PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=137747}

Bękarty wojny

Inglourious Basterds
2009
8,0 617 tys. ocen
8,0 10 1 617333
8,8 105 krytyków
Bękarty wojny
powrót do forum filmu Bękarty wojny

Nie miałem jeszcze (niestety ) okazji do obejrzenia bękartów, ale. wypowiem się bo znam i bardzo cenię twórczość Tarantino.
Jak widzę sporo ludzi tutaj szalenie poważnie podchodzi do tego filmu, a należy pamiętać, że takie podejście do filmów tego niewątpliwego geniusza jest chybione. To nie są filmy z jakimś głębokim przekazem, autor zapewnia dobrą rozrywkę, jego filmy takie już są, należy je traktować z przymrużeniem oka i dziwię się, że trzeba to tłumaczyć.
Zaprawdę, gdyby poważnie traktować jego filmy, wyłoniłby się obraz jakiegoś psychopaty rozmiłowanego w rozlewie krwi. Autor obiera konwencję (np "blacksplotation" w filmie Jackie Brown , czy filmy karate typu Szaolin w Kill bill, itd, itp) i stwarza wariację. Nie do końca komedie, nie do końca sensacje, nie do końca .... itd, itp.
Osobiście uważam go za jednego z najlepszych reżyserów w historii kina ( i wiadomo, że nie jestem odosobniony hehe) . Jego rozkimny, podchodzenie do przeróżnych spraw w sposób zupełnie odmienny od utartego , zabawa słowem, konwencją (słynna rozkmina na temat Luka Skywalkera- zakochany we własnej siostrze, z poj....ym starym który chce go ukatrupić mieczem -każdemu by się pop......ło i zacząłby gadać z nieżywymi i stękać o mocy itp).
Po prostu - niesamowicie niekonwencjonalne podejście, jego filmy są absolutnie nieprzewidywalne, nie tak jak w innych obrazach , gdzie z góry wiemy co się stanie lub co się stać może- zrobi to albo to.
U Tarantino jesteśmy zaskakiwani bez przerwy i jak w życiu , cytując słowa naszego muzycznego poety " możesz być pewien, że niczego nie możesz być pewien!" .
Podsumowując- wybitnie inteligentna i odważna jednostka.
I jakkolwiek absolutnie wolę rozkminki ,obserwacje i spostrzeżenia snuć w towarzystwie płci jakże przepięknej , tak w tym akurat przypadku ,marzyłbym o parogodzinnych rozkminach przy fajce z panem Quentinem. To musi być niesamowity człowiek.
Dziwię się, że trzeba tłumaczyć takie sprawy osobom w końcu jakoś zorientowanym w temacie, skoro wypowiadają się i mają konta na portalu miłośników kina i filmu. Z drugiej strony - o gustach się nie dyskutuje. Jedno jest pewne - nie są to filmy "zwyczajne" i chyba każdy się z tym zgodzi

ocenił(a) film na 9
miszeeel

Ekhem, no właśnie ja oczekiwałam czegoś zaskakującego, niepoważnego, "popieprzonego" - w takim przezabawnym, typowo tarantinowskim stylu...
Czy to taki grzech, że akurat w IB - tego nie dostrzegam??
Najwyraźniej;)

WhiteDemon

Najwyraźniej sam tak uważasz, gdyż ja Ci tego nie zarzucam. Pisałem tylko, że widzę jak strasznie "poważnie" niektórzy podchodzą do filmów jego twórczości, podczas, gdy trzeba brać je na pół serio. Raczej nie przeczytałeś uważnie i chyba lekko nie na temat mi odpowiedziałeś.

ocenił(a) film na 9
miszeeel

Osoba płci przeciwnej się kłania, wbrew pozorom;)
Właśnie że zrozumiałam o co Ci chodzi - znów - wbrew pozorom.
Podeszłam do tegoż filmu niepoważnie - więcej - jak mały szkrab czekający na swój wymarzony prezentXD
No i spotkało mnie rozczarowanie - IMHO dostałam bubelek w tarantinowskim sreberku...
A Ty mi tu zaraz zarzucasz sztywne podejścieXD
PS. Nie żebym była złośliwa, ale może wypadałoby zapoznać się z dziełem, zanim się o nim cokolwiek powie...
Tudzież o jego anty-zwolennikachXD
Tak na marginesie.

WhiteDemon

Tak na marginesie, to widzę , że strasznie osobiście podeszłaś do mojej wypowiedzi. Nie przypominam sobie abym komukolwiek z imienia, pseudo itp cokolwiek zarzucał. Wypowiedziałem się czytając wszystkie opinie na wszystkich stronach dotyczących filmów Tarantino, że akurat wypadło, że napisałem na Bękartach to czysty przypadek.
Poza tym (jakbyś zrozumiała) , to nie wypowiadam się o filmie, tylko ogólnie o twórczości Tarantino, a dokładniej o tym ,że sporo ludzi zbyt poważnie traktuje te filmy
To, że podeszłaś do filmu niepoważnie i spotkało Cię rozczarowanie, to już, wybacz ,nic a nic mnie nie obchodzi.
Staram się tłumaczyć osobom , które zbyt poważnie podchodzą do filmów Tarantino, że to złe podejście.
Podsumowując. Nie do Ciebie się to odnosi i odpowiadasz nie na temat,a w dodatku złośliwie ;)

ocenił(a) film na 9
miszeeel

Bo ze mnie taka małpa złośliwaXD
W dodatku niekumata strasznie...
Dlatego musisz mi wybaczyć;)
PS. Fajnie będzie jak obejrzysz w końcu, wówczas z chęcią przeczytam wreszcie Twoją własną, a nie zapożyczoną opinię - i o o IB, nie o całej twórczości Quentina...
Pozdro;)

WhiteDemon

To że złośliwa , to nie ma wątpliwości. Do tego ,wybacz wyrażenie, " przyczepiłaś" się do mnie Koleżanko. Niestety ale widzę , że dyskurs z Tobą prowadzi donikąd.

Nie bardzo widzę gdzie moja opinia jest "zapożyczona", tym bardziej, że (napiszę dużymi, to może wreszcie ) , uwaga : NIE WYPOWIADAM SIĘ NA TEMAT FILMU "BĘKARTY WOJNY", TYLKO WYSTAWIAM OPINIĘ CAŁEJ TWÓRCZOŚCI TARANTINO
Jeśli moje słowa, że , cytuję : "Wypowiedziałem się czytając wszystkie opinie na wszystkich stronach dotyczących filmów Tarantino", tłumaczysz " przeczytałem opinie i na ich podstawie się wypowiem" - to ręce mi opadają.

Bardzo mnie cieszy ,że jesteś ciekawa mojej opinii o filmie, ale nie jeszcze go nie oglądałem, a słówko "wreszcie" sugeruje jakobym to ja nie na temat się wypowiadał, podczas gdy jest zupełnie na odwrót. Kolejna technika, tym razem "odwracania kota ogonem" . Wyjaśnię, że to JA założyłem temat i mam pod tym względem dowolność. Dlatego założyłem własny a nie pisze w czyimś, wtedy możnaby pisać "może kolega WRESZCIE obejrzy film i wypowie się na jego temat"

Silenie się na sarkazm i ironię aby za wszelką cenę zachować twarz (wybacz ale jak atakują to się bronię ,teraz ja z kolei będę złośliwy), do tego jest to tani chwyt. Znana taktyka robienia z rozmówcy tzw. "wariata", przemowy jak do dziecka itp. Rzeczywiście, po moich wypowiedziach widać, że jestem imbecylem i tylko w takiej konwencji należy do mnie przemawiać ;)

Nie prościej po prostu przyznać, że się pomyliłaś i na opak zrozumiałaś tekst? Nie w moim stylu uwłaczanie komukolwiek ( a tym bardziej kobiecie), ale niestety w tym przypadku widzę, że ewidentnie się "przyczepiłaś" do mnie.
I teraz, właśnie teraz, a właściwie dopiero teraz cośkolwiek Ci zarzucam.

Bardzo mnie cieszy ,że jesteś ciekawa mojej opinii o filmie, ale nie jeszcze go nie oglądałem, a słówko "wreszcie" sugeruje jakobym to ja nie na temat się wypowiadał, podczas gdy jest zupełnie na odwrót. Kolejna technika, tym razem "odwracania kota ogonem" . Wyjaśnię, że to JA założyłem temat i mam pod tym względem dowolność. Dlatego założyłem własny a nie pisze w czyimś, wtedy możnaby pisać "może kolega WRESZCIE obejrzy film i wypowie się na jego temat"

miszeeel

Sory za błędy i powtórzenia , nie dało się edytować i poprawić ;)

miszeeel

Cholerka, przeczytałem teraz swoją wypowiedź i zastanawiam się czy przypadkiem teraz ja z kolei za osobiście nie podszedłem, gdyż odczytałem Twój wpis jako ironiczny i kąśliwy.
Możliwe że zareagowałem zbyt mocno, ale prawdę powiedziawszy tłumaczenie w kółko że ja mówię o zupie, a Szanowna o d....e (proszę wybaczyć zwrot) ,albo na odwrót zaczęło mnie lekko irytować.
Pozdrawiam również

ocenił(a) film na 9
miszeeel

Spoko loko.
O dupie też rozmawiać lubię, a coXD

ocenił(a) film na 9
miszeeel

Z którego filmu pochodzi rozkmina o Luke'u? Jakoś nie mogę sobie jej przypomnieć.

kosobi

Nie pamiętam, to była jakaś bardzo epizodyczna rola Tarantino , grał jednego z gości na jakimś przyjęciu. W sumie cała rola polegała na wypowiedzeniu tej właśnie rozkminy grupce słuchaczy. Mówił coś jeszcze o wątku homoseksualnym w Top-Gun , jakoby cała rywalizacja pilotów miała podłoże seksualne ;)

miszeeel

Rzeczywiście, z tym "słynna" bardzo delikatnie mówiąc- przesadziłem ;)

ocenił(a) film na 9
miszeeel

Jeżeli mogę wtrącić się do rozmowy:)
Myślę, że musisz obejrzeć ten film:) I masz rację co do tego, że ludzie za poważnie podchodzą do typu filmów Q.T.
Jestem dziewczyną i ludzi dziwi to, że dziewczyna ogląda takie filmy. Ale ja jestem oryginalna:)
Dla mnie film bomba. Drażnił mnie tylko język niemiecki i akcent panny Hammersmark, ale to może dlatego, że jestem uprzedzona do niemców. Zgadnij dlaczego?:)
Fakty historyczne zmienione, ale myślę, że w "Bękartach wojny" były ciekawsze:)
Nie będę ci zdradzała szczegółów, lepiej sam obejrzyj:)

phoebe241995

ja myśle że to taki fajny cios po niżej pasa dla Niemców ! za 2 wojne światową ;d i ogolnie że do końca świata pozostanie to w ich historii - tak mi sie wydaje przynajmniej :)

phoebe241995

Ooo :) Ten temat potrzebował pootwierania okien ;)
Obiecuję sobie , że obejrzę ten film ( i parę innych) już od półtora roku, a właściwie odkąd zaistniał. Muszę przyznać, że sprzeczne opinie na jego temat zaostrzają apetyt

ocenił(a) film na 9
miszeeel

Mam nadzieję, że na nim nie zaśnieszXD
Odnośnie postu phoebe241995 - tak się składa, że też jestem babką która ( ach znów!;) wbrew pozorom uwielbia Tarantina.
Spośród 16 produkcji, do których ten pan w jakikolwiek sposób przyłożył swoją rękę - "Bękarty" były jedynym tytułem, który mnie zanudził...
Oczywiście super, że niejaki H. dostał wpie*dol, ale mogło to być znacznie bardziej porąbane, krwawsze i ciekawsze - zwłaszcza - u Tarantina właśnie.
Sorki, bywa;)

ocenił(a) film na 9
WhiteDemon

Cztery pokoje były żałosne : p

ocenił(a) film na 9
kosobi

Co takiego???XD
A widzisz - mnie się akurat bardzo spodobały.

WhiteDemon

Cztery pokoje to mistrzostwo świata !! Genialna rola głównego bohatera - Tarantino ma talent do wypaływania talentów :))