo by 3ego tam nie wsadzili zamiast the edge byscie narzekali. Poprostu mocna trojka , znana i lubiana. Mysle ze znawcy tematu poczuja niedosyt za sprawa tylko i wylacznie gitarzysty u2 ale ten film jest dla szerokiego grona bo chyba po jego ogladnieciu , mozna zlapac bagcyla i nauczyc sie grac. :)
ps. mowicie ze riffy edg'a sa "proste" , jezeli tak jest kazdy powinien wymyslec takie "I will follow" czy "Bloody sunday" i zeby jeszcze tego ludzie sluchali przez 30 lat !