Gdy Szczepko (Kazimierz Wajda) i Tońko (Henryk Vogelfanger), lwowscy muzykanci, znajdują w parku zawiniątko z niemowlęciem i karteczką, na której widnieje prośba o zaopiekowanie się dzieckiem, zabierają je do domu i troskliwie się nim zajmują. Niebawem poznają przypadkowo Wandę (Loda Niemirzanka), posiadającą sklep z zabawkami wGdy Szczepko (Kazimierz Wajda) i Tońko (Henryk Vogelfanger), lwowscy muzykanci, znajdują w parku zawiniątko z niemowlęciem i karteczką, na której widnieje prośba o zaopiekowanie się dzieckiem, zabierają je do domu i troskliwie się nim zajmują. Niebawem poznają przypadkowo Wandę (Loda Niemirzanka), posiadającą sklep z zabawkami w Warszawie, która przyjechała do Lwowa ze swoim stryjem Onufrym Ruczyńskim (Antoni Fertner) dokonać zakupu lalek w fabryce Dalewicza (Aleksander Żabczyński), w którym stryj widzi ponadto kandydata na męża dla Wandy. Ta jednak czuje do zasadniczego, brodatego okularnika, jakim jest fabrykant, niechęć. Poprzez zbieg okoliczności, dziecko trafia do domu Ruczyńskich w Warszawie a Onufry, któremu Wanda przedstawia je jako własne, zakochuje się w nim bez reszty. Zrozpaczeni Tońko i Szczepko gorączkowo szukają Bajbusa, tak nazwali dziecko, i niebawem pojawiają się w Warszawie. Przyjeżdża tu również zakochany w Wandzie Dalewicz. Czeka ich tutaj wiele zabawnych perypetii...
To jest zdecydowanie moja ulubiona komedia ,a po renowacji ogląda się ją jeszcze lepiej...już sam fakt,że filmowi przywrócono kilka scen według mnie zakrawa na wielkie brawa, a druga sprawa,to jakość obrazu i dźwięku,bez porównania ...szkoda,że moja babcia... więcej